Norbercie poza tym że przez te kilka dni mogłeś już ją zabić lejąc EC
ale bądźmy dobrej myśli jeśli nie lałeś bardzo to powinna przeżyć
jak już gdzieś pisałem u mnie najlepiej się trzyma w zbiorniku który można z czystym sumieniem nazwać "no tech'em" bo oprócz filtra nie ma tam nic (a penplax mini w 12l robi tylko za napowietrzanie dla fauny) światła jest tyle co wpadnie z oświetlenia sklepu (czyli odpowiednik jakiegoś 0,05-0,08w/l) nawożenie leci tylko to co wlewam z innego zbiornika nawożonego w proporcjach zbliżonych do EI (ale wodę do
gałęzatki biorę pod koniec cyklu EI więc jest raczej dość "pusta") w zbiorniku oprócz
gałęzatki znajduje się M. pteropus 'mini', C. wendeti, z dekoracji korzeń "mangrove" a z fauny N. d. s. 'fire red' C. hastatus i T. albonubes, i w tym zbiorniku
gałęzatka jest naprawdę ciemnozielona "zbita" i sztywna i nie gnije ani się nie rozpada a nawet można powiedzieć o niewielkich przyrostach
bym zapomniał u mnie podłoże stanowi 1-6 cm grysu bazaltowego 2-4mm z dość konkretną zawartością mułu który osiadł w między czasie.
Pozdrawiam, Waleń
P.S. ty już wystartowałeś a ja mam na razie chytry plan i nie mam nawet szkła na ten baniak - muszę się śpieszyć bo będzie że jestem "kserobojem" xD