Witam. Zacznę od opisu akwa.
Wymiary: 120x40x50cm - 240l. brutto
Data założenia: październik 2007
Oświetlenie: 3x54W T5 - 1xPhilips Master 865 i 1xSylvania Luxline 845 1xOsram Skywhite 880.
Od roku święcę tylko dwoma pierwszymi 10h dziennie od 10 do 20
Filtracja: zewnętrzny Tetratec
ex700 dwa koszyki wypełnione gąbką+około 20 szyszek olchy i jeden biobalami oraz wewnętrzny FAN-1
Podłoże: 12 litrów Actisubstrate na dnie (warstwa około 2-3cm) przysypane 7cm warstwą żwirku wymieszanego z białym Floranem
Parametry: Kh-6 stopni niemieckich pH-6,8
Nawożę solami KNO3, KH2PO4 i KHCO3(być może niedługo zmienię na K2SO4). Staram się utrzymywać poziomy:
NO3: 10-15mg/l
PO4:1-2mg/l
K:20mg/l
mikro nie nawożę
Podmiany co tydzien 40% kran+ro mniej więcej pół na pół
Odkąd pamiętam zawsze miałem nitki. Kiedy nie nawożę w ogole, nitki rosną w błyskawicznym tempie. Gdy dam więcej makro niż podane poziomy, pojawia się pył na szybach lub zakwit. Nie potrafię sobie z tym poradzić. Być może z podłoża uwalnia się za dużo mikroelementów. Nie wiem już co robić. Macie jakieś pomysły?