To mój nowy projekt ,który chciałbym Wam dzisiaj przedstawić. Tytuł kompozycji nie przypadkowy, bowiem wszelkiego rodzaju
mokradła, moczary itd, fascynują mnie już od dawna. Wybrałem Polesie, bo to gigantyczny obszar i ciągle mało
poznany, dzięki temu posiada pewną, kuszącą mnie aurę tajemniczości. Miejsce to znam głównie ze zdjęć.
Nie miałem przyjemności, osobiście postawić stopy ( bądź zanurzyć) na Polesiu i jego mokradłach, dlatego też szanując prawa autorskie nie umieszczę fotografii, które stały się inspiracją dla tego akwarium.
Głównym założeniem jakie przyświecało mi od samego początku, było takie zaplanowanie zbiornika, aby wyeliminować do minimum jego obsługę. Zwłaszcza dotyczy to nawożenia i testowania parametrów wody, a także ograniczenie
przycinania/przesadzania roślin do niezbędnych prac pielęgnacyjnych związanych z usuwaniem martwych czy porośniętych
glonami liści.
Zawsze fascynowały i fascynują mnie metody akwarystów, których głosów niewiele w internecie można spotkać, mówiące o tym, że: " Akwarium powinno funkcjonować samo ".Z minimalną ingerencją człowieka w ten mały, zamknięty w szkle, ekosystem. Zarówno w teorii jak i praktyce, wyzwanie wcale nie łatwe, ale rękawica została już
podniesiona.
Czas zatem przejść do meritum.
Podstawą podłoża jest tutaj glinka Tropici, czyli mało popularny i tani specyfik, o nazwie handlowej
Tropica Plant Substrat. Wybór padł właśnie na Tropikę, a to dlatego, że jako jedyna z pośród wielu firm produkujących nawozy i estowanych przeze mnie, przez lata (naście), nie zawiodła moich oczekiwań, co do jakości i pożądanych efektów. Na glinkę wysypałem sproszkowany węgiel aktywny oraz kompleks pożywek dla bakterii o nazwie ADA Bacter 100. Wierzchnią warstwę podłoża stanowią wymieszane ze sobą ,Volcanit Aquamedica i
Amazonia Soil, zwykła i powder. Podłoża o doskonałych właściwościach bio i fizykochemicznych i tutaj właściwie nie ma większego sensu, dłużej się rozpisywać.
Akwarium napełniłem wodą, surowiuteńką prosto z łódzkiego ujęcia. Wydaje mi się , że dzisiaj jest to naprawdę świetna woda dla roślin i ryb akwariowych.Jako filtrację zastosowałem najzwyklejszą gąbkę poliuretanową z najzwyklejszą i ukochaną oldschoolową turbiną AQUAela. Wbrew powszechnym opiniom nie hałasuje i nie psuje się od ... Nie pamiętam. Standardowe zmętnienie wody przy zastosowaniu podłoży typu Soil z ADy, wykrystalizowało się w przeciągu kilku dni, czym sam byłem zaskoczony. Zawsze wydawało mi się, zę bez masy filtracyjnej o dużej i aktywnej
objętości, nie ma szans na poradzenie sobie z tym zmętnieniem. Być może tak szybka redukcja zmętnienia jest bardziej zależna od biofilmu wytwarzającego wielocukrowe gumy, które łączą się z osadem, nie pozwalając mu uwolnić się do toni wodnej, niż zależność związana z wydajną filtracją. To właśnie podłoże jest największym i najwydajniejszym fitrem. Tak, tak macie rację to przecież obserwacje niezastąpionej i jedynej DIANY ! Gwoździem programu, są w dobie internetu oczywiście obrazki, podobno mówiące więcej niż słowa. Niech będzie, że się z tym zgadzam i zapraszam do oglądania i komentowania . Jak zwykle, najcenniejsze są dla mnie, konstruktywne uwagi krytyczne. Celowo nie umieściłem tutaj danych szczegółowych, bo parametrów wody po prostu nie znam i póki co nie mam takiej potrzeby. A gatunki roślin i ryb, bezbłędnie rozpoznacie sami.
Pozdrawiam.
Etap przygotowań. Hostessa Zuza z wdziękiem demonstruje komercyjne produkty.
Dobrze widoczna warstwa glinki Tropiki
Rzut izometryczny, tzw efekciarski.
Akwarium po miesiącu, brak nawożenia.Turbina zamieniona już na filtr zewnętrzny.