Witam,
podłącze się do tematu, mam już ze dwa lata
zestaw CO2 z takim reduktorem:
http://www.roslinyakwariowe.pl/sklep/te ... -2225.html
widzę że koszt elektrozaworu obecnie to nie majątek a chciałbym przestać nawozić
CO2 24h, stąd też pytanie i wątpliwości a widzę że gregorb jesteś zorientowany w temacie
CO2. Z tego co przeczytałem wywnioskowałem że elektrozawór podłaczamy za reduktorem wezykiem i tutaj mam wątpliwości: z tego co przeczytałem elektrozawór odcina na jkaiś czas podawanie
CO2, w tym czasie rośnie cisnienie miedzy reduktorem a elektrozaworem(chyba że się mylę)... Czy nie nastepuje wtedy wyciek gazu gdzieś na łączeniu? Czy elektrozawór tylko odcina dozowanie czy też daje mozliwości jakiejś regulacji cisnienia podawanego gazu? W moim przypadku jeżeli ten nagromadzony gaz w jednym momencie został by puszczony przez elektrozawór by się zmarnował ponieważ u mnie za rozspuszczanie
CO2 odpowiada drabinka... Przepraszam może dla niektórych moje pytania są prozaiczne ale chciałbym żeby ktoś wyjasnił mi łapotologicznie te zagadnienia które tu poruszyłem...
pozdrawiam
arkkab