Witam wszystkich po długiej nieobecności.
Od wielu lat do rozpuszczania
CO2 używam korpusu filtra narurowego. To już mój trzeci filtr, a zmieniam z powodu rozszczelnienia spwodowanego degeneracją tworzywa. Nowy korpus pracuje tylko tydzień, a filtr już jest mętny, czyli korozja postępuje. Prawdopodobnie słaby kwas węglowy niszczy dolną, przezroczystą część korpusu. Z czasem wżery przy uszczelce są na tyle duże, że powstają wycieki.
Pamiętam, że były dwa rodzaje tworzywa stosowanego do produkcji korpusów i jeden z nich nie reagował, a drugi tak.
Czy ktoś z Was rozwiązał problem i znalazł taki korpus, który jest odporny na działanie
CO2 i tworzącego się kwasu węglowego?