Mam parke barwniaków, ale nie harem i nie wiem czy nie muszę dokupić samicy. Są one jeszcze małe. Od razu po wrzuceniu do akwarium było wszystko ok, jedyne co to razborki głównie samiec zaczepiał i musiał je przełożyć do innego akwarium, ale od wczoraj wieczorem zaczął strasznie ganiać samice, próbowałem zagonic ja do kokosa żeby sie schowała ale sie nie daje, i chowa sie koło filtra, ale samiec jak ja widzi cały czas ja dziobie,. Nie wygląda mi to na zaloty. Miał ktoś kiedyś coś takiego? Co może pomóc? Rozdzielić je na jakiś czas, czy to chwilowe?
Adamowik napisał(a):Dobra ja to wiem, ale teraz nie mają ikry a samiec atakuje samice o to mi chodzi
Cały sęk w tym, że znasz zródło problemu, ale szukasz innej przyczyny W akwariach z pielęgnicami bardzo istotne jest takie ułożenie dekoracji, by móc stworzyć miejsca w których nawet para będzie mogła od siebie odpocząć nie widząc się wzajemnie. To na przykład daje możliwość niegotowej jeszcze do tarła samicy ukryć się i odpocząć od natarczywego samca który potrzebę rozrodu poczuł trochę wcześniej. Dokupując drugą samicę rozłożysz trochę agresję, jednak jeżeli ona też nie będzie gotowa do tarła to sytuacja będzie podobna i kolejna ich ilość niczego nie zmieni. Dlatego kryjówki i odpowiednie odcięcie dekoracjami rewirów jest tak ważne. Czasami zdarza się też tak, że jedna ze stron najczęściej samiec widzi w partnerce wadę (której akwarysta nie dostrzega) i instynktownie odgania ją szukając innej samicy do tarła. Jednak w Twoim wypadku obstawiam to pierwsze, czyli brak wystarczającej ilości kryjówek dla niegotowej jeszcze do tarła samicy.
Mam taki korzeń zanim jest sporo miejsca w cieniu wsadziłem tam kokos do którego samica w ogóle nie wpływa, ona tylko za filtr ucieka, a nie mam pomysłu na następne kryjówki szczególnie, że rośliny jeszcze nie są duże tylko troche mchów. Znasz pomysł na jakś nieduże a dobre kryjówki?
Wyznaczanie kolejnych rewirów najlepiej wykonać przy użyciu kilku małych korzeni ułożonych w odstępach od siebie zamiast jednego w centralnym położeniu. Dobrze jest je obsadzić mchami a np. łodygowcami oddzielić wolne przestrzenie pomiędzy nimi tak by tworzyły oddzielne enklawy.
Adamowik napisał(a):nie mam pomysłu na następne kryjówki szczególnie, że rośliny jeszcze nie są duże tylko troche mchów.
Uważam, że zbytnio pospieszyłeś się z zakupem tych ryb do niegotowego jeszcze zbiornika. Pospiech jest zawsze powodem wielu niedociągnięć i kłopotów, stąd Twoje problemy.
No tak, ale nie wiedziałem że potrzebują one co najmniej 10 kryjówek, bo u mnie spokojnie miały swój teren wyznaczony a reszta dla danio na górze, do tego korzeń do schowania i później wyższe roślinki
Adamowik napisał(a):No tak, ale nie wiedziałem że potrzebują one co najmniej 10 kryjówek, bo u mnie spokojnie miały swój teren wyznaczony a reszta dla danio na górze, do tego korzeń do schowania i później wyższe roślinki
Zanim zdecydujesz się na jakieś ryby musisz poznać ich specyfikę i zachowanie. To bardzo ważne szczególnie w przypadku pielęgnicowatych. Jeżeli dany gatunek będzie wymagał 10, 50,100 kryjówek, to by uniknąć problemów trzeba je stworzyć. Niestety nie ma drogi na skróty. Barwniaki są dość agresywnymi pielęgnicami, jeżeli posiadasz mało kryjówek, to rozważyłbym możliwość zmiany gatunku na np. pielęgniczki kakadu itp.
Problemem nie są ryby tylko to, że próbujesz rozmnożyć je z wiedzą o nich równą zeru. Najpierw kiryski przy których nie wiedziałeś nawet jak rozróżnić ikrę spleśniałą od dobrej a teraz pielegnice które są bardziej od kiryskow wymagające. Zalecam trochę literatury zamiast pytać na forum o sprawy które wyjaśnia pierwszy lepszy link po wpisaniu odpowiedniego hasła w Google.
Widzę że tu mamy mistrza wiedzy. Ja nie pytałem odnoścnie kirysków czy jest spleśniała tlyko czy jest zapłodnipona ( a to jest różniaca, chociaż mistrz może nie widzieć)........ Pozatym ja nie chce ich na razie romznożyć tlyko sie z nimi osowćić ( na innym forum dałbym tu obraźliwe słowo) Nie moge nawet kupić sobie ryb według Cb dlatego proszę nie odzywaj sie więcej w moich tematach, jak nie chcesz pomóc tylko dogryźć to idź na inne fora..........
Dzięki Mateo uzyskałem odpowiedź i bardzo mu za to dziękuje. Posłucham pewnie też jego rady i oddam barwniaki koledze a sam kupie kakadu lub ramirezy, ale jeszcze zobacze.
( W google już szukałem..... gdybym tego nie zrobił to bym nie pisał, także ******* wyjdź z tego tematu......)
Jako miłośnik pielęgnic, a miałem pawiookie, severum, zebry, barwniaki i kilka innych gatunków, to potwierdzam co pisze aquamateo, pielęgnice uwielbiają kryjówki, a najlepiej się czują jak akwarium jest tak urządzone, że ich nie widzisz - jeśli się np. czegoś wystraszą. Tak mają w naturze.
Nie rezygnowałbym z barwniaków. Akwarium bardziej bym "zakorzenił" lub zmienił układ roślinności. Coś na wzór tego:
Tak jak pisałem Ci wcześniej, agresja samca może być spowodowana; - brakiem gotowości do tarła samicy - ukrytą wadą samicy a przez to odrzuceniem jej przez samca - nie dobraniem się ryb w parę - złymi warunkami życiowymi
Problem rozwiążesz
- zapewniając wystarczającą ilość kryjówek - stworzeniem osobnych rewirów, tak by ryby mogły odpocząć od siebie nawzajem - zwiększeniem ilości samic (rozłożenie agresji)
Najlepszym z tych rozwiązań są dwie pierwsze wskazówki. Możesz też spróbować przenieść samca na tydzień dwa, do innego zbiornika (np. do zbiornika kolegi) tak by samica mogła poczuć się bardziej pewnie. Samiec po tym zabiegu będzie bardziej spłoszony po powrocie do akwarium co da samicy małą przewagę.
Jeżeli nie jesteś w stanie stworzyć osobnych rewirów w swoim zbiorniku, przemyśl to co napisałem wcześniej i zmień gatunek pielęgnic na mniej agresywne. Pielęgniczki Kakadu, Agassiza itp. będą dobrym wyborem w takim wypadku.
Witam! Stara sprawa, szukałem na temat zachowania barwniaków po przełożeniu do innego zbiornika. Mam parkę, którą przełożyłem z akwa do innego o tej samej pojemności (60l-taki kotnik do rozmnożenia). Tylko trochę inne ułożenie kryjówek zastosowałem. Szukałem czegoś o zachowaniach barwniaków oraz o parametrach wody. Hoduję już barwniaki od wielu lat i pierwszy raz mam taką sytuację, że dobrana Para po rozmnażaniu już w innym akwa chowa się po kątach i nie wypływa nawet na jedzenie...ale dość o mnie Trafiwszy na ten temat dziwię się ,że nikt koledze, który założył posta nie doradził odłowienia samicy aby dojrzała do dobrania się w parę. Odizolowanie ryb na dłuższy okres czasu 2tyg-miesiąc powoduje zwykle po takim czasie separacji euforię spowodowaną towarzystwem i płcią przeciwną czasem separację trzeba ponowić, ale z doświadczenia sprawdza się w 90% przypadków Tak piszę jakby ktoś kiedyś miał podobną sytuację bo z odpowiedzi kolegów po fachu wynika, że to z samcem jest problem, a ja mówię, że właśnie niekoniecznie I wyszło, że kolega zniechęcił się już na samym początku hodowania tych wspaniałych ryb A jak mój problem odkryję to też napiszę Na razie jestem na etapie zmiękczania wody i dodawania szyszek olchy w małych ilościach, jak nie pomoże to pozmieniam układ kryjówek. Pozdrawiam
Witajcie , mam otwarte akwarium, od zawsze wyskakiwały mi ryby . Na początku niewiele się tym przejmowałem ale ile można.Rybka to żywe stworzonko i jest mi ich szkoda jak również kasy wydawanej na nie...
Dzień dobry.
Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji choroby rybek.
Posiadam akwarium 80l. Akwarium ma 4 miesiące, dojrzewało dwa. Jest obsadzone żywymi roślinami. Co tydzień wymieniam 30% wody. Filtru...
Witam, z góry przepraszam, jeśli wybrałem nie odpowiednią kategorię, jeśli tak jest to bardzo proszę o przeniesienie tematu w inne miejsce.
A więc tak, posiadam stare akwarium słodko wodne w którym d...
Witam, mam problem. Kupiłem (wydawało mi się parkę barwniaków) ale ten bardziej kolorowy goni jak szalony tego drugiego. Mam 6 kokosów i kilka jaskiń z kamieni a dominująca sztuka przegania tamtego z ...
Podejrzewam u jednej z 4 moich neonów niebieskich ospę. Ma plamkę na łączeniu płetwy górnej z grzbietem, nie traci kolorów, nie pływa głową w górę, coś podjada ale neonki nie bardzo lubą nowy pokarm, ...
Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.
Sklep firmowy
Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin.
Ponad 15 000 produktĂłw dostÄpnych wysyĹkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiÄ zuje rezerwacja).