Dla mnie to kompletna porażka. Już nie tylko porażka w cenie, ale zwłaszcza w designie. Nie wiem kto to projektował, ale chyba w życiu nie miał akwarium, nie znał realiów a obok funkcjonalności to chyba nawet nie stał...
Cóż z tego, że jest w dwóch rozmiarach, kiedy oba są z księżyca wzięte, ale po kolei
- Na krótki skrobak do mocnego skrobania jest za długi. Powinien mieć wtedy krótką rączkę i być szerszy.
- Na długi skrobak jest o wiele za krótki. Jeśli chciałbym skrobać bez zanurzania rąk w wodzie np. w 240-tce Juwela (dość popularny model) - potrzebowałbym 55-60 cm długości a nie 31 czy nawet 46. Więc nijak do większych akwariów się nie nadaje.
- Do małych akwariów, gdzie brakuje miejsca żeby włożyć rękę z gąbką - tym bardziej. A posiadacze nanoakwiariów mogą o tym z miejsca zapomnieć, wielkość i brak dostosowania się kąta (jak jest choćby w
JBL Blanki Set) im to wybije z głowy.
- Miłośnicy roślin wodnych często mają gęsto obsadzone akwaria. Miejsca przy szybie jest nie wiele.
- Aquascaperzy często tym bardziej nawet jeśli nie
rośliny to korzenie kamienienie i inne dekoracje uniemożliwiają wsadzenie takiej kolumbryny.
- Niedzielni akwaryści z 50-litrowymi niemal pustymi dekoracyjnie akwariami nie wydadzą takich pieniędzy.
Jednym słowem,
Seachem, firma którą poniekąd bardzo lubię - wypuścił produkt kompletnie dla nikogo
