Witam, mam do was pytanie. Od lutego posiadam zbiorniczek 240l o wymiarach 120x40x50. Ostatnio wymieniłem materiały filtracyjne, świetlówki. Generalnie zbiornik podoba mi się bo jest stabilny i nie ma z nim większego problemu. Pytanie jednak dotyczy w jaki sposób rozwinąć roślinki, które mają problem ze wzrostem. Dwie roślinki z lewej są świeżo zakupione i jeszcze dobrze wyglądają. Wczoraj na korzeniu przywiązałem mech. Dwie
rośliny z prawej strony natomiast są ze mną troszkę dłużej i widzę, że bardziej zmierzają ku zagładzie niż miałyby się rozwinąć. Jedynie trawa, którą zakryłem tylną ścianę rośnie jak szalona.
Podłoże to NutriPlant 10l przysypany żwirkiem kwarcowym.
Oświetlenie 2x t5 39W.
Ostatnio od miesiąca zacząłem podawać AQUAHOBBY CLASSIC 250ml uniwersalny nawóz. Wcześniej próbowałem też gotowe mieszanki mikro, makro z
allegro. Wszystko zgodnie z instrukcją dawkowania ale nie widzę żadnej różnicy, może robię coś źle albo te mieszanki są bez sensu.
Kupiłem sobie
JBL test 6in1 i generalnie wszystkie wartości wyglądają tak. Parametry w wartościach przybliżonych zgodnie z podziałką na opakowaniu.
NO3 - 0 mg/l
NO2 - 10 mg/l
GH - 17° dkH
KH - 5° dkH
PH - 7.0
Cl2 - 0 mg/l
Nigdy nie ingerowałem chemicznie w parametry wody.
Chciałbym rozwijać się i marzą mi się ładne
rośliny. Ktoś doradził mi dodatkową świetlówkę led z ok 50W, która by wzmocniła oświetlenie ale to już są koszty 200-300zł. Czytałem o bimbrowni i zastanawiam się czy od tego nie zacząć ale nie wiem czy w moim wypadku jest wskazana (jedni mówią, że
CO2 zawsze pomoże inni, że przy takim oświetleniu nie ma sensu). Dużo tematów ma swoich zagorzałych zwolenników ale i ludzi, którzy od razu odradzają. Może z tymi danymi doradzicie mi od czego zacząć. Generalnie zakup
zestawu CO2 za 700zł i większe wydatki odpadają. Domowy budżet w obecnej chwili mi na to nie pozwala.