Aktualizacja
Akwarium skończyło 1,5 miesiąca.
Z akwarium od początku mam trochę problemów. Już w pierwszym tygodniu musiałem rozsadzać ponownie
rotale ponieważ zaczęły gnić od spodu. Być może było to spowodowane dość znacznym NO3. Problemy były również z didiplisem, który robił się od dołu czarny. Też był już chyba dwa razy rozsadzany.
Światło palone było od 6 godz. i stopniowo zwiększane.
Podmiany co niedziele 20 litrów. W pierwszych 2 tygodniach dodatkowo jedna podmiana w środku tygodnia.
Nawożenie w pierwszym tygodniu tylko potas w ilości ok 15-17 ppm. W drugim delikatnie makro, w trzecim doszło mikro w ilości 1/3 podstawowej dawki TPN.
W akwarium zaczęły pojawiać się także krasnorosty. W sobotę postanowiłem otworzyć filtr i chyba znalazła się przyczyna. Takiego syfu jeszcze nigdy nie miałem, nie mam pojęcia dlaczego filtr był taki zasyfiony (czyszczony był jakieś 2 tygodnie przed restartem). Podmiany robię regularnie co tydzień, stosuję bakterie, akwarium jest raczej czyste…
Trapią mnie też kropki na
staurogyne.
Aktualnie (po zbiciu NO3, których test Sery pokazywał długi czas w granicach 30-40ppm) nawożenie od tego tygodnia wróciło do takiego stanu:
NO3 10 ppm
PO4 3,3 ppm
K 16 ppm (łącznie z KNO3)
Mg 6 ppm
Mikro: 3 x 2 ml TPN; 3 x 0,4 ml S. Iron
Zdjęcia z 15.12.2012:
Jeśli ktoś ma jakieś sugestie to chętnie wysłucham.
Pozdrawiam.