Problem z wypływającym korzeniem

KarolF

Witam. Lada dzień przyjdzie paczka z roślinami, a ja dopiero dzisiaj się obudziłem, że mój korzeń wypływa i unosi się na wodzie. Moczyłem go 2 tygodnie i dzisiaj znowu wygotowałem i dalej wypływa więc wpadłem na pewien pomysł.
Korzeń przywiążę żyłką do kawałku pleksi i kawałek pleksi przykleje silikonem akwarystycznym do dna. Czy nie będzie żadnych problemów z takim cudem? Chodzi mi tutaj głównie o związku chemiczne wydostające się ewentualnie z silikonu?

Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!

Liczę na szybką odpowiedź gdyż dzisiaj wieczorem tj 04.04 musiałbym wszystko zrobic.

mystas

najprościej chyba przyłożyć korzeń/korzenie kamieniem i po prostu poczekać aż namokną już w akwarium, zauważ, że jak przykleisz plekse z korzeniem nie będziesz miał już możliwości zmiany położenia korzenia

WERKA

najlepiej obciążyć czymś np kamieniem

grzepek

Jeśli zastosujesz silikon przystosowany do kontaktu z wodą - nie będzie problemu. Takie rozwiązanie ma minus - brak możliwości mobilnych korzenia, na którego ustawienie będziesz skazany, aż do czasu zmiany aranżacji. Dużo łatwiej jest położyć na korzeniu kamień, do czasu, aż przestanie wypływać.
Mój sposób na wypływające korzenie z dużą częścią spodnią, która jest niewidoczna jest taka:
Nawiercam duże otwory od niewidocznej strony korzenie (od dołu), tam wciskam kamienie, oczywiście im większy otwór, tym większy/więcej kamieni się zmieści. Takie rozwiązanie ma kilka plusów:
Od razu korzeń Ci tonie, nie musisz do przyciskać widocznym korzeniem itd itd
Kilka minusów:
Przy próbie przestawienie korzenia o 180 stopni może być problem z widocznymi "dziurami", choć takie dziury najczęściej robi się od spodu, więc ich nigdy nie widać.
Nie każdy korzeń ma taką "podstawę", w której można nawiercić otwory.
pozdrawiam

KarolF

Niestety właśnie będę skazany na przyklejenie silikonem, bo pomysł z kamieniami odpada gdyż wgl nie posiadam kamieni odpowiednich do akwarium.

Dziękuję za pomoc :wink:

bartlomiej

ja osobiście zastosowałbym przyssawki na dnie i do nich korzeń przywiązany żyłką

lopez3101

przyssafki sie sprawdzają ja sam urzywam za karzdym razem

lopez3101 napisał(a):przyssafki sie sprawdzają ja sam urzywam za karzdym razem

nie prowokuj mnie bo zrobię "bóże f sklance foty"
Pomór jakiś na tym forum wystąpił czy co ?
Są granice dysgrafii, Moderatorze zlituj się.

mardow

KarolF napisał(a):Niestety właśnie będę skazany na przyklejenie silikonem, bo pomysł z kamieniami odpada gdyż wgl nie posiadam kamieni odpowiednich do akwarium.

Dziękuję za pomoc

Przecież nie żenisz się z tymi kamieniami, pobędą góra dwa tygodnie i je wyjmiesz.

Scob

Kamienie nadające się wrzucić do akwarium leżą praktycznie wszędzie.

No, chyba, że mieszkasz na Saharze :wink:

.

KarolF

Jak pisałem dwa tygodnie moczyłem korzeń i dalej wypływa więc to nic nie pomoże, że te kamienie wyjmę, lecz wręcz odwrotnie - zaszkodzi :roll:

Scob

A kto pisze, że masz wyjmować?

Chodzi o to żeby go obciążyć/przygnieść kamieniami tak żeby nie wypływał. Po jakimś czasie będzie można kamienie wyjąć jak przestanie wypływać.

KarolF napisał(a):Jak pisałem dwa tygodnie moczyłem korzeń i dalej wypływa więc to nic nie pomoże, że te kamienie wyjmę, lecz wręcz odwrotnie - zaszkodzi

Żyłka 1 mm taka do rakiet tenisowych, w paru miejscach przez korzeń i kamol ale zakopany w podłożu (obsypany i robiący za "górkę"). Chyba najprostsze. Kamol typu granit bo najtańszy i najłatwiej osiągalny przy dużej masie własnej nie potrzebny zbyt wielki.

KarolF

Myślę, że problem rozwiązałem bez użycia kamieni i silikonu :twisted:

Tak jak pisał Bartłomiej, znalazłem przyssawki i przymocowałem je do dna, oby nie odczepiły się pod granulatem.

Dziękuję za pomoc!

mardow

KarolF napisał(a):Jak pisałem dwa tygodnie moczyłem korzeń i dalej wypływa...

Czasami to trwa trochę dłużej :roll:

KarolF napisał(a):...oby nie odczepiły się pod granulatem.

Dziękuję za pomoc!

Chciałbym zobaczyć twoją minę jak się odczepią :twisted:

Chłopie zrób coś co Ci się podoba, połóż na ten korzeń kamień lub kamienie, odczekaj 2-3 tygodnie i powoli sprawdź czy korzeń nie wypływa, potem wyciągnij kamienie i ciesz się widokiem akwarium - po co kombinować ?.

KarolF

Jednak powiem Ci, że miałbym ciężko znaleźć kamienie, które wpasują mi się do akwarium o litrażu zaledwie 9 litrów nie mącąc przy tym w podłożu. Rozmawiałem z ojcem i mi powiedział, że ten korzeń miał też w swoim akwarium jakieś 20 lat temu i też nie poradził sobie z nim to obciążył je skałami ale akwarium było stosunkowo duże, bo 120 litrów. Na wszelki wypadek dałem silikon od spodu do przyssawki :twisted:

Scob

W takim razie powinno być ok, w razie problemów z odczepianiem możesz zadziałać żyłką. Jak już aranżacja nabierze kształtów to zamieść fotkę, jestem bardzo ciekawy jaki to korzonek skłonił Cię do takich działań :wink:

.

spioo

Ja osobiście przybiłem do korzenia kawałek pleksy. Gwoździem papowym (z nierdzewki) i zasypałem podłożem.

Za mało miałem czasu aby sylikon porządnie zastygł i przestał oddawać związki.

Problem z wypływającym korzeniem

Problem z ustawieniem korzenia

Problem z aranżacją 160l

Nowy baniak i problem

Problem z korzeniem

Nowe Akwarium problem

problem z mętnieniem wody

Problem z roślinami duże czarne plamy pilne

Problem z eleocharis parvula

problem wabi kusa. pilne

Problem z 25 litrowym akwa

Informacje

Baza wiedzy akwarystycznej

Sklep firmowy

Moje konto