Statecznik elektroniczny T5 jaką firmę polecacie.

Witam Wszystkich

Właśnie po 2 latach użytkowania padł mi statecznik elektroniczny T5 Philips. Ma 5 lat gwarancji, więc zareklamowałem go. Trochę to potrwa, więc postanowiłem kupić na podmianę, jak odbiorę Philipsa, to będę miał zapas, od przybytku głowa nie boli. Chciałbym się zapytać, co polecacie jeśli chodzi o stateczniki elektroniczne T5??? Jak do tej pory Philips był dla mnie nr 1, do czasu przepalenia. Strasznie z niego śmierdzi swądem spalenizny. Chodzi mi o firmę a może jest coś lepszego od Philipsa? Dokładnie interesuje mnie statecznik elektroniczny 2x24w TLD,będę wdzięczny za pomocne sugestie.

Pozdrawiam wszystkich

Nikt nic nie podpowie,wszyscy używają magnetycznych???

Ja używam stateczniki TRIDONIC 2x54w mam je dwa lata i jest Ok.
Ze statecznikami jest różnie czasami bywa tak że działa miesiąc i koniec a inne kilka lat bezproblemowo.Skoro jest gwarancja 5 lat to jak najbardziej reklamować.

Witam
Co do stateczników praktycznie niczym się nie różnią. Jedynie wykonaniem,
a co do zasady działania musi być taka sam. Kupujesz chińczyka działa 2dni, 3lata, lub rasowy sprzęt który może działać podobnie.
Osobiście używam OSRAM i stateczniki bez nazwy.

Ja mam statecznik Tridonic działa bez zarzutu , ale 2x39

piotrosie napisał(a):Witam
Co do stateczników praktycznie niczym się nie różnią. Jedynie wykonaniem,
a co do zasady działania musi być taka sam. Kupujesz chińczyka działa 2dni, 3lata, lub rasowy sprzęt który może działać podobnie.
Osobiście używam OSRAM i stateczniki bez nazwy.

Nie do końca czym większe badziewie tym bardziej się grzeje i dlatego do pokrywy polecam dobre firmowe. Pytanie czy chinolem chałupy nie spalisz.

krzysztof 5390 napisał(a):Witam Wszystkich

Właśnie po 2 latach użytkowania padł mi statecznik elektroniczny T5 Philips. Ma 5 lat gwarancji, więc zareklamowałem go. Trochę to potrwa, więc postanowiłem kupić na podmianę, jak odbiorę Philipsa, to będę miał zapas, od przybytku głowa nie boli. Chciałbym się zapytać, co polecacie jeśli chodzi o stateczniki elektroniczne T5??? Jak do tej pory Philips był dla mnie nr 1, do czasu przepalenia. Strasznie z niego śmierdzi swądem spalenizny. Chodzi mi o firmę a może jest coś lepszego od Philipsa? Dokładnie interesuje mnie statecznik elektroniczny 2x24w TLD,będę wdzięczny za pomocne sugestie.

Pozdrawiam wszystkich

Nikt nic nie podpowie,wszyscy używają magnetycznych???

Magnetyczne to lamus, kto używa to współczuję. D
Ale wpadłeś hehe, wczoraj polecałeś philipsa jednemu koledze a dziś Ci ten Philips się skopcił, trochę siara.
Tritronica używałem 3 lata i działa jak nowy mam 3x2x54w, ale nie sprzedaję, mogę oddać za free za odbiorem osobistym, jeśli szczęście dopisze. O i mam kable.

i dlatego do pokrywy polecam dobre firmowe.

On może akurat ma, ale można je wszędzie schować i nawet z dala od akwarium.

kolego Weder chyba zapomniałeś jak grzały się stateczniki magnetyczne, na tych to na pewno można sobie bałaganu narobić. Żaden elektroniczny nie osiągnie takich temperatur jak stare stateczniki... Elektronika zawsze jest kapryśna raz działa a raz ląduje do kosza.

piotrosie napisał(a)::D kolego Weder chyba zapomniałeś jak grzały się stateczniki magnetyczne, na tych to na pewno można sobie bałaganu narobić. Żaden elektroniczny nie osiągnie takich temperatur jak stare stateczniki... Elektronika zawsze jest kapryśna raz działa a raz ląduje do kosza.

Nie zapomniałem miałem takie przez wiele lat. W zabudowie drewnianej i nic się nie spaliło.

http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... %20w%20prl

Chinola bym w to nie wstawił

Weder, tak z ciekawości.
Jakiej produkcji były wtedy stateczniki magnetyczne?
Pila? Już zapomniałem.

Nie powiem Ci jakiej marki miałem stateczniki były z odzysku. Za to na 100% świetlówki były Pila. Chinoli dawniej nie było można było mieć np. Philipsa jak się miało wujka za zachodnią granicą.

Witam, powiem tak, pozostanę jednak przy statecznikach firmy Philips, reklamacja bezproblemowa, co na gwarancji nie jest wcale takie oczywiste. Zawsze coś wymyślą byle nie uznać gwarancji. Moja reklamacja jest już załatwiona, nie bawili się w naprawianie tylko dostałem nowy statecznik i tu moje wielkie zaskoczenie Napisałem do sklepu Zoolight nie mając faktury, zgubiłem jednak nr zamówienia sprawdzili i załatwili sprawę jak trzeba. Dla mnie jasną sprawą jest gdzie teraz będę kupował, swoją drogą mam nadzieje, że ten dłużej pochodzi U mnie pracują 4 sztuki, widocznie ten egzemplarz był felerny.

Zle mnie zrozumieliście, pisałem o stateczniku elektronicznym,ale skoro nikt nie odpisał uznałem, że używacie magnetycznych