Cześć,
dopiero co moje akwarium wyszło na prostą po trzymiesięcznej inwazji sinic, spowodowanej błędami w nawożeniu, a już są nowe problemy (na szczęście na razie nie tak straszne). Garść pytań:
1. Od tygodnia/dwóch mam krasnorosty (chyba choć są szare w kolorze) oraz Staghorn. Te drugie podobno pojawiają się przy niedoborach
CO2. Mam butlę
CO2, stały miernik i w ciągu dnia mam zawsze między ciemno a jasno zielonym kolorem (20-30ppm). Nocą nie nawożę. Czy mimo tego może być za mało
CO2?
Przed pojawieniem się tych glonów przesadziłem i dosadziłem sporo roślin - czy to grzebanie może być powodem ich występowania?
2.
Mały henio ma u mnie problemy z zakorzenieniem. Mam na podłożu żwirek bazaltowy 3-4 mm i wydaje mi się, że to trochę za duża granulacja. ciężko mu się w tym utrzymać a do tego dochodzą świderki, które skądś się przywlokły i wykopują henia. Co byście radzili - zmienić na tym fragmencie podłoże na coś o mniejszej granulacji czy dosypać do istniejącego i trochę wymieszać? Czy trzeba spuścić wodę przed grzebaniem w podłożu?
3. Trzy tygodnie temu zasadziłem
rotalę zieloną. Wszędzie było napisane, że potrzebuje sporo światła, więc bałem się czy u mnie wystarczy, bo mam teoretycznie 0,55W/L. Ale mocno ruszyła, tylko zamiast rosnąć w górę, rośnie na boki, co podobno znaczy, że światła jest wręcz dużo. Posadziłem ją na trzecim planie i chcę aby poszła w górę, czy da się jakoś ją "naprostować"? Gdzieś czytałem, że powinno się ją przyciąć dopiero jak dojdzie do tafli wody, czy to prawda? Bo u mnie nie wiem czy to w ogóle nastąpi..