W takim samym litrażu mam na gęsto roślin (jest bowiem jakby magazynem dla większego) i sporą obsadę ryb, ale naprawdę sporą tzn. 12 Bystrzyków Ornatusów, Ramirezki parka, Otosów kilka sam nie pamiętam ile i kiryski Panda 4, spiżowe 4.
Poziom azotu 20-25ppm, fosfor 2-2,5ppm bez dozowania. Dolewam tylko potas, profito, EC.
Nie mam tam
CO2.
Rośliny rosną zdrowo, czasem nitki pod kontrolą, woda kryształ.
W większym akwarium cała obsada będzie miała komfortowo i liczę na wynik połowiczny NO3 i PO4 przynajmniej.
W odpowiedzi na Twoje pytanie, czy rybki i krewetki mogą być żródłem fosforu i azotu dla flory, tak ale według mnie powinno ich trochę
być.
Warto też zwrócić uwagę na ich wielkość, te wszystkie popularne rozbory, neony i inne drobniutkie to jednak w ilościach -dziesiąt, by gęsto obsadzony zbiornik odżywić.