Witam,
Rozmnożyło mi się mikrozorium pteropus windelov. Zawsze jak rozmanażałem zwykłe mikrozorium, liść na którym były zaszcepki po jakimś czasie (małe roślinki miały ok. 5 liście, które miały ok. 3 cm) obumierał. Teraz jest inaczej. Roślinki są już większe niż poprzednio ( największe nawet 7-8 liści, każdy po 4,5cm) a "mateczne" liście mają się bardzo dobrze.
I tu pytanie, czy jakoś urywać te małe mikrozoria
Tego nie chciałbym robić, bo nie chcę zniszczyć "matecznych" liści
myślałem o tym żeby zaczekać aż te liście zaczną wreszcie gnić, ale nic się z nimi nie dzieje i boję się, że się nie odczekam. Co zrobić