Filtr Eheim czy Oase - co byś wybrał?

Z perspektywy czasu oceniając swój filtr Oase lub Eheim, zostałbyś przy swoim producencie czy wybrałbyś konkurenta?

Jestem ciekaw Waszego zdania. To bardzo często zadawane pytanie przez początkujących, być może pomożemy komuś w wyborze.

Posiadam dwa Eheimy: Pro 4 350 i classic 350. Kontakt z Oase mam poprzez kolegę, który posiada dwa biomastery. Jego kubły są znacznie głośniejsze niż moje. Do tego bardzo szybko przepływ spada w nich na glebę. Szeroko reklamowane prefiltry są niemożliwe do wyczyszczenia bez wyciągania filtra z szafki (w tym przypadku). Osobiście nigdy bym się nie zdecydował na Oase, który w moim odczuciu jest sprzętem przereklamowanym. To nie jest tak, że Eheimy są bez wad- np. jakość wykonania jest coraz gorsza (w porównaniu do kubłow sprzed lat). Niemniej-nie zamieniłbym moich filtrów na Oase.


Wysłane z iPhone za pomocą Akwarium

Nie wiem jak z filtrami Oase ,ale jako użytkownik Eheim classic 2217 tego samego od ponad 18 lat mogę śmiało go polecić. Oczywiście w międzyczasie były wymieniane ze dwa razy ośki i wirniki, ale sprzęt działa bez zarzutu.

Fluval najlepszy filtr jaki miałem. Jedyna wada to jest głośny. Te filtry są solidnie wykonane, mają fajny prefiltr do czyszczenia, wirniki na osiach ceramicznych i są zrobione bez zbędnych dupereli i z dobrego materiału. Eheimy się łamią a oaze iest pełen wad konstrukcyjnych(może w następnych wersjach coś poprawią).

Po kilkumiesięcznym użytkowaniu Biomastera 250 Thermo mogę stwierdzić co następuje:

#1 Dobre wykonanie, wszystko dobrze pasuje. Materiały z których zrobiono filtr są solidne.

#2 Prefiltr- genialna sprawa w akwarium roślinnym ze szklanym skimmerem. Demontaż prefiltra to ok 30 sekund z wysunięciem z szafki. Przy trawniku i łodygowcach nie ma obecnie lepszego rozwiązania na rynku pod względem wygody i czystości pracy.

#3 Przepływ- nie zaobserwowałem żadnych spadków po dłuższym użytkowaniu, a w ostatnim koszu filtruje mi wata. Być może powodem jest to, że trzymam czyste akwarium i czyszczę prefiltr regularnie po przycinkach, by pozbyć się wszystkiego co wyłapie.

#4 Głośność- Startował z ok 45 dB, po "ułożeniu" 39-40dB przy filtrze. W pokoju takim jak salon, czy jadalnia jest to znośne, ale gdybym miał go trzymać w sypialni szukałbym raczej czegoś u konkurencji. Za taką cenę duża wada.

#5 Wbudowana grzałka- wygodne rozwiązanie, można czyścić razem z głównymi koszami na media filtracyjne.

Podsumowanie: W zastosowaniu jakie jest obecnie u mnie, czyli 85L, roślinne z trawnikiem i łodygowcami, ktore wymagają częstych przycinek, nie ma obecnie w tej kategorii wagowej niczego lepszego.

Ja posiadam tylko eheima Ecco 300 w 270l .Filtr w zestawie z prefiltrem eheim działa bez problemów pod warunkiem że ma czysty wąż na ssaniu inaczej ma tendencje do zapowietrzania szczególnie wieczorem .Filtr jest bardzo cichy i co też ważne ma bardzo niski pobór prądu

A ja polecam następujące rozwiązanie: prefiltr Eheim + na górę moduł od Eheim BioPower z poziomymi płaskimi gąbkami + Sera Prefix Filter z Eheim Fix w środku + Eheim Classic 2215 albo 2217 z gąbkami 30 ppi + wata JBL na samej górze. Mam, używam, polecam.

Ciuchcia.

adalberthawkins napisał(a):A ja polecam następujące rozwiązanie: prefiltr Eheim + na górę moduł od Eheim BioPower z poziomymi płaskimi gąbkami + Sera Prefix Filter z Eheim Fix w środku + Eheim Classic 2215 albo 2217 z gąbkami 30 ppi + wata JBL na samej górze. Mam, używam, polecam.

Wysłane z iPhone przy użyciu aplikacji mobilnej roslinyakwariowe.pl