Witam - tym razem sie pochwale ale w sensie stricte negatywnym
Opowiesc bedzie ciut dluga, wiec prosze o cierpliwosc.....
Wstep
Bylo wszystko piknie, do momentu wyjazdu na urlop. Rodzina dostala instrukcje ile karmic, ile ml jakiego dawac codzien nawozu. Woda podmianiala sie automatycznie codzien ok 8 % mieszanki kran + RO.
Pierwszy telefon na wczasach - cos w szafce piszczy - no tak, skonczylo sie CO2. Ok w piwnicy jest druga butla - klucz szwed w szufladzie - dasz rade ? Jasne
Co sie okazalo - butla zostala zmieniona, ale jakos dziwnie zginela uszczelka miedzy butla a reduktorem - efekt ... w kilknascie godzin CO2 poszlo sie hmm... wietrzyc
Wracam z urlopu - prawie nie widac co w baniaku
Sinice i glony. NO3 - 20 !
Posprzatalem co sie dalo podmieniajac czesc wody. Do akwa erytromycyna.
Po 3 dniach podmiana 50% wody dzien przerwy i dalej erytromycyna - w sumie 10dni.
Sinie poszly w zapomnienie - sumpa mam bardzo wydajnego wiec wogole nie zauwazylem NO2. Znow podmiana 50% wody (po zakonczeniu kuracji erytro).
Glony zielone parszywe mechole zostaly - zielsko stanelo.... no tak wyjalowilem wode podmianami trzeba podac nawozy....
Po podmiankach wody NO3 -5 ... fosfor 0
Podalem nawoz ... i nie wiem co mnie podkusilo ale rowniez fosfor
29.08 podalem 0,5 ppm P - akwa zjadlo - stan bliski zera.....
a ze wszyscy "trabia" ze 0,5ppm to wartosc bezpieczna
wiec przez kolejne dni podawalem po 0,2ppm P aby docelowo uzyskac w wodzie stale 0,5ppm - i tyle teraz jest.
I to byl naprawdopodobniej moj kardynalny blad.
Obecnie NO3 - 5, P04 -0,5 Fe miedzy 0,1 a 0,2
TWW -5 TWO 7-8, PH - 6,85
potasu wapnia i magnezu powinno byc tez OK - mikroelementy IMO - OK
acha - oswietlenie to wydajne 0,8 W/litr z oblyskami - ( baniak 300l netto )
.... no i poki co IMO - PRZEGRYWAM walke z glonami ((
Owszem zielsko rosnie i babluje , ale glony w takim samym tempie
nowe odrosty na drugi, trzeci dzien juz sie pokrywaja glonem.
Najbardziej cierpialy eustralisy i rotala walichy
Nie mam niestety roslin szybko rosnacych - jedynie najas i od paru dni pistie (polykacz)
ktorej z 1 szt mam juz conajmniej 10 w tydzien czasu.
Przez ostatnie 2 dni przeczytalem chyba wszystko co znalazlem na necie na temat
glonow, azotu, fosforu itd, itp.... )
Cenniejsze gatunki roslin poprzenosilem do 60-tki zeby na wszelki wypadek ich nie stracic.
Dla ciekawych w malym akwa 60 litrow - 0,5W/l - N03 w poblizu zera, P ok. zera
Obsada 4 male pielegniczki 2 molinezje 2 krewetki amano.
Azot trafia glownie z podmianiana woda ok 2ppm na tydzien - fosforu tyle co z zarcia niezbyt obfitego. Ciezko sie doszukac jakiegos glona - choc cos tam by sie znalazlo.
Na przeniesionych roslinach glon zdycha - reszte obskubuja black molly.
Ale wrocmy do watku glownego.
Wiekszosc autorow zdecydowanie twierdzi ze niedobor azotu i fosforu silnie hamuje rozwoj glonow. (Tu chyba nie ma watpliwosci ?)
Nie bede konkretnie cytowal, ale spotkalem tez wypowiedz ze w akwa z oswietleniem
rzedu 0,5 do 1W - spokojnie mozna utrzymywac (przy dobrej kondycji roslin) N i P na poziomie niewykrywalnym przez testy akwarystyczne. Malo tego zalecane jest rowniez aby to P byl glownym czynnikiem ograniczajacym wzrost roslin.
No i teraz mam rozne drogi wyjscia
1. Najbrutalniejsza chyba to zaciemnic akwa, ale to raczej na krotka mete - metoda przykrotkiej kolderki
2. Podmieniac wode na RO z dodatkiem wapnia i magnezu, tak aby zejsc z fosfoem do wartosci niemierzalnych i NO3 < 3.
Tu juz widze jakis sens , gdyz rosliny znow wg. nabytej wiedzy maja zdolnosc magazynowania N do 4x wlasnej masy , a P do 5x .... czyli moga jeszcze tylokrotnie przybrac na wlasnej objetosci zanim pojawi sie brak tegoz makro
3. Nie robic nic - siasc i plakac i czekac ze byc moze JAKOS wszystko wroci do normy.
Zapraszam do dyskusji, zwlaszcza tych co maja 1-2ppm fosforu ( i dobry test
niech podadza tez parametry w swoich baniakach.
Ja mimo wszystko "bede bal sie fosforu"
Ps.
Najwyzej dokonczymy watek we Wroclawiu
Pozdrawiam
Waldeusz
-
Waldeusz
●
Na OKRASE dodam jeszcze 2 fotki najbardziej zmaltretowanych roslin
zanim trafia do kibelka... na drugiej to L. spec. cuba, bo raczej trudno sie domyslic
Pozdrawiam
- Załączniki
-
- g1.jpg
- (24.08 KiB) Pobrane 4788 razy
-
- g2.jpg
- (29.07 KiB) Pobrane 4788 razy
-
Waldeusz
●
U mnie bylo bardzo podobnie, no moze z wyjatkiem sinic.
Chociaz w tym przypadku sinice to pryszczyk, u mnie zielsko dusily nitki i zielenice.
Chwytalem sie roznych informacji byle jakos sobie z tym poradzic, miedzy innymi poprzez ustalenie poziomu P i NO3 na stalym poziomie 0,5 i 5.
W krotkim czasie po tym zabiegu dopiero zobaczylem jak wyglada prawdziwa inwazja glonow.
Pomyslalem jest ok, taka inwazja to podobno wstep do pozytywnego zakonczenia.
I pewnie zakonczenie by wygladalo tak, ze zostaloby puste szko, gdyby nie zbawienne olsnienie.
Codzienna podmiana wody (30l na zbiornik 160l) + 4ml PGC do kazdej podmiany i nic wiecej.
Po tygodniu juz bylo super, po dwoch kosiarki juz musza gonic za zarciem bo glonow nie maja pod dostatkiem, a zielsko ruszylo az kipi.
W tej chwili podmieniam juz wode co 3 dni, dodaje oczywiscie PGC i co trzecia podmiane 1ml bioflorinu.
Bioflorin tylko po to, zeby zielsko nie zapomnialo co to jest P i NO3 ale ciagle sa one na poziomie niemierzalnym.
Trudno o dobra rade w temacie glonow, kazdy zbiornik jest indywidualny i rzadzi sie swoimi prawami, mozna jedynie probowac roznych rozwiazan, moze akurat ktores sie sprawdzi.
Pozdrawiam
Jedrek
-
Andrzej.B
●
Dzieki za wypowiedz.
Mialem juz z gonami do czynienia, wiec moglbym rzec ze to dla mnie nie pierwszyzna. Cos na ten temat pisalem nawet tutaj http://www.dami-rz.pl/~woczko/batalia.htm , i moge stwierdzic ze glonow raczej nie da sie zaglodzic , to znaczy da sie jak sie ktos uprze, ale mozna wtedy pomachac na pozegnanie rowniez i roslinom.
Radzilem sobie podobnie jak i ty - codzienne podmiany z umiarkowanym dawkowaniem nawozu. Intencja mojego postu jest podyskutowanie na temat fosforu a wlasciwie jego dodawania do akwa.
Szereg osob tutaj jako porade na glony proponuje wlasnie podniesc poziom P w akwa.
Zgpoda - jesli rosliny ciepia z powodu jego braku i to on jest powodem zatrzymania wzrostu. Oczywiscie fosfor jest potrzebny i nalezy go dodawac (jesli trzeba), ale z mojego skromnego doswiadczenia - nalezy go dodawac bardzo ostroznie max do momentu az jego obecnosc w wodzie zacznie byc wykrywalna na najnizszym poziomie i wtedy podawania zaprzestac.
Dla mojego zbiornika z przyblizonym oswietleniem 1W/l w stosunku do klasycznych swietlowek (lumeny) - poziom 0,5 ppm P _w wodzie_ to juz MASAKRA.
Mniej wiecej tyle samo ziele "zjadlo" bez zadnego problemu i dosc szybko, i IMHO na tym nalezalo poprzestac.
Owszem - znam opinie ludzi ze maja fosfor rzedu 1 i wiecej ppm, nie maja glonow itd ..
tyle ze w tym wypadku chyba chodzi o jakis "inny" fosfor - forma nieprzyswajalna wykrywana przez test ?
bo nie sadze zeby nie mieli zarodnikow, badz tak skuteczne ekipy zjadajace zeby glony nie byly w stanie sie rozwinac.
Bede chyba uparcie twierdzil ze zbiornik dosc dobrze oswietlony, w ktorym powiedzmy fosfor jest zjadany przez rosliny na bierzaco nie wymaga dodawania fosforu w takich dawkach aby jego obecnosc utrzymywala sie w wodzie - to dla mnie jakas paranoja.
Jak pokazuje przeprowadzone przeze mnie "doswiadczenie" rosliny - nawet nie glodzone sa w stanie przyjac spore dawki fosforu - ale utrzymywanie jego poizomu w wodzie jest juz IMO balansowaniem nad przepascia.
Placze mi sie po glowie jeszcze jedna hipoteza - moze bledna -
czy "napompowane" fosforem ziele jest w stanie karmic glony ktore go obsiadly - inaczej mowiac porastaja..... bo jesli tak by bylo - to bylby dalej dowod na to ze fosfor powinien byc glownym elementem ograniczajacym wzrost roslin w akwarium
To takie moje "zielone" dywagacje, i zadaje sobie sprawe ze Ameryki nie odkrywam:)
jednak mysle ze warto sie wymienic swoimi doswiadczeniami - moze skorzysta tez na tym i inny "forumowicz"
Pozdrawiam
Waldeusz
-
Waldeusz
●
Witaj
Jako że równiez borykam sie z plagą glonów nitkowatych to dołoze kilka słow od siebie.
Od jakiegos czasu stalym mieszkancem mojego akwarium sa ów glony których za nic w swiecie nie udaje mi sie ani zagłodzić ani wytępic w inny sposób. Bardzo prawdopodobnym jest fak iż pojawiły sie w momencie troszke wyzszej kumulacji P w akwarium. W momencie pojawienia sie pierwszych "nitek" poziom P wynosił powyzej 5ppm teraz sukcesywnie udaje mi sie zmniejszac jego stezenie w akwarium.
Obecnie poziom P jest duzo niższy bo tylko 1ppm ale nadal nity bąblują jak szalone.
Rosliny wegetują nie zauwazam wchaniania P ani pzrez rośłiny ani pzrez glony.
Jedyne co moge sprawdzic to NO3 i tutaj cos dziwnego (w moim odczuciu) 5ppm jest wchłaniane przez 2 dni. Staram sie dojsc do poziomu NP niemierzalnego pzrez testy po czym zaczne dodawac N bez P. Ciekaw jestem jakie bedzie efekt.
Kiedyś udało mi sie w ten sposób pozbyć z całego akwarium około 500ml (na sucho) zielonych paskudnych nitek i to w badzo szybkim czasie bo w pzreciągu kilku godzin.
Życze sobie powodzenia
Pozdrawiam
Tomasz Kurek
-
Tomasz Kurek
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 283
- Dołączył: 26 cze 2003, 21:00
- Miasto: Konstancin - Jeziorna
-
Ja Tobie Tomku tez zycze powodzenia
W swojej karierze akwarystycznej nigdy nie mialem problemu z nitkami (mowie o niciach dlugosci kilku kilkunastu cm ktore ludze nawijaja na patyczki) - ale tez nigdy nie utrzymywalem wysokiego P. W przyplywach szczescia mialem conajwyzej w wodzie 0,1do 0,2 ppm P i to tylko kilka max kilkanascie godzin po jego podaniu.
Pozdrawiam
Waldeusz
-
Waldeusz
●
Witam
W moim baniaku utrzymuje od jakiegoś czasu stały poziom P na poziomie 2 czasem nawet ciut wyzej. Nie wiem czy mam jakieś sczęscie czy co , ale dopiero teraz rośliny wyglądają na naprawdę szczęsliwe i wyjątkowo zdrowe. Glonów zadnych nie notuję no może za wyjatkiem lekko zielonkawego nalotu na szybach akwa który to usuwam raz w tygodniu.
Szczerze ciekaw jestem co wyniknie z tej dyskusji, ale osobiście nie wiem czy jeśli dodanie jakiegoś czynnika powoduje nagły atak glonów to czy jest to wina tego czynnika własnie. Marcin Baranowski pisał kiedyś że taka sytuacja może miec miejsce gdy w akwa brakuje czegoś jeszcze i gdy dodało się jeden z brakujących elementów układanki , reakcja glonów jest automatyczna ponieważ dalej mamy luki w nawożeniu i roślinom dalej czegoś brak. A pojawienie się glonów jest wtedy sygnałem że dodaliśmy właśnie to czego brakowało bo glony to potrafiły skrzętnie i błyskawicznie wykorzystać. A na reakję roślin trzeba niestety znacznie dłużej czekać.
Powiem jeszcze jedno, że taki wyższy poziom P utrzymuję gdy w oświetleniu przeszedłem granicę wata na litr , może jest też w tym jakaś prawidłowośc że w słabiej oświetlonym zbiorniku rosliny nie będą w stanie wykorzystać P w większych ilościach stąd glony. Nie wiem tak sobie tylko po cichu kombinuję....
A nitki wydawało mi się że bardziej niż na P czychają na nadwyżki Fe ale nie wiem bo nigdy ich nie miałem i nie zamierzam tego empirycznie sprawdzać
Pozdrawiam.
-
Arkadiusz77
●
- Poznaje temat
- Posty: 79
- Dołączył: 16 gru 2003, 19:03
- Miasto: Sosnowiec
Moja walka z nitkami zakończyła się poraszką.. Może to dlatego, że zaatakowały jak byłem na wakacjach?? Tak czy siak po zmierzeniu miałem wysoki poziom P ok 4. Wydaje mi się że to było właśnie przyczyną mojej porażki.. Ogólnie utrzymuje go na poziomie 0,5 ( tak przynajmniej podaje mi test SERY). Waldeusz życze powodzenia w walce z nitkami. Nie poddawaj się! WAlcz!!
Pozdrawiam Mateusz Jędrzejczak
-
mcflurry
●
- Grafik SMRW
- Posty: 315
- Dołączył: 22 paź 2003, 14:47
- Miasto: klikash?
Z moich doświadczeń mogę powiedzieć że przy ustabilizowanym zbiorniku, fosforany utrzymujące się nawet długi czas w granicach 0,5-1,5ppm są jak najbardziej porządane i nie zauważyłem nadmiernego rozwoju glonów. Jeżeli jednak fosforany i azotany(lub jeden z tych składników) w niedługim czasie wzrosną to w moich akwarium pojawiły sie zelenice i krasnorosty (raczej w niewielkich ilościach i na wybranych roślinach). Tak więc moje obserwacje są takie, że poziom NO3=5-10ppm przy PO4=0,5-1 ppm nie stanowił żadnych ujmenych skutków czyli rozwoju glonów. Zwiększenie tych wartości zaawocowało małą inwazją (możliwe, że posiadałem słabą filtracje biologiczną i to było jedną z przyczyn).
Co do glonów to przy starcie 300 nie omieszkały mnie ponękać ale problem rozwiązał się sam a mianowicie jestem zmuszony do wymiany zbiornika na nowy w wyniku wad i bede zasiedlał go od nowa z w miarę dobrze rozpoczętym dojrzewaniem filtra. Glony, które miałem są podobne do tych Waldeusza ale w troche większym stopniu zarosły mi zbiornik. Jestem pełen obaw jak pójdzie częściowe drugie podejście do startu 300
-
enigma
●
- Zasłużony akwarysta
- Posty: 967
- Dołączył: 27 sie 2003, 14:12
- Miasto: Wrocław
-
Ja też dołączę się do grona urlopowiczów. Zostawiłem zbiornik na 3 tygodnie bez opieki i niestety już od miesiąca walczę z glonami. Zbyt duże niedobory (lub nadmiary, bo rybcie były mocno karmione) zachwiały równowagę zbiornika. Powoli zaczynam kontrolować to wszystko, ale chyba zbyt pochopnie zacząłem na dzień dobry podmieniać bardzo duże ilości wody. Zbyt duże zmiany parametrów wody nie wyszły na dobre. Co do oświetlenia to miałem kiedyś b. mocne (150W w HQI/175 brutto zbiornika) i nigdy nie udało mi się wyeliminiwać glonów nitkowatych. Po zmniejszeniu natężnia (przejście na świetlówki) zbiornik zaczął być przyjazny i generalnie zapomniałem co to są glony, ale jak się to wszystko zostawi na jakiś czas to problemy gwarantowane. Do czego dążę - przy bardzo silnym oświetleniu powyżej 1W/litr (co prawda dla mnie wyznacznikiem jest zdecydowanie natężenie , a nie moc oświetlenia) uważam, że utrzymanie zbiornika bez glonów graniczy z cudem i przede wszystkim wymaga codziennej bardzo uważnej kontroli. Jeżeli to wszystko zostawia się na jakiś czas - to grozi plagą glonów. W moim przypadku 40 lumenow/ litr (wysokość akwa 50cm) jest wartościa raczej niezbyt wygórowaną, a zdecydowana większość roślin radzi sobie doskonale. Nie zapominajmy o odpowiednim kompromisie pomiędzy szybkościa wzrostu i rachunkami za energię. Mocne oświetlenie to nie wszystko!
Ostatnio edytowano 28 wrz 2004, 08:30 przez AH, łącznie edytowano 1 raz
-
AH
●
Witam. Użytkownik "Waldeusz" <waldeusz@akwarysta-dot-pl.no-spam.invalid> napisał w wiadomoci news:chihcb$8u9$1@aip.pl... ..... I to byl naprawdopodobniej moj kardynalny blad.
No chyba nie. Nie jestem jeszcze pewny w 100%, bo nie przetestowałem tego do końca, ale sadzę że, do sprawy glonów le pochodzimy. Mam teraz zbiornik ze wiatełkiem 0,5W/l, nawożony podrabianym TMG, sporo CO2, oraz koryguję wodę do podmiany dla P, K, Mg, Ca, Fe. Jedyny czynnik "nierolinny" to bardzo duże obcišżenie biologiczne spowodowane obfitym karmieniem sporej iloci dużych ryb. Wahania N i P w granicach 5-20 i 0,5-2 nie majš dużych implikacji w rozrocie glonów. Za to zauważyłem, że ma na ten rozrost duży wpływ obecnoć bardziej złożonych elementów organicznych. Oczywicie zakładam pełny potrzebny skład mikro i makro. Powinnimy zastanowić się jakš role pełniš glony w rodowisku. No bo przecież jest dla nich miejsce, stanowiš one pierwszš linie frontu w przerobie materii organicznej. Włanie przerabiajš jš z formy złożonej i przy znacznym jej nadmiarze na proste składniki. Czyli jš mineralizujš. Glony oczywicie działajš razem z bakteriami. Najtrafniej by był gdyby zabrał głos biolog zajmujšcy się fizjologiš glonów i bakterii oraz podpowiedział nam strategię działania. -- Pozdrawiam. Marek Odrzywolski Lublin
-
Marek Odrzywolski
●
Witaj Marku
- pozwol ze przytocze wycinki z twojej wypoeiwedzi
>Mam teraz zbiornik ze
>wiatełkiem 0,5W/l, nawożony podrabianym TMG, sporo CO2, oraz koryguję
>wodę do podmiany dla P, K, Mg, Ca, Fe. Jedyny czynnik "nierolinny" to bardzo
>duże obcišżenie biologiczne spowodowane obfitym karmieniem sporej iloci
>dużych ryb. Wahania N i P w granicach 5-20 i 0,5-2 nie majš dużych
i>mplikacji w rozrocie glonów.
Oczywiscie nie neguje tego Marku, bo znam tez taki baniak ok. 100l
z oswietelniem T8 - 4x18W jednak jest ono IMO dosc mocno stlumine spora obsada wysokich roslin, pomimo P w okolicach 1ppm nie widac nadmiaru glonow.
Jesto to zbiornik stosunkowo "stary" w ktorym podmiany wody wynosza
ok. 10% tygodniowo - nawozony bardzo oszczednie,
rosliny choc moze nie najbardziej wymagajace - rosna dobrze
> Za to zauważyłem, że ma na ten rozrost duży
>wpływ obecnoć bardziej złożonych elementów organicznych. Oczywicie zakładam
>pełny potrzebny skład mikro i makro.
Ten element nie ma u mnie zastosowania.
Akwa po restarcie w kwietniu czyli raptem 5 m-cy temu jest czyste.
Podloze jest czyste (bylo wymienione), a prefiltry przed sumpem ze zlozem biologicznym
wlot i wylot z komina dosc skutecznie wylapuja wszelkie resztki organiczne.
Na dodatek ich nie plucze tylko poprostu zmieniam (uzywam wlokniny sery)
Po zlozu biologicznym rowniez jest gesty filtr ktory zatrzymuje
powiedzmy sporadyczne "gluty" odrywajace sie ze zloza biologicznego.
Przy podmianach wody 50-60% tygodniowo - ok 8-10% dzienie
raczej ciezko mowic o nagromadzeniu _bardziej_zlozonych_elementow_organicznych.
>Powinnimy zastanowić się jakš role pełniš glony w rodowisku. No bo
>przecież jest dla nich miejsce, stanowiš one pierwszš linie frontu w przerobie
>materii organicznej. Włanie przerabiajš jš z formy złożonej i przy znacznym
>jej nadmiarze na proste składniki. Czyli jš mineralizujš. Glony oczywicie
>działajš razem z bakteriami.
Z tym sie moge zgodzic jednak IMO w moim przypadku nie ma to (chyba) zastosowania,
ale opierajac sie na powyzszym powiedzialbym wrecz, ze w starym zbiorniku
ze stara woda (niewiele podmieniana) i napewno wiekszym udziale resztek organicznych
wlasnie mozna sobie pozwolic na wyzszy poziom fosforu bez nadmiernego rozwoju glonow
w tym wypadku jednak zbiornik niezbyt silnie oswietlony.
> Najtrafniej by był gdyby zabrał głos biolog zajmujšcy się fizjologiš glonów
>i bakterii oraz podpowiedział nam strategię działania.
Ha - pewnie tak, IMO duzo latwiejsze zadanie maja osoby profesjonalnie
hodujace glony:)) - (np. oczyszczalnie sciekow?) niz ci ktorzy "popedzaja rosliny"
w swoich akwariach i chca ich uniknac.
Ja sie zgadzam ze nie ma zlotego srodka i kazde akwa ma swoja filozofie
jesli ktos nie ma z tym klopotu to oczywiscie moze sobe pompowac P do akwa ile mu pasuje , ale wydaje mi sie malo prawdopodobne ze gdyby poziom P utrzymywal sie
powiedzmy (kompromisowo) w okolicach 0,1 ppm - rosliny wykazywalyby jego niedobor.
Dalej nurtuje mnie sprawa formy tegoz fosforu - chodzi o przyswajalnosc -
w ktorej znajduje sie on wlasnie w wodzie starych zbiornikow.
Sadze ze to moze byc nie to samo !! co dodanie np. KH2PO4 do porownywalnego poziomu.
To sa oczywiscie tylko takie moje "wolne przemyslenia"
w oparciu o skromne doswiadczenie zdobyte na wlasnych akwariach
ale ktos kto prowadzi baniaki w inny sposob moze miec oczywiscie swoje
i niekoniecznie zgodne - Stad zaproszenie do dyskusji.
Pozdrawiam
Waldeusz
-
Waldeusz
●
Dołączam swoje skromne poparcie dla podejrzeń Waldeusza.
Po starcie mojego zbiornika (405) i początkowym ataku glonów nastąpiła długa faza "świętego spokoju". Zbiornik nawoziłem PGC w ilościach zalecanych do podmian. I tyle, rośliny radziły sobie całkiem nieżle. Nie było żadnych objawów niedoborów. NO3 i PO4 na poziomach "prawie" mierzalnych. I to mnie wkurzało bo nie mogłem sobie "poużywać" z testami, no i nie miałem "przysłowiowego" 5-10/1,0-1,5
No to się postarałem o wszystkie potrzebne nawozy i teraz mam to co chciałem mieć nawet w miarę stabilne ALE GLONY TEŻ MAM w ilościach może nie katastroficznych, ale bardzo denerwujących
Od razu podejmuję działania obniżające N i P. Zobaczymy.
Jak mi glony zejdą do konspiracji to VIVAT NISKIE STANY !!!!
-
wik
●
- Poznaje temat
- Posty: 138
- Dołączył: 23 mar 2004, 22:03
- Miasto: Kalisz
Witam
Ja ostatnio zaczołem na poważnie z akwarystyką roślinną. Miałem braki Po4 no i po zastosowaniu PG PRO Marco (zalecana dawka) Po4 skoczyło na 2,2 mg/l, niewiem czy to napewno od tego miałem wysyp glonów, bo takze troszke FE mi skoczyło (tez musze lać mniej FERRERO+ niż zaleca producent) Żelazo skoczyło na 1,0 mg/l i glony od razu się pojawiły.
Teraz zbiłem FE i PO4 i rośłinki troszke sie ruszyły, będe się starał ytrzymać po4 max 1,0-1,2 mg/l, a FE na poziomie 0,25-0,35mg/l i mam nadzieje ze będzie dobrze
Pozdrawiam
Marcin
-
Mregal
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 184
- Dołączył: 25 sty 2004, 17:07
- Miasto: Pruszków (pod stolicą :)
W sierpniu nie byĹo mnie dokĹadnie 21 dni. Po powrocie sytuacja wygladala tak: w akwa 160l (0,6W/l) nitki; NO3=5 P=niezmierzalne. Natomiast w 40l (0,75W/l) nitek zero a NO3=5 PO4= 5
-- Pozdrawiam!!!
Mundi Gdynia
-
mundi
●
Witam Użytkownik "Waldeusz" <waldeusz@akwarysta-dot-pl.no-spam.invalid> napisał w wiadomoci news:chm8tc$vj4$1@aip.pl... Ten element nie ma u mnie zastosowania. Akwa po restarcie w kwietniu czyli raptem 5 m-cy temu jest czyste. Podloze jest czyste (bylo wymienione), a prefiltry przed sumpem ze zlozem biologicznym wlot i wylot z komina dosc skutecznie wylapuja wszelkie resztki organiczne.
Mowišc o tych elementach miałem namysli czasteczki zwiazkow chemicznych a nie drobiny widoczne okiem. Te czesci stałe stanowiaca zawiesine nie maja bezposredniego wpływu na ilosc glonow do momentu gdy wezma je w obroty bakterie. Swego czasu robiłem eksperymenty polegajace na obserwowaniu nie zjedzonego pokarmu lub rybiej kupy Zbiornik zaopatrzony w mikro i makro (N i P 10 i 1). Z poczatku nic sie nie działo. Po pewnym czasie granula ta zaczeła pokrywac sie galaretowata warstewka bakteryjna i to był poczatek glonowego ataku. Rozwijajace sie na tej warstewce sinice stworzyły swoisty reaktor chemiczny. Dodam, że sinice sie nie rozprzestrzeniały, a ograniczały sie do tylko tego miejsca. Dalej nurtuje mnie sprawa formy tegoz fosforu - chodzi o przyswajalnosc - w ktorej znajduje sie on wlasnie w wodzie starych zbiornikow. Sadze ze to moze byc nie to samo !! co dodanie np. KH2PO4 do porownywalnego >poziomu.
Podejrzewam, że bakterie nie oferuja tylko P w formie przystepnej, a własnie w formie organicznej. Moze jest tak, że glony stanowia pomost w łancuchu fosforowym miedzy bakteriami, a roslinami. Pewnym jest, ze do zycia glonow i roslin potrzebne sa te same podzespoły, ale nie w takiej samej postaci. Zauwazyłem, ze rosliny jakby wyspecjalizowały sie w pobieraniu bardziej z mineralizowanych składnikow Najmniej kłopotow z glonami miałem z prawie zerowa obsada ryb i calkowitym mineralnym kompletnym nawozeniem. Ja sie zgadzam ze nie ma zlotego srodka i kazde akwa ma swoja filozofie jesli ktos nie ma z tym klopotu to oczywiscie moze sobe pompowac P do akwa ile mu >pasuje , ale wydaje mi sie malo prawdopodobne ze gdyby poziom P utrzymywal sie powiedzmy (kompromisowo) w okolicach 0,1 ppm - rosliny wykazywalyby jego >niedobor.
Zgoda, ale niech ten fosfor pochodzi z czestych małych dawek KH2PO4. Sprawa zapewne jest bardzo skomplikowana, a to co mozemy zmierzyc naszymi testami jest bardzo mało miarodajne. To co, ze z pomiarow wynika taka czy inna ilosc N i P widzimy niestety koncowy wynik przemian biologicznych, ktore moga się odbywac zapewne roznymi drogami. Jedyny wniosek jaki moge wysnuc co do własnych problemow glonowych to: za duzo ryb, za duze, za duzo zarcia No, ale juz moze niedługo stawiam, tak odwlekany, nowy baniak. roslinny -- Pozdrawiam. Marek Odrzywolski Lublin
-
Marek Odrzywolski
●
Marek Odrzywolski napisał(a):Witam Użytkownik "Waldeusz" <waldeusz@akwarysta-dot-pl.no-spam.invalid> napisał w wiadomoci news:chm8tc$vj4$1@aip.pl... Ten element nie ma u mnie zastosowania. Akwa po restarcie w kwietniu czyli raptem 5 m-cy temu jest czyste. Podloze jest czyste (bylo wymienione), a prefiltry przed sumpem ze zlozem biologicznym wlot i wylot z komina dosc skutecznie wylapuja wszelkie resztki organiczne.
Mowišc o tych elementach miałem namysli czasteczki zwiazkow chemicznych a nie drobiny widoczne okiem. Te czesci stałe stanowiaca zawiesine nie maja bezposredniego wpływu na ilosc glonow do momentu gdy wezma je w obroty bakterie.
Cytat nie jest pelny Poza IMO dosc skuteczna filtracja napisalem o duzych podmianach wody czyli koncentracja tychze czasteczek chemicznych rowniez nie powinna byc duza. Sprawa zapewne jest bardzo skomplikowana, a to co mozemy zmierzyc naszymi testami jest bardzo mało miarodajne. To co, ze z pomiarow wynika taka czy inna ilosc N i P widzimy niestety koncowy wynik przemian biologicznych, ktore moga się odbywac zapewne roznymi drogami. Jedyny wniosek jaki moge wysnuc co do własnych problemow glonowych to: za duzo ryb, za duze, za duzo zarcia
Trudno abym sie mogl nie zgodzic z powyzszym...
jednak to nie wyczerpuje glownej intencji dyskusji
a mianowicie - lac fosfor do baniaka aby osiagnac poziom X
bo taki jest "uznawany" za prawidlowy czy nie.
Moim zdaniem - NIE
I moje koncowe wnioski :
Przedawkowalem fosfor powyzej tego, co byly w stanie "zjesc" rosliny
/a zjadly sporo/ czym bezposrednio dokarmilem glony.
Pozdrawiam
Waldeusz
-
Waldeusz
●
Witam
Moje pytanie , bedac w domu po urlopie zastales akwa zarosniete glonami mimo zadnego nawozenia fosforem wiec w czym tkwi problem???
Pozdrawiam
Tyman
-
Tyman
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 226
- Dołączył: 09 lis 2003, 19:31
Cześć Tyman !
Nie jestem ekspertem ale może to nie fosforany są odpowiedzialne za pojwienie się glonów ! Może to poprostu pewna nierównowaga między P,N,Fe
-
Piotr Baszucki
●
Przypomniało mi się że w najbardziej zaglonionym akwarium jakie w zyciu widziałem poziom P = 0. A azotu 20. A królowały tam wszytkie rodzaje glonów łącznie z sinicami.
Pozdrawiam.
-
Arkadiusz77
●
- Poznaje temat
- Posty: 79
- Dołączył: 16 gru 2003, 19:03
- Miasto: Sosnowiec
-
Witam wszystkich
Akwarium 54l
Lampa sinkor 20w wrb (8H dziennie) 100% mocy
Filtr versamax aquael fzn3 (na pół mocy)
No3 - 10
Po4 - 0,7
Fe - 0,25
K - 25
Ph - 7,4
Gh - 12
Kh - 6
Co2 - z generatora
Ind...
Wyświetlenia: 875 | Odpowiedzi: 13
czytaj więcej...
-
Cześć,
To jest moje pierwsze akwarium. Proszę o pomoc w pozbyciu się glonów. Znajdują się na prawie każdej roślinie, rurkach od filtra. Szyby są delikatnie zielone. Rośliny fajnie rośną a od ok 2 tygo...
Wyświetlenia: 11837 | Odpowiedzi: 72
czytaj więcej...
-
Witam, od około miesiąca mam problemy z moim akwarium 240l, baniak jest koło 1,5 miesiąca po restarcie, na początku zapowiadało się dobrze, lecz po jakimś tygodniu rośliny bardzo zwolniły wzrost i po ...
Wyświetlenia: 1004 | Odpowiedzi: 4
czytaj więcej...
-
Dzień dobry koleżanki i koledzy,
Właśnie założyłem tu konto gdyż mam następujący problem. Po około 1 roku nagle pojawiły mi się glony jak na zdjęciach. Czy możecie pomóc w ich identyfikacji oraz w jak...
Wyświetlenia: 651 | Odpowiedzi: 6
czytaj więcej...
-
Ostatnio zrobiłem restart zbiornika zakupiłem nowe rośliny i pojawiły się pierwotniaki wlałem odpowiednie preparaty i już zaczęły schodzić po kilku dniach zauważyłem czerwone glony na gałęzatkach nie ...
Wyświetlenia: 590 | Odpowiedzi: 4
czytaj więcej...
-
Witam
Mam 3 tygodniowy zbiornik 112 L. Podłoże mam aktywne Controsoil. Nie nawoziłem jeszcze(ale miałem takie zapędy) bo producent zaleca czekać 4 tygodnie aby podłoże się uaktywniło. Niestety pojawi...
Wyświetlenia: 559 | Odpowiedzi: 5
czytaj więcej...
-
Witam,
Akwarium zalane 25/11. Dodawane Seachem Stability według instrukcji. Czyli ma prawie 2 tyg. Zauważyłem na roślinach i korzeniu takie brązowe coś.
Światło dzienne 6h, potem zachód 50% (plus n...
Wyświetlenia: 1211 | Odpowiedzi: 8
czytaj więcej...
-
Witam!
2 tygodnie temu zrobiłem całkowity restart akwarium, obecnie wystrój wygląda tak jak na zdjęciach. Zdecydowałem się nie używać filtra zewnętrznego jedynie tego, który dostajemy z Juwel Rio 125...
Wyświetlenia: 1169 | Odpowiedzi: 9
czytaj więcej...
-
Witam,
męczę się z okrzemkami już chyba rok i w mniejszym stopniu z innymi glonami, choć podejrzewam, że największym winowajcą reszty glonów są okrzemki.
Od lipca mam filtr RO z żywicą MB400, aby pozb...
Wyświetlenia: 921 | Odpowiedzi: 5
czytaj więcej...
-
Witam.
Po 2tyg urlopu wracam i takie dziwne cos obsypalo szklo. Ktos powie co to?
Wyświetlenia: 753 | Odpowiedzi: 3
czytaj więcej...
|
|