Witam.Znowu te paskudztwo mnie dręczy,nie moge już na nie patrzeć krew mnie zalewa na widok tych długich nitek
W akwa wszysto w porządku ,Gh 10 ,Kh5, Ph6.8,
Co2,2x18w philips 865 i aquarella.Oświetlenie 12h ,naworze przy podmianach 1/2 dawki PGc.
No3 i No2 nie mierzyłem ale sądze że jest ok bo robie podmiany raz w tygodniy ostatnio nawet 30% z dokładnym odmulaniem dna oraz czyszczeniem filtra.
Napiszcie co to może być bo już nie wyrabiam.Do tego wszystkiego dokłdada się jezszcze ten biały korzuch usuwam go gazetą ...na następny dzień znowu to samo
Szlak mnie już trafia.dosłownie inwazja glonów wszystko w długich nitkach nawet szyby,Usuwanie mechaniczne zdaje się na nic,ciągle przegrywam z tym ścierwem.
Błagam pomóżcie....[/quote]