Witam!
Nie mogę sobie poradzić z glonami, są to zielenice, tworzące gęsty dywan na korzeniu oraz obrastające
rośliny, niektóre tworzą długie na kilkadziesiąt centymetrów nitki, tworzace pajeczyne w całym akwa. Zbieram je co 3 dni ale to nic nie daje. Wodę wymieniam 2 razy w tygodniu po 20 litrów.
Glony rosną błyskawicznie!
Przedtem miałem jeszcze inne glony tworzące korzuchy na drobnopierzastych roślinach i powodujące brzydki zapach. Ale zginęły jak wyłaczyłem światło na tydzień. Teraz woda jest bez zapachu. Zielenice pozostały.
Dzisiaj dostałem testy i sprawdziłem wodę:
ZOOLEK:
pH 7,8
GH 23
KH 27
JBL:
NO3 0 (nieoznaczlne)
PO4 0-0,25
Fe 0 (nieoznaczalne)
Widac brak żelaza - dlatego pewnie
rośliny rosna wolno i nie bąblują.
Juz od ponad miesiąca nie nawożę, boje się że glony zeżrą mi całe akwarium i rzuca sie mi do gardła
(Mam jakiś nawóz NUTRON FERRO PRODAC +vit C ale go jeszcze nie używałem.).
Akwarium 200 litrów, oświetlenie T5 2x39W Sylwania (GROLUX + AQUASTAR)
Czy warto zastosować jakiś środek chemiczny na zielenice?
Jacek M.