Recenzja filtra Oase Biomaster Thermo 350

Otrzymaliśmy do testów filtr kubełkowy BioMaster Thermo 350 firmy Oase.

Producent, znany dotychczas z asortymentu przeznaczonego do oczek wodnych, wchodzi na rynek profesjonalnej akwarystyki i… robi to w całkiem niezłym stylu.

 

Filtr przeznaczony jest do zbiorników o maksymalnej pojemności 350l.

Maksymalna wydajność pompy to 1100l/h a pojemność filtracyjna wynosi ponad 6l. Pobór mocy urządzenia to 18W, plus 200W wbudowanej grzałki z termostatem.

 

Po rozpakowaniu filtra zwraca uwagę bardzo wysoka jakość wykonania.

Wszystkie elementy wykonane są z grubego, solidnego plastiku, elementy  ruchome pracują w wyczuwalnym oporem, jednak absolutnie nie ma się wrażenia, że ryzykujemy ich złamanie.

Całość jest świetnie spasowana co jest szczególnie ważne w przypadku koszy filtracyjnych.

Jeżeli materiały zachowają swoją solidność po dłuższym czasie użytkowania, będzie można śmiało uznać, że jest to najlepiej wykonany filtr na rynku. 

Kolejnym wyróżnikiem na tle konkurencji prezentowanego modelu jest prefiltr.

Producent proponuje niezależny moduł z gęstymi wkładami gąbkowymi wbudowany w obudowę filtra. Bez rozbierania całego urządzenia możemy bardzo łatwo i szybko go wyciągnąć i wypłukać co powinno znacznie przedłużyć i ułatwić eksploatację filtra.

Żaden z konkurentów nie oferuje takiego rozwiązania, więc tutaj duży plus dla Oase.
Zarówno prefiltr jak i główne zawory są wypinane za pomocą osobnych dźwigni znajdujących się po bokach głowicy.

 

Model Thermo ma na wyposażeniu również grzałkę, która jest w razie potrzeby wymienna lub demontowalna.

Jej obsługa jest identyczna jak w przypadku każdej tradycyjnej grzałki z termostatem.

 

BioMaster 350 ma 4 główne kosze filtracyjne plus nieco mniejszy przeznaczony do filtracji wstępnej.

Standardowo znajdziemy trzy duże wkłady z gąbki, jeden z gąbki o bardzo drobnych porach (ciekawa alternatywa dla waty polipropylenowej) oraz pojedynczy wkład Hel-X, którego zadaniem jest absorbcja związków azotowych.

Gąbki sprawiają bardzo dobre wrażenie, niemniej nieco rozczarowuje fakt, że producent nie przewidział np. wkładu ceramicznego, który zapewniałby wydajniejszą filtrację biologiczną. Miejsca mamy sporo więc nic nie stoina przeszkodzie aby jedną lub dwie gąbki wymienić na bardziej profesjonalny wkład ale przy tak wysokiej klasy urządzeniu chcielibyśmy aby optymalne media zawarte były już w zestawie.

 

Do filtra dołączone są węże i plastikowy wlot oraz wylot. Rurki są wykonane estetycznie i sprawiają solidne wrażenie.

Węże o długości łącznej 4m mają standardową średnicę 16/22mm więc nie ma problemu z dobraniem szklanych czy stalowych rurek.

 

Ciekawym rozwiązaniem są pokrętła regulujące przepływ wody zintegrowane z wlotem i wylotem – można bardzo łatwo i precyzyjnie ustalić optymalny przepływ bez kilkukrotnego schylania się do szafki, w której stoi filtr.

 

Filtr wyposażony jest w solidny uchwyt, który ułatwi przenoszenie filtra podczas czyszczenia.

Filtr bez problemu zalał się wodą a po uruchomieniu pracuje cicho.
W szafce jest praktycznie niesłyszalny.

Przepływ jest więcej niż zadowalający. Pompa ma dość wysoką moc więc problem z nadmiernym spadkiem przepływu zapewne nie wystąpi, niemniej to będzie można na 100% ocenić po kilkumiesięcznej eksploatacji.

 

Na plus zaliczyć należy również bogatą i precyzyjną instrukcję w języku polskim.

W prezentowanej wersji filtr kosztuje 864 zł.
W zamian otrzymujemy urządzenie o rewelacyjnej jakości wykonania, łatwe w obsłudze, które nie powinno sprawiać problemów w dłuższym okresie użytkowania.

W ciągu kilku miesięcy uzupełnimy recenzję o wrażenia z użytkowania natomiast już teraz możemy stwierdzić, że jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni.
 

• Rewelacyjna jakość wykonania,
• Świetne rozwiązanie kwestii prefiltra,
• Cicha i mocna pompa,
• Duża pojemność filtracyjna,
• Łatwa obsługa.

• Wysoka cena (choć adekwatna do jakości),
• Nieco ubogie media filtracyjne.
   

Poznaj filtry Oase