Cześć cały czas prześladują mnie te brunatnice. Podmieniam wodę co 2 tyg 50% (uzdatniona kranowa). Wtedy tez myje szyby i wycieram roślinki z tego brązowego osadu. Tu właśnie jest problem… Wycieram liście gąbką i wszystko schodzi lecz wydaje mi się ze w ten sposób niszczę strukturę liścia i po wielokrotnym przecieraniu go jest on zniszczony. Podaje codziennie potas i makro. Butla
CO2 tez jest. Za dużo parametrów wody tez nie mam…
pH 7,5
NO3 25
GH 21°
KH 10-15 (niewyraźny wynik)