No to zaczynam z pewną dozą nieśmiałości... kostka OW 30x30

Witam zapalonych akwarystów. Jestem tu jako świerzynka, spędziłem przed komputerem od niedzieli masę godzin studiując wszystko na forum. Za oknem ciemno, nuda, więc wymyśliłem sobie że zafunduję sobie akwarium. Od wybierania wszystkiego oczy mnie już bolą. Potrzebuję paru rad - przede wszystkim czy nie zrobiłem w tym całym planowaniu żadnych błędów. A więc tak:
Akwarium OptiWithe 30x30x30 w stylu a'la Iwagumi
Lampa Solar Duo 26W
Filtr Kaskada Versamax FZN 1 ( lub FZN 2, zastanawiam się - finanse...)
Grzałka Skalar z termostatem ( może zbędna? )
Podłoże Soil Amazonia Powder 3L.
Trzy lub dwa kamienie Manten Stone ( zależy od wielkości )
I to co mnie męczy - rośliny:
na pierwszy plan Eleocharis parwula in - vitro w żelu
w środek Staurogyne repens też in - vitro
I na tył pojęcia nie mam... pomocy
Wybrałem rośliny ze względu na mniejsze wymagania, ale nie wiem jak to wyrośnie w praktyce - być może będę miał taki byle jaki misz masz w akwarium i dlatego proszę o jakieś porady. Na poradach dotyczących roślin najbardziej mi zależy. Akwarium nie będzie nawożone CO2 - za mało wiem na ten temat, tzn. wiem sporo... dobra... kolanię, boję się tego tykać narazie, niech mi akwarium dojrzeje to pomyślimy. Wszystko jakieś 672 zł. Chyba że coś źle zaplanowałem to mogą ewentualnie wzrosnać, ale do 1000zł max., więcej nie dam. Więc jak? Nadadzą się te moje wypociny, czy coś pozmieniać?

Grzałkę wyrzuć, pomyśl poważnie nad CO2, zobacz sobie do mojego tematu - też pytałem jak robilem listę zakupów - sporo dostałem cennych rad

Na tył proponuje dużego heńka - ma drobne listki to w kostce powinien dobrze się prezentować.

Jakieś 15 lat temu miałem akwarium 36L. Żadnych nawozów, CO2, zwykły żwir z budowy i nie miałem żadnych problemów z roślinami, wodą i czym tam jeszcze. Wymieniałem tylko wodę raz na tydzień odstawioną dzień wcześniej w wiadrze i wszystko śmigało jak miło. Tylko nazw roślin nie pamiętam, ale wiem że pływało tam parę czarnych molinezji. Czyli chyba da się?

ocean napisał(a):Jakieś 15 lat temu miałem akwarium 36L. Żadnych nawozów, CO2, zwykły żwir z budowy i nie miałem żadnych problemów z roślinami, wodą i czym tam jeszcze. Wymieniałem tylko wodę raz na tydzień odstawioną dzień wcześniej w wiadrze i wszystko śmigało jak miło. Tylko nazw roślin nie pamiętam, ale wiem że pływało tam parę czarnych molinezji. Czyli chyba da się?

15 lat temu to z tego co wiem królowały kryptokoryny, żabienice, nurzańce i strzałki więc mało wymagające rośliny i faktycznie da się ale jeśli myślimy o bardziej wymagających roślinach to trzeba zapewnić im lepsze warunki Choć ja w nowym baniaku na samym żwirze i piasku zamierzam zrobić mały poligon doświadczalny - co da radę rosnąć bez nawożenia i CO2 a co padnie Puki co heniek, glosia, alternanthera, blyxa i hydrocotyle sp. japan mi rośnie - zobaczymy jak długo Pod blyxe dałem kapsułki ferka rosetta a pod resztę roślin kulki gliniano - torfowe.