Witam.Mam do was pytanie.Mam baniak 188x63x50 ok 600L.Akwarium chce wystartować na ziemi.Pytanie brzmi,czy mogę dać na dno przewody grzewcze??mam akurat takowe na stanie.Czy jeżeli będzie ruch wody w podłożu a chyba takie jest założenie tych przewodów,to czy nie będzie problemów z uwalnianiem się zbyt dużej ilości substancji do wody??Czy ktoś już coś takiego testował? szukałem na forum ale nie mogłem nic takiego znaleźć ani wygooglować;/ Proszę o radę
Te przewody to pic na wodę i nikt poważny ich od lat nie używa. Wyciąganie pieniędzy od akwarystów - i były robione na ten temat badania naukowe, jak ktoś by pytał . Sprzedaj je na allegro, może znajdziesz kogoś nieuświadomionego .
Pozdrowienia
... sypnijcie no tu szwagrze, jeszcze łopatę fosforu do tej nalewki i będzie git.
czyli nie ma się co bać ? chodzi mi o to że i tak je mam,a fajnie by było jakbym nie musiał stosować grzałki tylko ukrył bym je w podłożu i już;) jest sens się z tym grzebać??
Wydaje mi się, że kabel będzie miał za małą moc, aby działać jako grzałka, nie mówiąc już o bezwładności cieplnej podłoża i wody. Sprzedaj kabel i kup grzałkę, posłuchaj starego zrzędy .
Pozdrowienia
... sypnijcie no tu szwagrze, jeszcze łopatę fosforu do tej nalewki i będzie git.
Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.
Sklep firmowy
Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin.
Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).