Witam serdecznie szanownych Akwarystów.
Po niemal rocznej przerwie (z przymusu oczywiście) powróciłem do hobby, tym razem ze zbiornikiem 84l.
Wymiary: 80x35x30cm.
Stoję teraz przed wyborem oświetlenia do akwarium. Początkowo myślałem o oświetleniu LED i pokrywie z spienionego PCV, jednak ostatnio zacząłem zastanawiać się nad akwarium odkrytym + belka oświetleniowa.
Obsada jaką planuję to:
Neon Inessa,
Rozbora klinowa,
Kirys pstry,
może później parkę gurami.
Aktualne oświetlenie 32W.
Zerknąłem z ciekawości na "aledrogo" i jest tego naprawdę dużo, a ja na temat oświetlenia akwarium niestety jestem zielony.
Tutaj nasuwa mi się pytanie do Was.
Czy lepiej pozostać przy myśli pokrywy + LED czy może belka?
Jeśli belka to jakie oświetlenie, świetlówki czy LED'y? Macie jakąś zaufaną firmę, która sprzedaje takie rzeczy za "poczciwe pieniądze"?
Ile W, bądź LED musiałbym mieć żeby to jakoś funkcjonowało? Nie chcę jakiegoś high techa, ale też nie chcę tylko nurzańca mieć posianego.
Z góry dziękuję za odpowiedź! Miłej niedzieli!