Witam, podane przez Ciebie moce wskazują na zastosowanie świetlówek T5. Świetlówki T5 mogą pracować wyłącznie ze
statecznikami elektronicznymi zaprojektowanymi specjalnie dla technologii T5 - stateczniki takie to zintegrowany układ dławika, zapłonnika (startera) i elektroniki zabezpieczeniowej. Zapewne omyłkowo nazwałeś statecznik starterem
.
Co do podłączenia słabszej świetlówki do mocniejszego statecznika to zgadza się - dopuszczalna jest taka konfiguracja (ale na odwrót już nie!), jednak jest ona niekorzystna dla obu elementów:
układ dławika to element indukcyjny, który podpięty do instalacji zasilania zmiennego stawia opór indukcyjny (reaktancję) proporcjonalny do swojej indukcyjności. Jego zadaniem jest więc ograniczenie prądu roboczego załączonego obciążenia - świetlówki. Z tego też względu indukcyjności dławików w statecznikach 54W i 39W różnią się miedzy sobą - w stateczniku 39W powinna mieć ona wyższą wartość. Czyli teoretycznie i w dużym uproszczeniu: statecznik o mocy 54W wymusza w obwodzie statecznik 54W + świetlówka 54W prąd około 0,23-0,24A (54W/230V), statecznik o mocy 39W wymusza w obwodzie statecznik 39W + świetlówka 39W prąd około 0,17A (39W/230V), natomiast statecznik 54W w układzie statecznik 54W+ świetlówka 39W wymusza w obwodzie prąd z zakresu 0,17-0,24A - nie wiem dokładnie jaka to może być wartość, ale szacuję, że coś około 0,20-0,22A.
Wynika z tego, że w układzie statecznik 54W + świetlówka 39W świetlówka przeznaczona do pracy przy prądzie 0,17A i mocy elektrycznej 39W pracuje przy wymuszeniu 0,20-0,22A i mocy 46-51W
,
przy podwyższonych wartościach prądu i wynikającym z tego wzrostem temperatury pracy świetlówki, szybszej amortyzacji ulegają żarniki podgrzewające, skrętki, oprawki,
wraz ze wzrostem temperatury luminofor w świetlówce traci swoją efektywność, szybciej się wypala.
Z powyższych względów, a także względów bezpieczeństwa i ekonomicznych, zaleca się pracę elementów w warunkach znamionowych.