Pomoc w doborze obsady

Witam. Do tej pory miałam akwarium ogólne, ale po przejściu z 65L na 350, doszłam do wniosku, że chciałabym czegoś więcej. Wykorzystać takie duże akwa na coś innego niż gupiki i molinezje, więc stwierdziłam, że zwrócę się o pomoc do was. Nie znam zbyt wielu gatunków ryb i nie za bardzo mam pojęcie jak je łączyć, ani w jakich ilościach żeby nie przerybić. Do tej pory wymyśliłam, że chciałabym mieć pielęgniczki ramiereza lub kakadu (muszę jeszcze zdecydować bo z tego co wyczytałam to łączenie ich nie jest najlepszym pomysłem, a podobają mi się obie), neona czerwonego i jakieś zbrojniki np. Loricaria red lizard. Czy taka obsada będzie dobra i w jakiś ilościach, żeby rybą nie było za ciasno? A może zaproponujecie coś ciekawszego do ramirezów lub kakadu?

ph w zakresie 6,5-6,8
GH - 5

Dobór ryb ogólnie poprawny. Rzeczywiście lepiej byłoby nie łączyć ramirez z kakadu. Za to w takim zbiorniku można by się już pokusić o więcej niż jedną parę tych pierwszych.
Jakie akwarium ma wymiary?

Dion napisał(a):
ph w zakresie 6,5-6,8
GH - 5

Czy to są parametry kranówki czy wody przygotowywanej już przez Ciebie? Wiesz jakie jest KH?

Myślałam o 3 parach Ramireza albo dwóch haremach Kakadu 2+1. Choć nie powiem, kuszą mnie też nieco większe ryby, ale większość z nich jest agresywna. Akwarium ma wymiary 120x50 a wysokość 66, więc sądzę, że to powinno być w porządku, ale pewna nie jestem. Za to zastanawiam się jak wielką robić ławicę neona czerwonego.

Na razie mam dostęp tylko do kranówki (pH-7,2, GH-5, KH-4). Akwa będzie na podłożu Black Eart i będzie nawożenie z butli, więc chyba pH 6,8 powinno być realne. Z KH może być na początku problem, bo czytałam, że dopóki to podłoże się nie nasyci to zbija KH do zera, a pH nawet do 6.

Jestem w tym wszystkim nowa i dopiero się wszystkiego uczę, ale mam nadzieję, że jakoś uda mi się osiągnąć stałe parametry dla tej obsady.

Dion napisał(a):Na razie mam dostęp tylko do kranówki (pH-7,2, GH-5, KH-4). Akwa będzie na podłożu Black Eart i będzie nawożenie z butli, więc chyba pH 6,8 powinno być realne. Z KH może być na początku problem, bo czytałam, że dopóki to podłoże się nie nasyci to zbija KH do zera, a pH nawet do 6.

Hmm, dlatego ja zawsze odradzam tego typu podłoża. Właśnie w takiej sytuacji o jakiej napisałaś (nasycenie się podłoża) zaczną Ci się zmieniać parametry. Gdyby to działało w nieskończoność to ok, ale nie działa W przypadku tego podłoże problemem jest lakoniczność informacji producenta - zero jakichkolwiek konkretów. Generalnie tego typu podłoża buforują pH na jakimś konkretnym poziomie. Tutaj takiej informacji nie mamy i rzeczywiście może się stać tak jak piszesz - pH stanie się bardzo niestabilne. Zwłaszcza jak jeszcze do tego będziesz dozowała CO2.

Ogólnie rzecz biorąc dasz sobie spokojnie radę bez tego podłoża. Przy takim KH, wystarczy 12ppm CO2, żeby utrzymać pH na poziomie odpowiednim dla wybranych ryb. Więcej nie polecam.

Dion napisał(a):Myślałam o 3 parach Ramireza albo dwóch haremach Kakadu 2+1. Choć nie powiem, kuszą mnie też nieco większe ryby, ale większość z nich jest agresywna. Akwarium ma wymiary 120x50 a wysokość 66, więc sądzę, że to powinno być w porządku, ale pewna nie jestem. Za to zastanawiam się jak wielką robić ławicę neona czerwonego.

Przy takich wymiarach ja bym raczej radził poprzestać na dwóch parach pielęgniczek Ramireza, bądź jednym haremie 1+3 kakadu. Doświadczeni apistomaniacy najprawdopodobniej z powodzeniem przygotowaliby zbiornik dla takich układów, jednak jeżeli to dla Ciebie pierwsza przygoda z "czym innym niż gupiki i molinezje" to jednak wolałbym doradzić oszczędnie. Co innego jakby ten zbiornik miał lepszy wymiar, typu 150x50, ale 120x50 to nie jest tak dużo
Neonów czerwonych myślę z 35 sztuk. Choć one raczej nie utworzą ławicy

Z tym podłożem to bardziej chodzi mi o rośliny. Dodatkowym plusem jest zbicie pH. Przy zakładaniu akwarium wszędzie doradzali piasek i kulki gliniano-torfowe, jednak dość szybko okazało się to niewypałem. Więc teraz chcę coś, co będzie bardziej przyjazne dla roślin i jednocześnie będzie trochę zbijało pH. Z tego co wyczytałam i przeglądałam to przy miękkiej i lekko kwaśnej wodzie jest większy wybór ryb. O tym podłoży czytałam, że sprawdza się dobrze.

No właśnie na początku, to akwarium wydawało mi się ogromne, ale teraz też widzę, że te 120cm to tyle co nic jeśli chodzi o terytorium dla kilku par pielęgniczek. Nie mniej chciałabym jakoś tak dobrać obsadę, żeby w akwarium coś się jednak działo. Słyszałam już, że neony ławicy nie utworzą, że to zanika w którymś pokoleniu wyhodowanym w akwarium. Zastanawiałam się też nad czymś na górę, ale nie chcę przesadzić. Myślałam o pstrążenicy marmurkowej, ale nie spotkałam się jeszcze z kimś kto je ma i nie za dużo o nich wiem. Więc na razie chyba poprzestanę na ramirezach i neonach, zobaczę jak się to będzie zachowywać i wtedy ewentualnie coś dołożę.

Dion napisał(a):Z tym podłożem to bardziej chodzi mi o rośliny. Dodatkowym plusem jest zbicie pH. Przy zakładaniu akwarium wszędzie doradzali piasek i kulki gliniano-torfowe, jednak dość szybko okazało się to niewypałem. Więc teraz chcę coś, co będzie bardziej przyjazne dla roślin i jednocześnie będzie trochę zbijało pH. Z tego co wyczytałam i przeglądałam to przy miękkiej i lekko kwaśnej wodzie jest większy wybór ryb. O tym podłoży czytałam, że sprawdza się dobrze.

Tylko problem z tym podłożem jest taki, że nic praktycznie o nim nie wiemy - nie wiemy na jakiej zasadzie to pH zbija. Z tego co pisałaś to to podłoże zbija zasadowość do zera (ja nie wiem, powielam to co napisałaś) - tego raczej nie chcemy, zwłaszcza gazując CO2. Nie wiemy, czy w jakiś sposób buforuje pH na konkretnym poziomie. A potem będzie problem, bo podłoże się wyczerpie i nagle woda nam się zacznie zmieniać.

Dion napisał(a):Witam. Do tej pory miałam akwarium ogólne, ale po przejściu z 65L na 350, doszłam do wniosku, że chciałabym czegoś więcej. Wykorzystać takie duże akwa na coś innego niż gupiki i molinezje, więc stwierdziłam, że zwrócę się o pomoc do was. Nie znam zbyt wielu gatunków ryb i nie za bardzo mam pojęcie jak je łączyć, ani w jakich ilościach żeby nie przerybić. Do tej pory wymyśliłam, że chciałabym mieć pielęgniczki ramiereza lub kakadu (muszę jeszcze zdecydować bo z tego co wyczytałam to łączenie ich nie jest najlepszym pomysłem, a podobają mi się obie), neona czerwonego i jakieś zbrojniki np. Loricaria red lizard. Czy taka obsada będzie dobra i w jakiś ilościach, żeby rybą nie było za ciasno? A może zaproponujecie coś ciekawszego do ramirezów lub kakadu?

ph w zakresie 6,5-6,8
GH - 5

Witam
Wielokrotnie hodowałem Ramirezy razem z Kakadu i nigdy nie zauważyłem miedzy nimi jakiegokolwiek spięcia , kompletnie się ignorowały .
Teraz w 240l akwarium mam parę dorosłych Ramirez z Apistogramma agassizii "double red" 1x samiec 2x samica i też całkowicie się ignorują . Natomiast zakrewetkowanie akwarium Red Cherry było jak najlepszym pomysłem bo od rana do wieczora sobie polują na nie ( ale nigdy nie widziałem jak jakąś zjadają , wydaje mi się że wyjadają te malutkie krewecie i chyba takie urozmaicenie diety bardzo im służy bo są przepięknie wybarwione . Zawsze na to co piszą w necie trzeba brać poprawkę bo mogą być konflikty między rybami albo będzie ich całkowicie brak .
Ramirezki miałem w akwarium na świeżej Amazoni która bardzo zbijała parametry wody które później skoczyły do 14/15GH i chyba 7/8Kh i w związku z tym że odbywało się to stopniowo kompletnie taki stopniowy skok parametrów wody w żadnym stopniu nie miał wpływu na wszystkie rybki w tym akwarium i jak na początku tak i później cały czas podchodziły do tarła i były i są w jak najlepszej kondycji .


Dzisiaj kupiłem sobie też Apistogramma macmasteri Red Mask
i jak zobaczyły w akwarium całe łana pasących się krewetek Red Cherry po godzinie czuły się już w tym akwarium tak jak by były w nim od zawsze .
Z charakteru ponoć troszkę bardziej zadziorne niż Ramirezki

Jak większość pisze że czegoś nie można lub się nie da to pierwsze co robię jak mam okazję to sprawdzam osobiście
Pozdrawiam Bent

Dion jeśli coś mogę sugerować, po pierwsze poczytaj o Calu, w moim odczuciu i pewno nie tylko moim to nie jest dobry wybór, są mniej problematyczne podłoża, wystarczy przejrzeć forum.
Co do pstrążenicy marmurkowej, miałam swietna ryba, ma jedna wadę lubi latać, także jak planujesz akwarium otwarte nie polecam.

Dion, jak chcesz ryby stadne, to polecam rodostomusy.

Co do podłoża to właśnie czytałam. Fakt, nie ma o nim za wiele, ale nawet na tym forum jest kilku użytkowników co mają je już od pona roku i chwalą. Pewnie jak każda nowość na rynku potrzebuje czasu, żeby wyrobić sobie opinię. Ja sama przeglądając internet pod kontem podłoża natknęłam się na mnóstwo informacji i każde podłoże jakie "prześwietlałam" miało wiele opinie dobrych jak i złych. Jak to się mówi, ile osób tyle opinii. Cóż, będę jeszcze myśleć, mam jeszcze kilka dni na szperanie po necie.

No właśnie to mnie martwi w pstrążenicy, że skacze. Niby akwarium zamknięte, to jednak czasami przy podmianie wody, pielęgnacji roślin czy innych zabiegów, nie chciałabym szukać ich po podłodze. Podobają mi się i korci mnie, żeby z nimi spróbować. Ale tak samo mam z paletkami. Podobają mi się, ale czytałam, że to bardzo problematyczne ryby, choć powiem, że też brałam pod uwagę, bo na jakimś forum dyskowców pisali, że Ramirezy, neon czerwony i paletki to dobrane towarzystwo. Ale może kiedyś, jak już będę wiedziała mnie więcej, co robię

Nie widziałam, żeby ktoś kto ma podłoże coś ponad 8mc, większość tych baniaków kończy restartem zwłaszcza jak się trzyma rośliny czułe na potas. Zrobisz co będziesz chciała.

Co do pstrążenicy jak masz baniak zamknięty to ryba jak ryba nie robi większych problemów.

A są jakieś większe rybki pasujace do ramirezów i neonek? Tak sobie myślę, że też fajnie by było jakby pływało też coś wiekszego. Bo ja z tego co znalazłam to większość ryb jest albo agresywna, albo ma inne wymagania co do parametrów wody.

Zamiast pielęgniczek Ramireza możesz pójść w boliwijskie - z wyglądu dostaniesz niemal to samo, a spełnią kryterium wielkości