Dzień dobry.
Niedawno okociła mi się molinezja. Mam 5 malutkich rybek. Nie zdążyłam przenieść samicy do kotnika, ale kiedy urodziła, do kotnika przeniosłam narybek. Karmiłam go dosyć często suchymi pokarmami i mrożonymi oczlikami. Po ok. 5 dniach wpuściłam go do małego zbiornika. Dzień po wpuszczeniu zauważyłam, że jedna mała rybka nie umie się unieść w wodzie. Rozpaczliwie macha ogonem i oddycha szybko, ma najmniejszy brzuszek ze wszystkich, ale ma apetyt. Nie wiem co z nią zrobić. Czy ma szansę na przeżycie ?