Choroba skalara

Mój chyba sześcio lub siedmioletni skalar zachorował.Ma na dole, z boku brzucha taką wypukłość.Mam wrażenie,że przebarwiają się łuski na czerwono.
Oto poglądowe zdjęcie:

Skalar normalnie je,pływa,nic nie wskazuje na chorobę.Odchodów śluzowatych też nie widziałem.Jakieś rok temu dostałem od znajomego samca skalara.Pół roku temu u tego nowego wyskoczyły takie białe narośle na czole,skalara uśmierciłem.U znajomego ostatnio jego pozostałe skalary zdechły na to samo.Mój nie ma takich objawów.
Czy ktoś coś mi poradzi?

Te białe narośla to chyba zwykła pleśniawka , prawdopodobnie spowodowana zbyt niską temperaturą.

To nie jest narośl,ale ewidentne zgrubienie.

Skalary, a dokładnie samica,ten na zdjęciu to samiec.Ma czasami takie śluzowate,przeźroczyste odchody, jest to objaw nicieni.Kupiłem u weterynarza levamisol.
Na innym forum doczytałem,że ten lek powinno stosować się w dawce 2,28ml na 100L wody.
Dodatkowo można dodać kilka kropel do pokarmu. Do wody dodałem zgodnie z przepisem, ale do pokarmu wlało mi sie trochę dużo
Ale efekt przeszedł moje oczekiwania,skalary po dwóch godzinach się ożywiły, może zaczną polować na małe gupiki endlera.