Cześć wszystkim!
Jako, że przytrafiła mi się rzecz ogólnie mało spotykana, to chciałbym podzielić się z Wami paroma zdjęciami zaistniałej sytuacji.
Otóż w moim 240l zbiorniku (ze standardową
POKRYWĄ wromaka), wyrosły sobie kwiatki
I to nie byle jak wyrosły, bo prawie 50cm poza akwarium. Początkowo nie był to piękny widok, ale w momencie, gdy dziś zaczęły kwitnąć, wygląda to świetnie!
Roślinka, to na 90%
Echinodorus Tricolor.
Nawożenie: Ogólny Makro, Ogólny Mikro (sprawdzone od dawna u jednego sprzedawcy) + dodatkowo potas + Węgiel w płynie i
CO2.
Oświetlenie: 70W T8 + 70W led (11 - 13h dziennie).
Muszę przyznać, że równo po roku od założenia zbiornika, kilkukrotnych modyfikacjach aranżacji (skończyło się przystosowaniem bardziej pod krewetki) i 2 walkach z glonami, wreszcie jestem z siebie dumny
Pozdrawiam i życzę podobnych "ekscytacji"