Prowadzę akwarium roślinne już 10 lat i uwierz mi, że testy potrafią zrobić więcej złego niż dobrego, już dawno z nimi skończyłem. Moje akwarium ma 375 l, a podmiana 150 l na tydzień nie stanowi dla mnie problemu. Daję stałe dawki nawozów i wiem co w mojej wodzie jest.
Co do potasu, to wcale nie musisz podmieniać 50% wody tygodniowo. Może to być 30%. Dawkę tygodniową dzielisz wtedy przez 0,3 i otrzymujesz max kumulację. Możesz założyć, że max zużycie to 3 ppm.
Jak widzisz z dużą dokładnością określisz jakie masz stężenie w akwarium.
Jeśli chodzi o podmianę, to pamiętaj, że to nie tylko usuwanie nadmiarów makro i mikro, ale przede wszystkim całego balastu produktów przemiany materii, o których nawet nie mamy pojęcia. Dla mnie podmiany mniejsze niż 50% okazały się w czasie za małe. Właściwie to sam doszedłem do dawek EI nie znając jeszcze teorii tej metody.
Nie wiem dlaczego utarło się, że EI to walenie nawozów łyżkami bez opamiętania. Mam zrobione gotowe roztwory i nawożę tygodniowo:
NO3-20 ppm
PO4-3 ppm
K-30 ppm
Możesz sobie obliczyć, ile to będzie gram czystej soli tygodniowo. Jak wiesz, potas może pochodzić z kilku związków.
Metoda EI ma nam ułatwić życie. Rozumiem o co Ci chodzi, bo sam codziennie mierzyłem wszystkie parametry. Na papierze wszystko było OK, a
rośliny stały. Nie wiemy co mierzą testy oraz czy to co zmierzą jest dla roślin przyswajalne.