Hej,
Całkiem przypadkiem napotkałem dziś artykuł z przed miesiąca o wirusie atakującym człowieka (myszom zmienia ponad 1000 genów) i upośledza główne funkcje mózgu, w skrócie ogłupia. Wirus rozwija się w glonach słodkowodnych - w jeziorach.
Temat całkiem ciekawy dla nas, akwarystów, dla tych, którzy nie znają języka angielskiego wypunktuję główne spostrzeżenia naukowców:
- ludzie z wirusem poddani testom poznawczym wypadali o 10% gorzej niż ludzie bez wirusa
- nie wiadomo jak wirus przechodzi na człowieka (każdy z nas kiedyś pływał, łowił ryby, płynął łódką a mimo to nie wszyscy są zarażeni)
- niektórzy są odporni na wirusa
- nic nie piszą o suszi
- test na obecność polega na wymasie z gardła
- nic nie piszą o lekarstwie
- nie wiadomo dokładnie w jakich glonach jest wirus, ile ich musi być, czy może wystąpić w akwarium i czy miedź go zabija
Jeśli ktoś ma trochę czasu, może przetłumaczyć artykuły.
http://www.healthline.com/health-news/v ... r-102714#1http://news.sciencemag.org/biology/2014 ... n-activityhttp://phys.org/news/2014-10-algae-viru ... umans.html