Witam!
Opis sytuacji:
Akwa 65L
Podloze aktywne
CAL (ok.13 l w tym 9l okolo 2 lata reszta "swieza")
Rosliny : parvula,
flame moss. Dekoracja skaly
scenery stone.
Swiatla duzo,
co2 duzo
Nawozenie : aquabotanique
Parametry wody: No3 - 5, po4 - 0, gh 13-14 kh 10.
Paraketry kran: no3 - 0 , po4 -0 , gh 10, kh 8
Zbiornik prowadzil sie na kranovicie wrecz ksiazkowo (
heniek, sp. red inne bez problemu pieknie rosly sobie przez prawie 2 lata). Z glonami nigdy nie mialem problemow oprocz okrzemki. Wprawdzie jakiejs plagi nigdy nie bylo ale zawsze atakowala parvule, heniusia co mnie bardzo irytowalo i w 100% nigdy sie tego nie pozbylem. (zdjecie nr 1)
Aranzacja sie znudzila wiec zrobilem minimalistyczne iwugami - tylko parvula + mech na skalach. Okrzemka oczywiscie opanowala na starcie parvule (w granicach jeszcze przyzwoitosci). (zdjecie nr 2)/ Powiedzialem dosc : zakupilem RO/DI. Zbiornik w 100 % dojrzaly (filtr 3 razy za duzy do akwarium bez restartu oraz 9l podloza 2 letniego wiec bakterii tam jest odpowiednia ilosc:)) Nigdy nie mierzylem gh / kh bo i po co jak wszystko smigalo. Spodobaly mi sie crystal redy wpusiclem wiec stadko 15 sztuk (od tygodnia narazie zgonow brak:)).
No i teraz jak zejsc z parametrami gh/kh zeby krewetki mialy w miare dobrze no i przy okazji nie rozwalic rownowagi?? Ile moge bezpiecznie dziennie/tygodniowo schodzi? Z kranovitem mieszac nie chce bo w ten sposob okrzemki sie nigdy nie pozbede a podjerzewam duze ilosci krzemionow w wodzie. 10% co 2 -3 dni znowu to troche malo bo cotygodniewe podmiany 50% u mnie sie sprawdzaly usuwajac nadmiar nawozow i kumulacji innego badziewia. Mineralizator chyba zakupie
vimi chyba ze jakis inny polecicie.