Nie jest wcale tak źle, jak na potrzebę stabilnego i trwałego połączenia, to jest bardzo dobrze. Glossy zasłania widok z boku, a pokrywa zasłania od góry. Gdyby ktoś chciał mieć otwarte akwarium, to pewnie nie kupiłby aquaelowskiego glossy, wtedy nie miałby kłopotu z kołnierzem. Bo po co kupować zestaw zbiornik+oświetlenie+pokrywa, żeby potem pozbyć się całkiem ładnej (płaskiej) pokrywy?
Tak naprawdę drugie jeszcze sensowne rozwiązanie to wspomniane metalowe kolanko z odgięciem.
No i dyfuzor przepływowy - u mnie niestety nie ma już miejsca. Na wężu mam już zainstalowaną grzałkę przepływową i lampę uv-c, a filtr to
eheim 2215 (350), który jak na swoją moc, nie ma mocnego przepływu. A u mnie jest jeszcze na wlocie eheimowski prefiltr z watą i solidny zasyp bioceramiką. Choć z drugiej strony, jak na to wyposażenie, to przepływ i tak jest solidny. Może dlatego, że prefiltr często czyszczę.
Ale za to wszystko gra i buczy.