Powiem tak Bent się odezwał rozmawialiśmy chwile, na razie dzikiej lochy nie będzie, nic więcej nie wiem wiec proszę mnie nie pytać .....
Mogę się domyślać, że coś nagle (jeszcze niedawno wymienialiśmy się zielskiem) się wydarzyło, cos co jest dużo ważniejsze niż akwarystyka i należało się poświecić, domyślam się tylko, że nie jest to łatwe.
Tak czy siak Bent powodzenia ....... dzika locha nie ucieknie