Może być tak jak pisze kolega Korben, godziny nie musisz czekać chyba, że masz 10 m tego wężyka:)
Jeśli jesteś pewien, że to wina elektrozaworu, to zrób tak:)
Zmniejsz ciśnienie poniżej 10 na reduktorze(czarna skala), zobacz czy coś się zmieniło, czy zdoła zamknąć. Elektrozawory używane w akwarystyce mają małą moc i przy większym ciśnieniu nie radzą sobie z otwieraniem lub zamykaniem. Czasem jeszcze pomaga ustawienie go w poziomie, u Ciebie przepływ jest w pionie. Jak nie pomoże zmniejszenie ciśnienia to przechyl butle do poziomu, następnie wyciągnij wtyczkę i włóż ponownie. Zwróć uwagę, czy zawór wydaje odgłos tykania, będzie to oznaczało czy zostaje otwarty, zamknięty. Ewentualnie odczekaj chwilkę i obserwuj licznik bąbelków. Jeśli drugi przypadek pomoże to wystarczy dokupić 2x szybkozłączka, kawałek przewodu. Odkręcić elektrozawór od reduktora, wkręcić szybkozłączkę w reduktor, drugą zaś w elektrozawór i połączyć oba elementy wężykiem. Możesz użyć 20-30 cm wężyka i elektrozawór zamontować w tej samej szafce, tak aby przepływ gazy był w pozycji poziomej. Często to załatwia sprawę. Ogólnie problem tkwi w małej mocy tych elektrozaworów, to nie znaczy, że są one uszkodzone.