Piotr Baszucki napisał(a):Sebastianp napisał(a):jaqb napisał(a):Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem i o wiele tanszym jest samoróbka. Drzewo lipowe wciśnięte szczelnie w strzykawkę. Do wylotu strzykawki podłączasz wężyk i masz najlepszy dyfuzor na świecie.
No tak ludzie kupują zbiorniki
OptiWhite, szklane wylewki, porządne podłoże ... i potem wsadzą strzykawkę z lipą by mieć "lipny dyfuzor " heheh
ozwiązane znane , fakt że przez pierwsze tygodnie ładnie puszcza mgiełkę pod warunkiem że drewno było wcześniej solidnie namoczone ...
Ale rozwiązanie ma się mniej więcej tak jak bimbrownia do butli wysokociśnieniowej z reduktorem
Niestety wiekszosc akwarystow wogole nie rozumie na czym polega zjawisko dyfuzji - i dlaczego babelki leca roznej wielkosc w zaleznosci do tego jak duzo
CO2 puscimy i ile jest go rozpuszczonego w wodzie.
O kazde szkielka trzeba dbac - to czesc prac ktore skladaja sie na pielegnacje akwarium - wiekszosc o tym o tym zapomina i oczekuje urzadzenia, ktorego nie trzeba czyscic, dbac itd.
Kazdy szanujacy sie akwarysta ma przynajmniej 2 komplety i przy podmianie wody podmienia rurki oraz dyfuzory, a lekko przyglonione umieszcze z rostworze do czyszczenie szkielek.
W ten sposob urzadzenia sa zawsze czyste i wygladaja estetycznie oraz pracuja prawidlowo.
Tu się nie zgodzę,że trzeba wydawać 100zł na zapasowy dyfuzor.Osobiśćie posiadam dyfuzor kupiony w RA .
Dyfuzor to ZEN 25mm podwieszany w zbiorniku 144l.Czyszczony jest raz w tygodniu po godzinie 20 gdy
Co2 jest
odcinane.Wtedy pobiera kąpiel 15 minutową w rozcieńczonym dość mocno preparacie ADA do czyszczenia dyfuzorów i po 20 min czysty wracza do zbiornika.Raz mi pękł (zbiłem przez nieuwagę).Wtedy wyciągam kostkę
Aqamedik lipową za 8zł i kostka funkcjonuje przez 4 do 5 dni dopóki nie przyszedł nowy.Stary dyfuzor przez prawie rok przy 2b/s puszczał idelną mgłę,zresztą wysłałem go koledze z forum który nadal go używa.
Jeśli nie zbijemy tego dyfuzora i będziemy o niego dbali czyszcząc raz w tygodniu to posłuży długo.