Tak, bo same podmiany nic nie dadzą - trzeba podejść do tego kompleksowo.
-
AdamW
●
- Znający temat
- Posty: 1102
- Dołączył: 27 sty 2010, 23:19
- Miasto: Gdynia
-
To tak się zastanawiam.
Jak akwaryści trzymający 300 litrowe baniaki i większe z gęstą obsadą roślinną radzą sobie z obumierającymi fragmentami roślin?
Niby nie zaleca się częstego grzebania w baniaku, ale z drugiej strony trzeba trzymać porządek, aby m.in nie było problemów z brązowym osadem.
Pozdrawiam, Grzegorz
-
Josh
●
- Stały bywalec
- Posty: 386
- Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
- Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice
Odpowiadając na to pytanie trzeba by było napisać, że po prostu dbają w odpowiedni sposób o swój ekosystem w akwarium. Dla takiego pytania odpowiedź mogłaby nie jednemu zabrać pół dnia Przede wszystkim im większy litraż tym łatwiej, bo więcej wody. Następnie dbasz o rośliny (w każdym aspekcie) to minimalizujesz występowanie glonów. Bakterie w zbiorniku to także kluczowa sprawa - np. na takiej ''mazi'' kolonizują się gęsto bakterie nitryfikacyjne ale chodzi o to aby w zbiorniku występowała równowaga a nie baniak do hodowli wszelakich bakterii jak w oczyszczalni. Cotygodniowe podmiany według mnie to także natychmiastowe polepszenie potencjału REDOX (powyższe także się do tego dokładają). Polecam także poczytać o DOC, DOM i POM na obcojęzycznych stronach (można wrzucić do tłumacza Google), są to ciekawe informacje dla akwarysty.
Wrócę jeszcze do masy roślinnej w holendrach. Faktem jest, że gęsty holender to wyższa półka niż np skąpe iwagumi czy nawet ostatni trend akwarium naturalne, choć i tu zdarzają się akwaria z dużą masą roślinną. Jednak zawsze każdy dochodzi po kilku miesiącach lub kilkunastu do momentu, w którym musi ''zresetować'' zbiornik - tj. wymiana całkowita wody, ostra podcinka czy nawet wyrzucenie przerośniętych okazów roślinnych - to jest nieuniknione.
Widzisz ja Ci podałem kilka składowych na wygraną walkę z ''mazią'', a Ty odpisujesz, że podmiana wody nie pomaga, już tu napisałem Ci że sama podmiana nie pomoże: http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?t=46144&highlight=
Rzadko jest tak aby tylko jedna rzecz pomogła w problemie - w akwarystyce jest tak, że często trzeba poprawić dziesięć innych aby wszystko grało.
-
AdamW
●
- Znający temat
- Posty: 1102
- Dołączył: 27 sty 2010, 23:19
- Miasto: Gdynia
-
Dzięki Adamie W za odpowiedź ,zrobiłem to co napisałeś mam nadzieje że pomoże.
-
Damian12
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 163
- Dołączył: 11 sie 2011, 11:58
- Miasto: Milicz
Ja również bardzo dziękuję za odpowiedź AdamieW. Powiem szczerze, że kompletnie nie brałem pod uwagę takiego rozwoju wydarzeń w moim akwarium a raczej jak na razie polu doświadczalnym. Mam nadzieję, że w końcu będę miał akwarium
Będę się teraz kierował wskazówkami od Pana ale mam jeszcze kilka pytań i będę wdzięczny za odpowiedź. Po pierwsze dołączam kilka zdjęć z bliska aby jeszcze raz poprawnie zidentyfikować nękający mnie problem, chciałbym być pewien w 100%, że to właśnie z tą mazią mam do czynienia. Druga kwestia, czy te środki podane przez Pana są efektywne i czy właśnie te wybrać ? I ostatnia kwestia, trochę z innej beczki, efektem którego makro/mikro może być wykręcani się liści Alternanthery widoczej na zdjęciu.
I ostatnie pytanie, czy dla początkującego akwarysty dobra będzie decyzja o kontynuowaniu nawożenia EI czy lepiej przejść na tzw. gotowce, np Easy life ? Czy obecnie zachwiana u mnie równowaga może mieć wpływ na słabszy wzrost roślin ? One rosną ale z odcinętej części nie chce lub bardzo wolno robią się odrosty. Mówiąc krótko, rośliny się nie krzewią. I w ten sposób ten odcinek rośliny, który pozostał w podłozu po przycince zachodzi mazią i marnieje.
Nie wiem czy nie za duże tych pytań ale jak przeczytałam Pana odpowiedź to nabrałem nowej wiary w końcowy sukces. Oby....
Pozdrawiam serdecznie!
- Załączniki
-
- DSCF0245,,,,.gif
- (255.37 KiB) Pobrane 3267 razy
-
- DSCF0241......gif
- (283.84 KiB) Pobrane 3267 razy
-
- DSCF0243...........gif
- (226.55 KiB) Pobrane 3267 razy
-
kristofer
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 194
- Dołączył: 26 lut 2012, 18:32
Tak to jest organiczna maź - jeśli daje się rozetrzeć na liściach to właśnie to.
Druga kwestia, czy te środki podane przez Pana są efektywne i czy właśnie te wybrać ?
Tak, według mnie to środki jedne z lepszych. czy dla początkującego akwarysty dobra będzie decyzja o kontynuowaniu nawożenia EI czy lepiej przejść na tzw. gotowce, np Easy life ?
Ciężko doradzić, bo ilu akwarystów, tyle metod nawożenia EI to prosta metoda, jednak w Twoim przypadku przejdź na niższe dawki jeśli masz sole, np. 50% EI. Natomiast EL (patrząc na oceny forumowiczów) to dobre nawozy i sprawdzają się - wybór należy do Ciebie. Mówiąc krótko, rośliny się nie krzewią.
I tu z własnego doświadczenia, jesli na szybach osiada organiczna maź to wzrost roślin zostaje ostro przyhamowany. Nie chce mi się teraz szukać ale gdzieś miałem źródło opisujące ten proces - że DOC ogranicza wzrost roślin. Bo słabe krzewienie to przecież niedobory azotu, a tego masz pod dostatkiem przy EI - wchłanialność jest zaburzona przez DOC.
Co do Alternanthery to roślina ta lubi miękką wodę. Co do różnorakich deformacji to sprawdź ilość magnezu, który podajesz.
-
AdamW
●
- Znający temat
- Posty: 1102
- Dołączył: 27 sty 2010, 23:19
- Miasto: Gdynia
-
AdamieW, wiem, że uwracam, ale...
Z tą brązową mazią to mogę się zgodzić, że to jest objawem zbyt dużego nagromadzenia się DOC w baniaku.
10 dni temu zrobiłem restart baniaka, nowe podłoże ( bazalt +substrat), świeża woda, nowe rośliny, plus kilka ze starej aranżacji.
Na roślinach przeniesionych ze starej aranżacji, oczywiście wyczyszczonych z osadu. Pojawił się znowu ten delikatny i śliski osad (na roślinach ze starego baniaka), który jak zetrę z rośliny przechodzi do wody w postaci mgiełki.
Czy ten osad jest też wynikiem nagromadzenia się DOC?
Baniak ma ledwie 11 dni, filtr chodził w starej aranżacji przez 3 tygodnie (media i gąbki wypłukane w wodzie akwariowej). Azot trzymam na poziomie 7-10 ppm, zaś fosfor około 0,5 ppm.
Obsada wpuszczona 4 dni temu (13 neonów innesa, 2 kiryski, kilka otosków, kosiarek i amano).
Fakt faktem mam trochę okrzemek, ale nimi się nie przejmuje.
Pozdrawiam, Grzegorz
-
Josh
●
- Stały bywalec
- Posty: 386
- Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
- Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice
Jeśli to jest tak świeże akwarium to zapewne są tam też okrzemki ale one trudno schodzą z roślin i podłoża - rzadko natomiast (a może nawet wcale) pojawiają się na szybach. Co do roślin, na których miałeś maź to polecam to co napisałem powyżej. Czyli jeszcze raz:
- dobrej firmy bakterie w dużych ilościach
- zadbanie o wzrost roślin (nawożenie itp. itd.)
- w Twoim przypadku gdzie masz maź, która przechodzi w mgłę i ''rozpuszcza'' się w wodzie to mały wydajny filtr (skręcony na max) z upchaną gęsto watą z kiosku - wymieniać codziennie
- spokojnie z azotem i fosforem
- stosowanie się do tych wskazówek: http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?t=43934&highlight=
- przy starcie duża obsada roślinna
- regularne podmiany (jak są częste to nie należy zapominać o dodatkowym nawożeniu co by nie wyjałowić wody za bardzo)
- dbać o czystość zbiornika
A znasz parametry swojej wody do podmiany ?
-
AdamW
●
- Znający temat
- Posty: 1102
- Dołączył: 27 sty 2010, 23:19
- Miasto: Gdynia
-
Dane wg wodociągów:
NO3 <5 ppm, mierzone: 0-1 ppm
NO2 < 0,03 ppm
PO4 - brak, mierzone: brak
Fe: 0,06 ppm
Ph: 7,5
GH: 15 stopni.
Mangan: 0,0031 ppm
Jon amonowy: <0,1 ppm
Przewodność (w 25 stopniach C): 529 mikrogramy S/cm (nie wiem co to za jednostka)
Miedź: < 0,01 ppm
To tyle z parametrów, zmierzyłem testem zoolek i wyszło mi KH 20, GH 24 (bardzo dużo).
Z tą mgiełką o której pisałem jest tak, że jak potrę zarażone liście to unosi się to w toni wodnej (tak jak dym na powietrzu) i łatwo schodzi. Okrzemki są na innych roślinach i ciężko schodzą.
Sera nitrivec zamówione. bo kilka dni temu zużyłem cały. Nawożę 1/3 dawkami z kalkulatora, ale robię testy codziennie i utrzymuje azotany i fosforany w granicach. Mikro muszę trochę zmniejszyć, bo delikatny pył na szybie mi się pokazał.
CO2 daje full, że rybki łapią lekką przyduchę, a kolor indykatora jest prawie żółty.
Zauważam dobry przyrost roślin, limnophile już 2 razy przycinałem, glosię też, więc masa roślinna przyrasta ładnie.
Jak dostane bakterie to walne taką dawkę (NA NOC??), że będzie mleko. Czy bakterie dawać na noc, czy rano??
Pytam bo sensowniej dać na noc, bo nie tracę światła dla roślin.
A link, który podałeś czytałem kilkukrotnie, znam mniej więcej podstawy, reszta wyjdzie w praktyce.
Pozdrawiam, Grzegorz
-
Josh
●
- Stały bywalec
- Posty: 386
- Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
- Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice
To tyle z parametrów, zmierzyłem testem zoolek i wyszło mi KH 20, GH 24 (bardzo dużo)
Tego się obawiałem - zmniejszenie twardości wszelakimi sposobami bardzo wskazane. Najlepsza metoda to wiadomo RO. Sera nitrivec zamówione.
Przydałby się do tego produkt związany właśnie z usunięciem wszelakich nalotów - Gravel & Substrate Cleaner
Bakterie najlepiej podawać tuż po zgaszeniu światła.
-
AdamW
●
- Znający temat
- Posty: 1102
- Dołączył: 27 sty 2010, 23:19
- Miasto: Gdynia
-
Od 2 tyg. mam ten nalot , a dokładnie miałem , bo już jest go o wiele mniej . Dzięki radom AdamaW zaczynam wygrywać. W filtrze wew. wata, codzienne wycieranie roślinek z włączonym filtrem .
Jadą już do mnie bakterie Gravel & Substrate Cleaner i inne .
Będzie dobrze, rośliny ruszyły z kopyta, glonów prawie zero
Pozdrawiam
Darek
-
dariusz_119
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 229
- Dołączył: 18 lis 2011, 13:06
- Miasto: Otmuchów
dariusz_119 napisał(a):Od 2 tyg. mam ten nalot , a dokładnie miałem , bo już jest go o wiele mniej . Dzięki radom AdamaW zaczynam wygrywać. W filtrze wew. wata, codzienne wycieranie roślinek z włączonym filtrem . Jadą już do mnie bakterie Gravel & Substrate Cleaner i inne . Będzie dobrze, rośliny ruszyły z kopyta, glonów prawie zero Pozdrawiam
A jakie kroki podjąłeś aby wyeliminować ten problem??
Udało mi się zbić GH do 20 i KH do 16, zobaczymy co dalej.
Niedługo będę miał RO (100), więc zobaczymy czy bardziej miękka woda ma wpływ na ten brązowy nalot, oraz czy otoski i kosiarki nie będą mi padać.
Pozdrawiam, Grzegorz
-
Josh
●
- Stały bywalec
- Posty: 386
- Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
- Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice
Szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć żeby ten brązowy nalot to nie były glony.
Mam młode akwarium, teraz chyba około 3 tygodni, kolejny raz dałem się namówić na zwiększenie CO2 (pomimo że woda jest już 'gazowana'). Rośliny były w zadowalającej kondycji oprócz zażółconych młodych listków. Ani jeden zgnity liść! świeże korzenie, podmiany co 2-3 dni. Po jednym dniu po zwiększeniu CO2 w miejscach zwiększonego przepływu (dodałem także cyrkulator jvp), ale tylko w tych miejscach! pojawił się brązowy nalot, po 3 dniach nalot był już zasadniczo wszędzie i na wszystkim + piękny zakwit, brązowy oczywiście. To trwa od tygodnia, jeszcze tydzień i będę mógł pyszczaki kupić - pomimo powrotu do poprzednich warunków.
Zastanawiałem się jak wzrost CO2 mógł wpłynąć na pojawienie się tego czegoś...nie wiem, ale ktoś tu pisał że zszedł z pH do 5...czyżby wspólny mianownik ?
Cykl azotowy w akwarium pomimo moich obaw nie został zachwiany, NO2 brak.
Jutro, jak nie zapomnę zabrać do pracy próbki, to wstawię zdjęcie mikroskopowe. Nie jest to jakiś super sprzęt, ale powinno chyba dać się zauważyć czy jest to życie czy nie.
Ps. napiszcie jak to u Was z tym pH
-
pin54
●
- Stały bywalec
- Posty: 424
- Dołączył: 14 sty 2009, 17:54
Więc tak , wszystko szło dobrze tylko że przy 1W/L to trzeba jechać z nawozami,a ja dawałem wszystko oprócz micro ( nie wiem czemu zapomniałem o tym) zachwiało mi równowagę w zbiorniku, rośliny wpadły w chlorozę blokada macro itp.... totalna wycinka i stopniowe dawkowanie micro, i właśnie wtedy pojawiła się ta brązowa plecha. Czepiało się to wszystkiego , szklane rurki brązowe jak sraczka,a wcześniej usunąłem dodatkowy filtr który służył do mieszania wody raz na 45 min.Wrócił do akwa po 2 tygodniach z watą w środku, za każdym strzepywaniem tego czegoś włączałem filtr , wieczorem obowiązkowa wymiana waty na nową.
Uważam że zwiększenie CO2 nie skutkuje poprawą, tak samo w/g mnie KH i GH nie ma nic do tego ( u mnie jest GH-9 , KH-7 , PH - 6,8 ) bardzo stabilne cały czas.
Podsumowując- wiele czynników może spowodować ten nalot a pewnie wszystkie one współpracują z sobą by nam zasrać akwa.
U mnie to chyba wygląda tak:
1. zaburzenie między micro a macro
2. Filtracja( mimo kubełka 701 na 86L akwa) potrzeba u mnie mieszadełka w formie małego filterka wewnętrznego
3. Przy mocno zarośniętych szkiełkach obumarłe części roślin też robią swoje.
Co tu jeszcze dodać ?
Jak coś wydumam to dopiszę.
Darek
-
dariusz_119
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 229
- Dołączył: 18 lis 2011, 13:06
- Miasto: Otmuchów
Josh, ja używam wody RO i powiem szczerze, że miękka woda nie ma z tym nalotem nic wspólnego. Chociaż nie ma co generalizować. Zobaczymy jak będzie u ciebie. Ja czekam na polecone przez AdamaW środki. Próbowałem już niemalże wszystkiego i efekty były mizerne. Uważam, że spostrzeżenia i rady AdamaW mogą mi pomóc. Muszę poczekać i na pewno napiszę jakie były efekty tej "kuracji".
Obecnie minął prawie tydzień od zmiany w nawożeniu. Azot - fosfor mam 15:1, Potas ok 20, magnez ok 10. Nie chcę zapeszać ale mam wrażenie, że nalot w ciągu tego tygodnia rozwijał się w wolniejszym o jakieś 20-30% tempie. U roślin również widoczne przyrosty, Hottonia myślałem, że już zgnije do końca a tu miła niespodzianka i nagle z narożnika akwarium wyszły piękne trzy łodyżki.
Obecnie czekam na środki i bakterie i zacznie się kuracja miesięczna. W tym czasie nie będę zmieniał nawożenia. Co2 również zostawię na takim samym poziomie. Nie wiem jednak czy nie mam go za dużo. Rano na liściach niektórych liści są bąble tak jakby przeprowadzały fotosyntezę i w nocy. Nie mam stałego testu a z ryb pływa tylko bojownik,dla którego ilość co2 jest obojętna bo ma się dobrze. Ph mam obecnie ok 6
-
kristofer
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 194
- Dołączył: 26 lut 2012, 18:32
A mi w międzyczasie woda zrobiła się mleczna Bakterie pracują
-
Damian12
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 163
- Dołączył: 11 sie 2011, 11:58
- Miasto: Milicz
Szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć żeby ten brązowy nalot to nie były glony. Mam młode akwarium, teraz chyba około 3 tygodni, kolejny raz dałem się namówić na zwiększenie CO2 (pomimo że woda jest już 'gazowana'). Rośliny były w zadowalającej kondycji oprócz zażółconych młodych listków. Ani jeden zgnity liść! świeże korzenie, podmiany co 2-3 dni. Po jednym dniu po zwiększeniu CO2 w miejscach zwiększonego przepływu (dodałem także cyrkulator jvp), ale tylko w tych miejscach! pojawił się brązowy nalot, po 3 dniach nalot był już zasadniczo wszędzie i na wszystkim + piękny zakwit, brązowy oczywiście. To trwa od tygodnia, jeszcze tydzień i będę mógł pyszczaki kupić Smile - pomimo powrotu do poprzednich warunków. Zastanawiałem się jak wzrost CO2 mógł wpłynąć na pojawienie się tego czegoś...nie wiem, ale ktoś tu pisał że zszedł z pH do 5...czyżby wspólny mianownik ? Cykl azotowy w akwarium pomimo moich obaw nie został zachwiany, NO2 brak. Jutro, jak nie zapomnę zabrać do pracy próbki, to wstawię zdjęcie mikroskopowe. Nie jest to jakiś super sprzęt, ale powinno chyba dać się zauważyć czy jest to życie czy nie. Ps. napiszcie jak to u Was z tym pH
Twój przypadek to nie to co mają koledzy, bo... Jeżeli rano włączę światło woda jest kryształowa. Światła ogólnie włączają się o 13, o 16:30 jestem w domu i woda wygląda jak gnojówka Smile, o 23 jest już prawie przeźroczysta, rano znowu kryształ i powtórka.
Przy tak młodym zbiorniku to zapewne są to okrzemki a te powracające ''zabrudzenia'' wody to zakwity (pewnie za dużo światła na starcie - tylko gdybam, bo nie znam parametrów). I ogólnie niepotrzebnie mieszasz w temacie.
Josh RO nie pomoże na DOC w zbiorniku, miałem na myśli to, iż kh 16 gh 20 to bardzo twarda woda i co dla niektórych to tak zwany ''płynny beton'', w którym mało co urośnie (lekka przesada ale....).
-
AdamW
●
- Znający temat
- Posty: 1102
- Dołączył: 27 sty 2010, 23:19
- Miasto: Gdynia
-
Zwracam się do AdamaW
Minęło trochę czasu od ostatniego wpisu ale jeżeli już zacząłem wątek to chciałbym go skończyć.
Adamie W. Środki które mi poleciłem (Special Blend i Substrat Cleaner) sprawdziły się na pewno ale od początku.
Przyszło mi wyjechać na święta/nowy rok i akwarium zostawiłem na ponad 2 tygodnie z niewielką opieką (dokarmienie bojownika dwa razy). Po powrocie przeraziłem się. Brązowy nalot sie rozprzestrzenił a jak by tego było mało przed wyjazdem wyczyscilem filtr i chyba zbyt mocno bo miałem totalny zakwit wody. Nic nie było widać i moja żona jak to zobaczyła to zaczęła się litować nade mną. Ja nie poddawałem się. Przyjechałem wszak uzbrojony. Powyższe dwa środki, otoski i krewetki amano, substrate cleaner i special blend podwójna dawka. Podmieniłem prawie 70% wody i zaciemnienie na 3 dni. Po 3 dniach widoczna poprawa. Zakwit zastopował, nalot również. Woda jednak pozostawiała dużo do życzenia. Podmieniłem znowu 60% wody, ponownie dawka special blend i jeszcze doba ciemności. Po 4 dniach widoczny postęp. Nalotu nie ma pratycznie w ogóle. Aż nie mogłem uwierzyć, że widzę piękne zielone rośliny w swoim akwarium. Włączyłem światło na 3,5 godziny. Woda jest w lepszym stanie, widac tylną ścianę ale wciąż nie jest klarowna. Może to wymaga czasu. Zwracam się z takim pytaniem, jak świecić po takiej "operacji" ? Czy 3,5 godziny to nie za mało ? Czy dodawać jeszcze special blend ? Czy podmienić wodę ? Mam wrażenie, że rośliny w ciemności troszeczkę podrosły, jak to możliwe ?!
p.s. Polecam początkującym akwarystom/forumowiczom środki special blend i substrate cleaner w przypadku pojawienia się takich problemów jak u mnie.
Ja myślę, że rok 2013 przyniósł mi wreszcie akwarium o jakim marzyłem ale walka jeszcze trwa
Pozdrawiam
-
kristofer
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 194
- Dołączył: 26 lut 2012, 18:32
Mam wrażenie, że rośliny w ciemności troszeczkę podrosły, jak to możliwe ?!
To tak zwana faza ciemna fotosyntezy - wart poczytać o tym. Te problemy, o których pisałeś wcale mnie nie dziwią, bowiem każda porządna podmiana, a szczególnie tam gdzie zbiornik nie jest ustabilizowany, powinna być zakończona sporymi dawkami bakterii i pożywek. Dzięki temu ''koło problemów'' jest przerwane. Nie można wciąż podmieniać wody w takiej ilości i zostawiać zbiornik samemu sobie, i do tego solidne czyszczenie filtra - co innego zbiornik ustabilizowany. Dlatego pisałem o specyfikach i ich używaniu po każdej podmianie i osobno tak jak zaleca instrukcja (a najlepiej niezgodnie z instrukcją przekraczając dawki). No ale jak pisałeś to siła wyższa - wyjazd na święta. Po 4 dniach widoczny postęp. Nalotu nie ma praktycznie w ogóle. Aż nie mogłem uwierzyć, że widzę piękne zielone rośliny w swoim akwarium. Włączyłem światło na 3,5 godziny. Woda jest w lepszym stanie, widać tylną ścianę ale wciąż nie jest klarowna. Może to wymaga czasu. Zwracam się z takim pytaniem, jak świecić po takiej "operacji" ? Czy 3,5 godziny to nie za mało ? Czy dodawać jeszcze special blend ? Czy podmienić wodę ?
Po takiej operacji, jak pisałem należy podmienić obficie wodę - zasiedlić bakteriami zbiornik (obficie), zacząć świecić spokojnie 5 lub 6 godzin (3,5 to za mało !), nawozić i dbać o co2. Wciąż używać preparatów, aż do wykończenia (regularnie zgodnie z instrukcją, lecz większe dawki).
-
AdamW
●
- Znający temat
- Posty: 1102
- Dołączył: 27 sty 2010, 23:19
- Miasto: Gdynia
-
Woda jest w lepszym stanie, widac tylną ścianę ale wciąż nie jest klarowna. Może to wymaga czasu
Polecam także wsadzić do zbiornika zwykła filtr wewnętrzny z gęsto upchaną watą z kiosku - wymieniać ją codziennie, przez tydzień. To dobra metoda aby wyłapać te nieczystości po zaciemnieniu.
-
AdamW
●
- Znający temat
- Posty: 1102
- Dołączył: 27 sty 2010, 23:19
- Miasto: Gdynia
-
-
Cześć,
To jest moje pierwsze akwarium. Proszę o pomoc w pozbyciu się glonów. Znajdują się na prawie każdej roślinie, rurkach od filtra. Szyby są delikatnie zielone. Rośliny fajnie rośną a od ok 2 tygo...
Wyświetlenia: 11014 | Odpowiedzi: 72
czytaj więcej...
-
Dzień dobry koleżanki i koledzy,
Właśnie założyłem tu konto gdyż mam następujący problem. Po około 1 roku nagle pojawiły mi się glony jak na zdjęciach. Czy możecie pomóc w ich identyfikacji oraz w jak...
Wyświetlenia: 570 | Odpowiedzi: 6
czytaj więcej...
-
Ostatnio zrobiłem restart zbiornika zakupiłem nowe rośliny i pojawiły się pierwotniaki wlałem odpowiednie preparaty i już zaczęły schodzić po kilku dniach zauważyłem czerwone glony na gałęzatkach nie ...
Wyświetlenia: 513 | Odpowiedzi: 4
czytaj więcej...
-
Witam
Mam 3 tygodniowy zbiornik 112 L. Podłoże mam aktywne Controsoil. Nie nawoziłem jeszcze(ale miałem takie zapędy) bo producent zaleca czekać 4 tygodnie aby podłoże się uaktywniło. Niestety pojawi...
Wyświetlenia: 526 | Odpowiedzi: 5
czytaj więcej...
-
Witam,
Akwarium zalane 25/11. Dodawane Seachem Stability według instrukcji. Czyli ma prawie 2 tyg. Zauważyłem na roślinach i korzeniu takie brązowe coś.
Światło dzienne 6h, potem zachód 50% (plus n...
Wyświetlenia: 1168 | Odpowiedzi: 8
czytaj więcej...
-
Witam!
2 tygodnie temu zrobiłem całkowity restart akwarium, obecnie wystrój wygląda tak jak na zdjęciach. Zdecydowałem się nie używać filtra zewnętrznego jedynie tego, który dostajemy z Juwel Rio 125...
Wyświetlenia: 1123 | Odpowiedzi: 9
czytaj więcej...
-
Witam,
męczę się z okrzemkami już chyba rok i w mniejszym stopniu z innymi glonami, choć podejrzewam, że największym winowajcą reszty glonów są okrzemki.
Od lipca mam filtr RO z żywicą MB400, aby pozb...
Wyświetlenia: 890 | Odpowiedzi: 5
czytaj więcej...
-
Witam.
Po 2tyg urlopu wracam i takie dziwne cos obsypalo szklo. Ktos powie co to?
Wyświetlenia: 717 | Odpowiedzi: 3
czytaj więcej...
-
Witam!
Niestety kolejny raz przegrywam z glonami, akwarium (125 L) mam już 6 miesięcy. To jest można powiedzieć mały restart, ponieważ wcześniej glonów było mniej ale zdecydowałem się wywalić całą st...
Wyświetlenia: 7509 | Odpowiedzi: 64
czytaj więcej...
-
Siemano, jestem tu nowy. Z glonami męczę się już około 2 miesiące(od startu akwarium). Zrobiłem wiele głupich rzeczy w pierwszych dwóch tygodniach i teraz są tego efekty między innymi sinice i glony w...
Wyświetlenia: 1762 | Odpowiedzi: 11
czytaj więcej...
|
|