Lista działów » Aktualności i ciekawostki


Nawozy Seachem i Brightwell Aquatics



Aktualności i ciekawostki akwarystyczne oraz dyskusje nie pasujące do innych działów.



20 maja 2012, 11:09   (#61)  

@aquamateo
Po raz kolejny naginasz fakty. Jak już się chcesz przyczepiać to przyczepiaj się do konkretów i zobaczymy kto miał rację. Nie twórz sobie nowych innych wersji tego co pisałem, bo tylko zamęt siejesz. Nigdzie nie pisałem, że gotowe nawozy są be i że tylko AA jest dobry. Sam używam gotowców i nie tylko AA. Pisałem, że wszystkie gotowce wg. mnie są tak samo dobre, a sole są gorsze wyłącznie w tym, że są mniej czyste i wymagają poświęcenia większej ilości czasu na samodzielne przygotowanie. Powodzenie nawożenia zależy w 100% od akwarysty i w 0% od tego, czy wydamy na nawozy 10zł, czy 500zł. Jak dotąd nikomu w sposób naukowy nie udało się obalić tej zależności. Zresztą patrząc na kolejne wątki z glaeriami baniaków, dokosnale widać, że piękne akwa można prowadzić nawet najtańszym kosztem. Wystarczająco wiele takich baniaków widziałem, żeby nie łykać ściemy, że gotowiec jakikolwiek by nie był, może zrobić coś więcej i lepiej, jedynie jeden będzie wygodniejszy od drugiego, a wszystkie będą wygodniejsze od soli. To są fakty, wszystko inne to nieudowodnione filozofie Twoje, moje i innych użytkownikow zachwlających pod niebiosa produkt marki X czy Y. Jako człowiek siedzący po uszy w reklamie doskonale wiem jak to funkcjonuje. Ponad 90% ludzi kupujących produkty droższe i markowe sądzi, że są na pewno lepsze od innych tylko dlatego, że są droższe i markowe. Pomimo tego, że temat był już milion razy wałkowany, a doświadczenie akwarystów pokazało i wciąż pokazuje, że marka nawozu i jego koszt nie ma nic wspólnego z sukcesem zbiornika, wciąż pełno ludzi ma przekonanie, że jak kupi drożej to będzie miało lepiej. Taka jest natura konsumenta. I tyle w tym temacie.

Przy wyskakiwaniu ryb też się minąłeś z prawdą. ADA tu nie ma nic do rzeczy to tylko przykład jeden z miliona prowadzenia otwartych zbiorników bez przemyślenia bezpieczeństwa ryb. Nie krytykuję bezpośrednio ADY, to firma nastawiona na zysk jak każda inna i jak każda inna jeden produkt ma lepszy, a drugi gorszy, natomiast wszystko sprzedaje w cenie złota i tylko tym się różni od pozostałych, czy też większości.

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

20 maja 2012, 19:17   (#62)  

AquaMike, jakoś nie chce mi się już odpisywać :wink:

pozdrawiam

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

20 maja 2012, 19:40   (#63)  

Szkoda, myślałem, że będziesz 1, który podejmie się próby udowodnienia przewagi konkretnych gotowców w tym tak wielbionej ADY nad innymi gotowcami i przede wszystkim solami. Przewagi, która okazałaby się czymś więcej niż tylko większą wygodą stosowania, czystością preparatu i ładnymi buteleczkami. Jeśli kiedyś powstanie taki sensowny referat, który będzie czymś więcej niż subiektywnym filozoficznym wywodem, chętnie zakupię całą linię nawozów ADY lub innego producenta. Póki co dowodów brak, jeden pisze, że ADA czy Rataj są świetne, a drugi pokazuje piękny zbiornik na solach. Taka to na dzisiaj wygląda w temacie skuteczności nawozów.


pozdrawiam :)

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

20 maja 2012, 20:25   (#64)  

AquaMike napisał(a):Szkoda, myślałem, że będziesz 1, który podejmie się próby udowodnienia przewagi konkretnych gotowców w tym tak wielbionej ADY nad innymi gotowcami i przede wszystkim solami. Przewagi, która okazałaby się czymś więcej niż tylko większą wygodą stosowania, czystością preparatu i ładnymi buteleczkami. Jeśli kiedyś powstanie taki sensowny referat, który będzie czymś więcej niż subiektywnym filozoficznym wywodem, chętnie zakupię całą linię nawozów ADY lub innego producenta. Póki co dowodów brak, jeden pisze, że ADA czy Rataj są świetne, a drugi pokazuje piękny zbiornik na solach. Taka to na dzisiaj wygląda w temacie skuteczności nawozów.

pozdrawiam :)


Naprawdę liczysz na to, że ktoś będzie pisał dla Ciebie referaty albo przeprowadzał badania naukowe, żebyś mógł je sobie poczytać i ew. podjąć decyzję bo liczysz się tylko Ty i Twój portfel. Troszkę skromności :)

Jeśli masz problem natury filozoficznej, a jak piszesz zakup nawozów nie stanowi dla Ciebie problemów - zrób to i przekonają się sam abyś miał w pełni subiektywną i profesjonalną opinię - czyli własną.

Podejście roszczeniowe oczekujące gwarancji w stosunku do nawozów dla roślin brzmi irracjonalnie. Nikt Ci takiej gwarancji nie da ponieważ jako osoba z małym doświadczeniem zaniedba coś po drodze a patrząc na pretensjonalny ton Twoich postów to skończy się na "psioczeniu", że firma ADA oszukuje ludzi bo dają gwarancje bez pokrycia :)

Jeśli siedzisz po uszy w reklamie tak jak piszesz, to wiesz, że dobre produkty nie muszą się reklamować.

Kolego ogarnij się i pokaż nam lepiej swoje akwarium.
Może być na Seachemie, solach czy czymkolwiek, nie ma to dla nas żadnego znaczenia, naprawdę! :) byle cieszyło oko i zdobiło pokój.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12280
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

20 maja 2012, 20:46   (#65)  

[quote="AquaMike"Przewagi, która okazałaby się czymś więcej niż tylko większą wygodą stosowania, czystością preparatu i ładnymi buteleczkami.[/quote]

"Tylko" wygodą stosowania? Dla mnie to podstawa, nawozy różnią się głównie łatwością osiągania zamierzonych efektów i wg. mnie to decyduje, który jest lepszy, a który gorszy. Z moich doświadczeń wynika, że w tej kategorii najlepiej wypada ADA i Rataj.

Anonim 1811


20 maja 2012, 20:50   (#66)  

@Piotr Baszucki

Dlaczego ja jako 1 użytkownik miałbym robić takie badania? Nie mam ku temu ani wiedzy naukowej, ani jak sadze wystarczającego doświadczenia. To powinny robić hobbystyczne portale, stowarzyszenia pasjonatów, a nie 1 ludzik. Poszukam na zagranicznym necie, może się coś takiego ukazało.

Odpowiadając na Twoje 1 pytanie - nie licze się tylko ja i mój portfel. Liczą się portfele wszystkich akwarystów i jak sądzę ich własciciele chętnie by się przekonali ile płacą za jakość, a ile za wodę. Gotowe nawozy to bardzo specyficzny segment produktów akwarystycznych, gdzie mierzalność cena/jakość praktycznie nie występuje. Wspomniane testy rozwiałyby wiele wątpliwości w tej kwestii. Kompletnie nie pojmuje Twojego ironicznego tonu w tej kwestii i sprowadzania problemu do mojej osoby.

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

20 maja 2012, 22:07   (#67)  

AquaMike napisał(a):To powinny robić hobbystyczne portale, stowarzyszenia pasjonatów, a nie 1 ludzik. Poszukam na zagranicznym necie, może się coś takiego ukazało.


Naprawdę? :) a płacisz składki tym stowarzyszeniom, że masz takie wymagania? :)

Jeśli to robisz to z góry przepraszam a sam pomysł uważam zresztą za bardzo dobry. W Warszawie działają stowarzyszenia akwarystyczne, na najbliższych spotkaniach zaproponuj zlecenie takich badań. Obiecuję Ci że ich wyniki opublikujemy na stronie tak aby każdy miał do nich łatwy dostęp.

Z tego co zauważyłem jesteś dosyć majętną osobą (piszesz iż stać Cię na pełny zestaw ADA), mógłbyś spokojnie zlecić takie badania na własną rękę i udostępnić nieodpłatnie wszystkim akwarystom o których wspominasz. Jak do tej pory mimo pojawiających się podobnych postów do Twoich - chętnych brak i kończy się na gadaniu :)
Przecież mając odpowiednie fundusze bardzo łatwo zlecić taką usługę specjalistom.


AquaMike napisał(a):Odpowiadając na Twoje 1 pytanie - nie licze się tylko ja i mój portfel. Liczą się portfele wszystkich akwarystów i jak sądzę ich własciciele chętnie by się przekonali ile płacą za jakość, a ile za wodę.


Nie ma łatwiejszego testu niż nalanie nawozu do akwarium wg. zaleceń na opakowaniu i obserwacji czy rośliny rosną w zadowalający sposób.
W czym problem?

AquaMike napisał(a):Nawozy to bardzo specyficzny segment produktów akwarystycznych, gdzie mierzalność cena/jakość praktycznie nie występuje. Wspomniane testy rozwiałyby wiele wątpliwości w tej kwestii.


Ale w czym problem?
Nie chcesz przetestować sam (z niewiadomych przyczyn, skoro finansowa nie wchodzi w grę),
a gdy o nawozach piszą inni to oczekujesz od nich gwarancji,
w takim przypadku nie pozostaje nic innego jak zaproponowane Ci rozwiązania problemu na własną rękę.

AquaMike napisał(a):Kompletnie nie pojmuje Twojego ironicznego tonu w tej kwestii i sprowadzania problemu do mojej osoby.


Naprawdę?
A jaki mam mieć ton po lekturze Twoich postów?
Nie bądź zgorzkniałym marudą! :)

Kupujesz na Amazonie ale narzekasz, że jakiś polski importer ma wysokie ceny.
Nie przetestujesz nawozu ale z góry zakładasz, że nie ma w nich nic specjalnego nawet nie znając ich składu. Nie dziw się, że nie traktuje się Ciebie poważnie - dyskusje o kiepskiej merytoryce cieszą się słabym zaangażowaniem użytkowników naszego forum.

Niech każdy leje do akwarium co uważa za słuszne, częścią naszego hobby jest testowanie i wybór najlepszych dla nas produktów i tego się nie przeskoczy.

W akwarystyce nie ma i nie będzie prostych benchmarków, które ułatwią Ci porównanie produktów. Jeśli ktoś woli hobby z takimi testami warto zainteresować się elektroniką komputerową lub motoryzacją.
Ale zawsze gdy Ci zależy możesz postarać się o takowe we własnym zakresie. Nie będzie łatwo i tanio ale dla chcącego nic trudnego :)

p.s. nie wiem skąd wziąłeś całą opowieść związaną z firmą ADA. Internet jest pełen pułapek, mimo tego, że posiadasz szczątkowe informacje nt. produktów tej firmy byłeś w stanie zbudować otoczkę wokół niej opisaną w niemal eksperckim tonie specjalisty od spraw reklamy (chyba nawet masz sobowtóra na forum, który również obraził się poproszony o zdjęcie swojego zbiornika :)).

Ano wszystko by się zgadzało, gdyby nie to, że produkty ADA są drogie jedynie w Polsce, bo w Azji mają ceny zbliżone do produktów lokalnych producentów. Zarzut, że ta firma stosuje jakieś praktyki marketingowe jest po prostu śmieszny bo oni wogóle nie przykładają jakiejś kluczowej wagi do naszego rynku. Co innego Niemcy, gdzie akwarystów zawsze było i jest sporo więcej a nasze pensje w porównaniu do ichniejszych są karykaturalnie niskie. Bo to jest sprawa prosta jak drut i wystarczy zainteresować się odrobinę ekonomicznym aspektem sprawy i wychylić nos zza komputera i nie będzie potrzeba tworzyć ideologii z kosmosu,

Zresztą było już kilku "dystrybutorów" którzy naobiecywali, że będzie tanio. Jak skończyły się te obietnice - wszyscy wiemy. Jak zwykle teoria i filozofowanie jest brutalnie weryfikowane przez życie i twarde prawa rynku.

Ato że firma osiągnęła sukces - Amano sobie na niego ciężko zapracował. Z nieba mu nic nie spadło samo. Podziałaj w branży reklamowej 30 lat, to zobaczysz jak to jest.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12280
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

21 maja 2012, 00:36   (#68)  

Piotr Baszucki napisał(a):Naprawdę? :) a płacisz składki tym stowarzyszeniom, że masz takie wymagania? :)

Jeśli to robisz to z góry przepraszam a sam pomysł uważam zresztą za bardzo dobry. W Warszawie działają stowarzyszenia akwarystyczne, na najbliższych spotkaniach zaproponuj zlecenie takich badań. Obiecuję Ci że ich wyniki opublikujemy na stronie tak aby każdy miał do nich łatwy dostęp.

Już pisałem ja się tym zajmowac nie bedę ze względów, które wymieniłem. To mi nie odbiera prawa do zauważenia problemu poruszonego zjawiska.

Piotr Baszucki napisał(a):Nie ma łatwiejszego testu niż nalanie nawozu do akwarium wg. zaleceń na opakowaniu i obserwacji czy rośliny rosną w zadowalający sposób.
W czym problem?

Ale w czym problem?
Nie chcesz przetestować sam (z niewiadomych przyczyn, skoro finansowa nie wchodzi w grę),
a gdy o nawozach piszą inni to oczekujesz od nich gwarancji,
w takim przypadku nie pozostaje nic innego jak zaproponowane Ci rozwiązania problemu na własną rękę.

"Problem" w tym, że rośliny rosną w zadowalający sposób na każdym nawozie, z solami włącznie. Nie ma linii nawozów, które nie miałyby przykładów ładnie prowadzonego zbiornika. Brak dysproporcji między produktami konkurujących firm, na każdym nawozie każdej firmy można osiągnąć sukces. Tymczasem dysproporcje w cenach są astronomiczne. Klient, który kupuje butelkę nawozu za 100zł nie wie za co płaci więcej, poza czynnikami tak oczywistymi jak marka i tutaj a propo marketingu ADY całkowicie nie masz racji, ale o tym dalej. Chętnie zapłacę więcej jak będę wiedział i w czym jest to lepsze od nawozu Y ii że cena jest wprost proporcjonalna do jakości.

Piotr Baszucki napisał(a):Kupujesz na Amazonie ale narzekasz, że jakiś polski importer ma wysokie ceny.
Nie przetestujesz nawozu ale z góry zakładasz, że nie ma w nich nic specjalnego nawet nie znając ich składu. Nie dziw się, że nie traktuje się Ciebie poważnie - dyskusje o kiepskiej merytoryce cieszą się słabym zaangażowaniem użytkowników naszego forum.

Nie wiem po co siłujesz się zdyskredytowac to co piszę walcząc argumentami ad personam. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy, tylko wykładane fakty, a te są takie, że skład ADY jest nieznany, więc nie wiem po co piszesz o merytoryce. Ja pisałem o moich spostrzeżeniach na podstawie tego co czytam o zbiornikach prowadzonych linią tej firmy. I niestety nie wygląda na to, żeby miały w sobie coś niezwykłego, ale może się mylę.

ps amazona: Bądźmy poważni, jest Internet jest wybór. Nie pisz w tonie, jakobym popełniał zbrodnię nie kupując u tych biednych polskich dystrybutorów za cenę 2x wyższą.

Piotr Baszucki napisał(a):p.s. nie wiem skąd wziąłeś całą opowieść związaną z firmą ADA. Internet jest pełen pułapek, mimo tego, że posiadasz szczątkowe informacje nt. produktów tej firmy byłeś w stanie zbudować otoczkę wokół niej opisaną w niemal eksperckim tonie specjalisty od spraw reklamy (chyba nawet masz sobowtóra na forum, który również obraził się poproszony o zdjęcie swojego zbiornika :)).

Ano wszystko by się zgadzało, gdyby nie to, że produkty ADA są drogie jedynie w Polsce, bo w Azji mają ceny zbliżone do produktów lokalnych producentów. Zarzut, że ta firma stosuje jakieś praktyki marketingowe jest po prostu śmieszny bo oni wogóle nie przykładają jakiejś kluczowej wagi do naszego rynku. Co innego Niemcy, gdzie akwarystów zawsze było i jest sporo więcej a nasze pensje w porównaniu do ichniejszych są karykaturalnie niskie. Bo to jest sprawa prosta jak drut i wystarczy zainteresować się odrobinę ekonomicznym aspektem sprawy i wychylić nos zza komputera i nie będzie potrzeba tworzyć ideologii z kosmosu,

Ja nie wiem jakie Ty posiadasz "szczątkowe informacje", ale ta firma prowadzi "praktykę marketingową", która się zwie strategią kreowania się na high-endową markę. ADA pakuje duże pieniądze na działania promocyjne, co widać po jakości layoutów, ich logotypu, strony internetowej, wydawanego czasopisma, jak również brandingu produktów i opakowań. Nawet mało wprawne oko zauważy, że tym zajmują się topowe agencje reklamowe i nakład środków jest tutaj znaczny. Do tego wszystkiego dochodzi filozofia marki oraz osoba Amano.

Piotr Baszucki napisał(a):Zresztą było już kilku "dystrybutorów" którzy naobiecywali, że będzie tanio. Jak skończyły się te obietnice - wszyscy wiemy. Jak zwykle teoria i filozofowanie jest brutalnie weryfikowane przez życie i twarde prawa rynku.

To już nie moja sprawa jak chcą trzepać duże marże jednostkowe, ale sprzedawać mało to ich broszka, widocznie im to odpowiada, bo się nie napracujesz, a jakaś kasa zawsze kapnie ;) Jako klienci mamy wybór i możemy kupować gdzie indziej, na szczęscie Internet daje multum przeróżnych sklepów akwarystycznych, w tym zagranicznych, które zaczynają wysyłać do naszego kraju. Może to w końcu będzie bacik na polskie ceny ;)

Tutaj dla znających angielski jest ciekawa dyskusja o nawozach ADA vs SEACHEM
http://www.aquariumlife.com.au/showthre ... ertilizers

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

21 maja 2012, 07:40   (#69)  

Piszesz że rośliny rosną na każdym nawozie jednakowo .Nie zgadzam się z tym ,ale nie będę drążył tematu .
Podstawa handlu jest wybór .Masz go zawsze w każdej opcji .Po co więc kupować butelkę nawozu za 100zł skoro łatwiej jest kupić sole z a 10 zeta/.Jeśłi taka twoja wola ..
Nie robić problemu z niczego .Nikt nie zmusza Ciebie do kupowania ADY,Rataja ,JBL a czy innych firmówek .

Wyżej pisano dlaczego kupujemy gotowe nawozy.Wystarczy .dla mnie jak i dla wielu akwarystów liczy się efekt końcowy nie to co napisze w składzie producent .
Tak jak pisał Piotr -najlepszym doradca jest doświadczenie .
Skoro wybieram jakaś opcje muszę mieć o niej wyrobione zdanie .Osobiste !
I ja sam stwierdzam czy nawóz wart jest ceny czy nie .
Nie widzę żadnego problemu w etykietach .Producenci piszą na nich że skład jest zastrzeżony .Możesz kupić bądź nie .Ja nie stosuje produktów ADA .Ze względu na cenę ale również a może przede wszystkim bo jestem zadowolony z obecnej linii nawozowej .Lepsze jest wrogiem dobrego . Nie napisałem jednak ni słowa krytyki w stosunku do ich produktów .
Dlatego że mam wybór nie muszę stresować się cenami ,uprzedzeniami i niepotrzebnie wnikać w skład nawozu .Nawet jeśli jest w nim woda która sprawia ze rośliny rosną lepiej .
To bez znaczenia ....

Avatar użytkownika
mayaca
Zaawansowany użytkownik

Posty: 804
Dołączył: 09 maja 2008, 20:58
Miasto: Polska -wyłącznie

21 maja 2012, 09:05   (#70)  

Uczepiłeś sie tej firmy ADA jak rzep psiego ogona :)
Po tylu postach w podobnym tonie zaczyna to już być mało przypadkowe :)

To, że nie widzisz różnicy w efektywności nawozów różnych firm nie oznacza, że jej nie ma.
Tylko Ty jej po prostu nie widzisz: nie chcesz zauważyć lub nie próbujesz tego robić (sam zresztą napisałeś, że nie testowałeś np. nawozów ADA bo nie zrobisz tego bez otrzymania gwarancji skuteczności).
Takie różnice są i zawsze będą. Kwestia wstrzelenia się w dany zbiornik, w ostatnim poście opisałem na czym m.in polega nasze hobby, przytoczę je ponownie aby mieć pewność czy zostały przeczytane ze zrozumieniem:

W akwarystyce nie ma i nie będzie prostych benchmarków, które ułatwią Ci porównanie produktów. Jeśli ktoś woli hobby z takimi testami warto zainteresować się elektroniką komputerową lub motoryzacją.
Ale zawsze gdy Ci zależy możesz postarać się o takowe we własnym zakresie. Nie będzie łatwo i tanio ale dla chcącego nic trudnego



AquaMike napisał(a):To mi nie odbiera prawa do zauważenia problemu poruszonego zjawiska.


Ale jaki problem?
Naprawdę masz tendencję do piętrzenia problemów :)

Ty nie poruszasz zjawiska, tylko wymagasz od innych udowodnienia Ci (i to jeszcze naukowo), że nie masz racji.

Posługując się Twoja merytoryką - skoro głosisz takie frazesy, że , to je udowodnij (najlepiej naukowo hihi). A jeśli nie jesteś w stanie to posłuchaj osób, które się troszkę lepiej na tym znają i Ci piszą, że nawóz nawozowi nie jest równy i potrzeba miesięcy doświadczeń i lat bytności na rynku by stwierdzić czy coś jest dobre czy nie.

A w ogóle wypowiadanie się o nawozie nie mając pojęcia o jego składzie, że to tylko woda i zawiera same sole...to już w ogóle jakieś nieporozumienie.
Rozumiem, jakbyś napisał że coś się u Ciebie nie sprawdziło, lub że polecasz to i to i wklejasz zdjęcie swojego akwarium jako prezentację swoich osiągnięć w tym zakresie (co dziwne nie ma go w galerii podpisanego z imienia i nazwiska) to była by inna rozmowa.
A tak bijesz pianę na tę bogu ducha winną ADA'ę, że Pan Amano dostał już chyba skrętu kiszek w tej Japonii :)

A odnośnie marketingu ADA pisałem Ci ile te produkty kosztują w kraju produkcji, a Ty dalej tworzysz wizje :) strona ADA jest w nowej wersji może od roku, dwóch wcześniej na jej rozwój nie dano ani grosza, podobnie jak na marketing w Polsce - więc o czym my rozmawiamy??

Czasem mam wrażenie, że czujesz się zmuszany do stosowania nawozów tej firmy.
Tylko pytanie dlaczego?

Tak sobie pomyślałem..skoro ADA ma mentora w postaci Pana Amano, który jest mistrzem cokolwiek by na niego nie pisano, jaki masz pomysł na Karela Rataja? Schorowany staruszek z binokularem i preparatem z przekrojem poprzecznym liścia żabienicy w ręku? :(

Kupuj sobie co chcesz i gdzie chcesz. Co my mamy mieć do tego? :)
Tylko przestań potem narzekać i biadolić, że w kraju jest drogo bo nie dokładasz się do utrzymania rozwoju firm akwarystycznych, nie budujesz PKB, więc czego Ty chłopie wymagasz i jakim prawem :) Nie narzekaj to nikt Ci złego słowa nie napisze, a jeśli masz wymagania to zrób najpierw własny rachunek sumienia. Albo nie bądź marudą :)

Wybacz ale roszczeniowe podejście "mi się wszystko należy" i " ja i moje pieniądze"...nie przysporzą Ci zbyt wiele sympatii. Ja się nie dziwię, że inni nie chcą dokładać do interesu żebyś coś miał. Bo niby z jakiej racji skoro Ty nie patrzysz na innych tylko na siebie :)

Zejdź na Ziemię i przestań być jęczącą marudą, której trzeba udowadniać dlaczego ma kupować to czy tamto. Niby w imię czego ktoś ma to zrobić :) zgłoś się do Amazona, niech Ci doradzają i przygotowują porównania. Mają taki budżet, że mogliby to zrobić w kilka dni. Masz już spore doświadczenie w wysyłaniu e-maili do ADA - proponuję abyś to samo zrobił w kierunku Amazona i np. poprosił o rozwiązanie Twojego problemu.

Jeśli tego nie zrobisz będzie to znaczyło, że rzeczywiście tylko ADA jest Twoją solą w oku :) Oj biedny ten Amano...dobrze, że jest tak daleko i że galeria jest cała z betonu, w przeciwnym razie nasi ukochani rodacy powybijali by mu szyby z tej miłości i szacunku do jego dorobku :)

Zdecyduj się czy chcesz ratować ludzkość i zlecić takie badania, czy generalnie tylko Ty masz z tym problem i trzeba Ci wszystko tłumaczyć. Jeśli to pierwsze to zaskocz nas mile - bardzo ucieszysz osoby na które się powołujesz. Jeśli nie masz zapędów prospołecznych a wymagasz od innych nakładu pracy i finansów na swoje "widzi mi się" (bo nie czaisz, że nie znając składu nawozu nie wypada się wypowiadać o tym czy ma taki sam skład lub inny od innego produktu).
Wtedy nie dziw się, że otrzymujesz odpowiedzi skierowane bezpośrednio do Ciebie.

Jeśli nie znasz składu i boisz się, że będziesz oszukany i np. Takashi Amano lub Bartłomiej Lipczyński czają się na "Twoje pieniądze" to omijaj taki produkt szerokim łukiem.
Naprawdę nikt nikogo do niczego nie zmusza.

AquaMike napisał(a):To już nie moja sprawa jak chcą trzepać duże marże jednostkowe, ale sprzedawać mało to ich broszka, widocznie im to odpowiada, bo się nie napracujesz, a jakaś kasa zawsze kapnie


Kasa, kasa, kasa...
Nikt nic nie robi, kasa wpada sama.
Każdy tak chce, każdy o tym marzy i wydaje mu się, że tak jest w rzeczywistości.
A tu nadchodzi szara rzeczywistość, trzeba zapierdzielać po 16 godzin na dobę i ciągle brakuje na rachunki.
Witaj w prawdziwym dorosłym świecie :)

A jeśli chcesz znać skład to go zbadaj w porządnym laboratorium i wszystko będzie jasne. Naprawdę nie rozumiem w czym problem :) Lepiej przejść do konkretnego działania niż udowadniać innym swoje domysly swoje tezy podpierając je argumentami o teorii reklamy.

Nie na polityce polega nasze hobby oj nie :)
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12280
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

21 maja 2012, 09:45   (#71)  

skład ADY jest nieznany


Jest znany, przynajmniej niektórych:
http://calc.petalphile.com
"Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia." - Voltaire

Avatar użytkownika
Kadazan
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2649
Dołączył: 19 lut 2005, 18:19
Miasto: Toruń / Bydgoszcz

21 maja 2012, 10:12   (#72)  

Kadazan napisał(a):
Jest znany, przynajmniej niektórych:
http://calc.petalphile.com


Tak, o tym kalkulatorze pisaliśmy już jakiś czas temu:
http://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly ... arium.html

Niestety zawsze są to tylko ogólne wytyczne gdzie badane są "gołe" stężenia pierwiastków, nie wiemy czy w nawozach są hormony, jakie chelaty zostały użyte oraz w jaki sposób producent zabezpiecza nawozy przed tworzeniem się osadu, bo dziwnym trafem w nawozach "japonckich" tworzyć się nie chcą.
To nie są kwestie bez znaczenia, dzięki którym nie ma potrzeby dodawać do akwarium przesadnie wysokich stężeń, które muszą nadrobić braki w składzie.
Oczywiście nie są to jedyne nawozy na rynku więc..:)

W jednej butelce jednego producenta rozwiną się bakterie i już skład będzie inny.
W drugiej butelce innego część składników ulegnie wytrąceniu, nie wymieszamy zawartości przed użyciem u już skład będzie inny.

Do wszystkiego trzeba pochodzić z pewną dozą dystansu, ponieważ w warunkach domowych nie uda nam się uzyskać laboratoryjnej dokładności.

Ba nie wiemy nawet jakie są wymagania naszych roślin odnośnie stężeń konkretnych pierwiastków, dlatego powinniśmy zawsze przyjmować pewne uśrednione wytyczne oszacowane na bazie wielu analiz suchej masy roślin i jeśli nie damy plamy i nie popełnimy jakiegoś błahego błędu (typu stężenie fosforu rzędu 10x więcej niż w niejednym zbiorniku eutroficznym) to każdy system nawożenia będzie ok i nie będzie problemów z inwazją glonów.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12280
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

21 maja 2012, 11:07   (#73)  

Piotr Baszucki napisał(a):
Kadazan napisał(a):
Jest znany, przynajmniej niektórych:
http://calc.petalphile.com


Tak, o tym kalkulatorze pisaliśmy już jakiś czas temu:
http://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly ... arium.html


Tak, pisaliście :) Forowicze pisali. Na przykład ja :)
Kalkulator uwzględnia wyniki badań składu tych nawozów przeprowadzonych przez T.Barra, dostępne na jego stronie po zarejestrowaniu się i wniesieniu opłaty członkowskiej. Jest więc dość... hmm, cenny ;)
Po podstawieniu odpowiednich danych można sprawdzić sobie składy najbardziej popularnych nawozów.
Niestety, produktów Aqua-Art nie ma, bo nikt ich nadal porządnie nie przeanalizował. Jest za to Seachem.

Niestety zawsze są to tylko ogólne wytyczne gdzie badane są "gołe" stężenia pierwiastków, nie wiemy czy w nawozach są hormony, jakie chelaty zostały użyte oraz w jaki sposób producent zabezpiecza nawozy przed tworzeniem się osadu, bo dziwnym trafem w nawozach "japonckich" tworzyć się nie chcą.


A w jakich nawozach tworzy się osad (których producentów)? Czy taki nawóz jest nadal w sprzedaży, czy go odsyłacie do dystrybutora?

W jednej butelce jednego producenta rozwiną się bakterie i już skład będzie inny.
W drugiej butelce innego część składników ulegnie wytrąceniu, nie wymieszamy zawartości przed użyciem u już skład będzie inny.


Nie wiem jak u innych producentów, ale u producenta "Kadazan" ;) osad wytrąca się tylko w nawozie makro. Wystarczy jednak przesączyć roztwór przez prosty filtr z lejka i waty, i osadu nie ma.

Do wszystkiego trzeba pochodzić z pewną dozą dystansu, ponieważ w warunkach domowych nie uda nam się uzyskać laboratoryjnej dokładności.


No pewnie, tym bardziej, że laboratoryjna dokładność to ostatnia rzecz potrzebna w akwarium.

Ba nie wiemy nawet jakie są wymagania naszych roślin odnośnie stężeń konkretnych pierwiastków, dlatego powinniśmy zawsze przyjmować pewne uśrednione wytyczne oszacowane na bazie wielu analiz suchej masy roślin


Gdyby sucha masa była dobrym wskaźnikiem zapotrzebowania rośliny na składniki pokarmowe, to wystarczyłoby odtworzyć te proporcje w nawozie. Wiesz przecież, że tak nie jest. :)
Uśrednienie, przybliżenie, szacowanie - (z ang. esti... coś tam :) ) - konieczne są przede wszystkim dlatego, że w typowym akwarium rośnie więcej niż jeden gatunek rośliny, który ma zapewne inne wymagania pokarmowe niż dowolny inny. Stąd, o ile wśród nawozów ogrodniczych można spotkać, np. nawóz dla paprotek, o tyle rośliny wodne muszą mieć nawóz zakładający mniejsze lub większe uogólnienie. A jak wejdziemy jeszcze w zmienne środowiskowe: światło, podłoże, CO2, ba - temperatura nawet, to okazuje się, że żaden nawóz akwarystyczny wręcz nie powinien być skrojony na miarę.

i jeśli nie damy plamy i nie popełnimy jakiegoś błahego błędu (typu stężenie fosforu rzędu 10x więcej niż w niejednym zbiorniku eutroficznym) to każdy system nawożenia będzie ok i nie będzie problemów z inwazją glonów.


Jak dla mnie ciągle zdecydowanie za dużo uwagi poświęca się nawozom, które tak naprawdę są ostatnim, najmniej ważnym ogniwem w drodze do sukcesu. Dyskusja czy 1 cząsteczka fosforu na milion spowoduje inwazję glonów... po co? Prawdziwie ważne tematy leżą nadal gdzie indziej - światło, podłoże i CO2. Jak ktoś skopie któryś z tych trzech czynników, to i najdroższy nawóz go nie uchroni przed porażką.
"Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia." - Voltaire

Avatar użytkownika
Kadazan
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2649
Dołączył: 19 lut 2005, 18:19
Miasto: Toruń / Bydgoszcz

21 maja 2012, 11:38   (#74)  

Piotr Baszucki napisał(a):Uczepiłeś sie tej firmy ADA jak rzep psiego ogona :)
Po tylu postach w podobnym tonie zaczyna to już być mało przypadkowe :)

Nie wiem o co Ci chodzi, nie ma tu żadnej teorii spiskowej. Nie jestem przedstawicielem żadnej z firm dystrybującej nawozy, nie mam żadnego interesu w gloryfikacji marki X oraz antagonizowaniu marki Y. To co piszę jest moimi własnymi przemyśleniami. Markę ADA bardzo lubię i cenię. Nie ma to nic wspólnego z moją oceną ich polityki cenowej i marketingu. Wiele na temat ADY sami sobie dopowiadacie na podstawie tego co piszę.

Piotr Baszucki napisał(a):Tylko Ty jej po prostu nie widzisz: nie chcesz zauważyć lub nie próbujesz tego robić (sam zresztą napisałeś, że nie testowałeś np. nawozów ADA bo nie zrobisz tego bez otrzymania gwarancji skuteczności).
Takie różnice są i zawsze będą. Kwestia wstrzelenia się w dany zbiornik, w ostatnim poście opisałem na czym m.in polega nasze hobby, przytoczę je ponownie aby mieć pewność czy zostały przeczytane ze zrozumieniem:

W akwarystyce nie ma i nie będzie prostych benchmarków, które ułatwią Ci porównanie produktów. Jeśli ktoś woli hobby z takimi testami warto zainteresować się elektroniką komputerową lub motoryzacją.
Ale zawsze gdy Ci zależy możesz postarać się o takowe we własnym zakresie. Nie będzie łatwo i tanio ale dla chcącego nic trudnego


Wg. mnie różnice między gotowcami sprowadzają się wyłącznie do stopnia stężenia pierwiastków. ADY nie testowałem, jednak czytałem kilkadziesiąt tematów z prowadzeniem zbiorników ADY oraz innych nawozów. Nie wynikło z tego, że są między nimi różnice jakości, które by skutkowały piękniejszymi roślinami na nawozie X i brzydszymi na Y. Skuteczność gotowców jest bardzo zbliżona o ile nie taka sama, a różnią się tylko dozowaniem.

Piotr Baszucki napisał(a):Ty nie poruszasz zjawiska, tylko wymagasz od innych udowodnienia Ci (i to jeszcze naukowo), że nie masz racji.

Posługując się Twoja merytoryką - skoro głosisz takie frazesy, że , to je udowodnij (najlepiej naukowo hihi). A jeśli nie jesteś w stanie to posłuchaj osób, które się troszkę lepiej na tym znają i Ci piszą, że nawóz nawozowi nie jest równy i potrzeba miesięcy doświadczeń i lat bytności na rynku by stwierdzić czy coś jest dobre czy nie.

Hahaha, Ty jako "lepiej się znający" (ja tego nie wiem, ale nie wiem na jakiej podstawie Ty to napisałeś, bo na podstawie moich postów takiego wniosku bynajmniej wyciągnąć nie można po prostu o mnie zbyt mało wiesz) uważasz, ze to co piszę nie ma sensu, ponieważ nie ma badań, których w dodatku o zgrozo nie chcę sfinansować... Na po prostu komedia :)

Piszesz o nierówności gotowców, mimo, że nie znasz składu części z nich. W takim razie słucham w czym nawóz X jest nierówny wobec nawozu Y i dlaczego, poza stężeniem i wynikają z tego koniecznością innego dozowania.

Piotr Baszucki napisał(a):A w ogóle wypowiadanie się o nawozie nie mając pojęcia o jego składzie, że to tylko woda i zawiera same sole...to już w ogóle jakieś nieporozumienie.
Rozumiem, jakbyś napisał że coś się u Ciebie nie sprawdziło, lub że polecasz to i to i wklejasz zdjęcie swojego akwarium jako prezentację swoich osiągnięć w tym zakresie (co dziwne nie ma go w galerii podpisanego z imienia i nazwiska) to była by inna rozmowa.

Zaraz byś okrasił moje własne doświadczenia jako niewiarygodne, gdyby tylko były sprzeczne z Twoimi, albo bym usłyszal, że to moja wina, bo źle prowadzę zbiornik... Tymczasem wystarczy przeczytać 30 tematów ze zbiornikami prowadzonymi na ADZIE, taką samą ilość na Easy Life i taką samą ilość na solach, żeby dojść do wniosków, o których cały czas tu piszę. To o wiele bardziej wiarygodne niż jednostkowe doświadczenie moje, czy Twoje. Jeszcze raz powtarzam na podstawie lektury kilkudziesięciu tematów ze baniakami prowadzonymi na róznych gotowcach i solach, doszedłem do następujących wniosków. I nie są to tylko moje wnioski, ale z tego co zauważyłem co najmniej kilku użytkowników tego forum, którzy się nie boją o tym pisać.

- w przypadku prawidłowego prowadzenia i nawożenia, skutek jest taki sami bez względu na markę, czy sól nawozu.
- występowanie problemów z glonami jest podobne przy prowadzeniu baniaka gotowcem marki X, Y, Z.

Zakładam, że się mylę (nie mam żadnych dowodów poza tym co przeczytałem w wielu tematach i moimi doświadczeniami, jednak nie na wszystkich markach nawozów). Zakładam, że Ty się mylisz ( nie masz nic na poparcie, poza swoim doświadczeniem i tym co Ci się wydaje na podstawie stosowania częsci preparatów, o których składzie nie wiesz nic). I w ten sposób jeszcze długo byśmy sobie mogli przerzucać się argumentami.

Piotr Baszucki napisał(a):A odnośnie marketingu ADA pisałem Ci ile te produkty kosztują w kraju produkcji, a Ty dalej tworzysz wizje :) strona ADA jest w nowej wersji może od roku, dwóch wcześniej na jej rozwój nie dano ani grosza, podobnie jak na marketing w Polsce - więc o czym my rozmawiamy??

Nie wiem ile kosztuje produkcja i nie wiem gdzie to pisałeś, nie sądzę, by Amano Ci zdradzał takie tajemnice, ale nieważne... Jak wiesz kupuję nie tylko w Polsce, więc widzę ceny i ceny ADY przynajmniej w Europie i Stanach nie są jakoś specjalnie różne niż w Polsce. Tzn. część produktów takich jak nawozy można kupić o połowę taniej niż u nas, ale inne produkty typu kamienie, filtry czy lampy są równie drogie, lub w niektórych przypadkach nawet droższe.

Piotr Baszucki napisał(a):Czasem mam wrażenie, że czujesz się zmuszany do stosowania nawozów tej firmy.
Tylko pytanie dlaczego?

Nie czuję się zmuszony, wbrew temu co tu piszesz lubię markę ADA, planuję zakup ich akwarium i lampy i pewnie kiedyś spróbuję nawozów. ADA to tylko przykład drogiego gotowca. Równie dobrze może to być SEACHEM. Na podstawie czytania wielu tematów wyciągnąłem pewną hipotezę i podniosłem problem jej weryfikacji. No i jak widać uderzyłem w stół, bo nożyce się odezwały imputując mi, że jestem wielkim przeciwnikiem japońskiej firmy, a najpewniej przedstawicielem AA :D Tymczasem jestem tylko "zwykłym" konsumentem, miłośnikiem tego hobby, chcącym wiedzieć za co płaci.

Piotr Baszucki napisał(a):Tak sobie pomyślałem..skoro ADA ma mentora w postaci Pana Amano, który jest mistrzem cokolwiek by na niego nie pisano, jaki masz pomysł na Karela Rataja? Schorowany staruszek z binokularem i preparatem z przekrojem poprzecznym liścia żabienicy w ręku? :(

Problem niskiego powodzenia Rataja w Polsce tylko pokazuje, że ludzie nie kierują się skutecznością produktu (ta jest taka sama lub prawie taka sama jak wszystkich - moja hipoteza), tylko opakowaniem i marką. Rataj nie ma marki sprzedającej produkty, dlatego dopóki nie zmieni nazwy Rataj na coś bardziej trendy zachodniego, doputy nie ma szans na wbicie się w nasz rynek. Rataj brzmi zbyt swojsko i zbyt słowiańsko, by konsument uwierzył w jego magiczną wyższą skuteczność od np. soli i chciał zapłacić kilkadziesiąt zł za buteleczkę. Gdyby właściciel AA nie używał nazw AquaArt i Planta Gainer, tylko sprzedawał nawozy pod swoim nazwiskiem, byłby w tej samej sytuacji co obecnie Rataj.

Piotr Baszucki napisał(a):Kupuj sobie co chcesz i gdzie chcesz. Co my mamy mieć do tego? :)
Tylko przestań potem narzekać i biadolić, że w kraju jest drogo bo nie dokładasz się do utrzymania rozwoju firm akwarystycznych, nie budujesz PKB, więc czego Ty chłopie wymagasz i jakim prawem :) Nie narzekaj to nikt Ci złego słowa nie napisze, a jeśli masz wymagania to zrób najpierw własny rachunek sumienia. Albo nie bądź marudą :)

Zaraz zaraz, tylko kto na kogo pierwszy naskoczył z wielką żałością, że kupuje za granicą :) Bardzo chętnie dołoże się do polskiego interesu, ale nie kosztem mojego portfela. Jak zaczniecie dawać podobne ceny i promocje do zachodnich i nauczycie się standardu darmowej przesyłki kurierskiej przy zamówieniu od kwoty X to nie będę miał powodu kupować na amazonie, ebayu i w innych zachodnich sklepach. Nie miej pretensji o to, że klient chce kupić jak najtaniej. Pewnie wielu polskich handlarzy kupuje różnej maści produkty w zagranicznych sklepach internetowych. To jest po prostu hipokryzja.

Piotr Baszucki napisał(a):Jeśli tego nie zrobisz będzie to znaczyło, że rzeczywiście tylko ADA jest Twoją solą w oku :) Oj biedny ten Amano...dobrze, że jest tak daleko i że galeria jest cała z betonu, w przeciwnym razie nasi ukochani rodacy powybijali by mu szyby z tej miłości i szacunku do jego dorobku :)

Zdecyduj się czy chcesz ratować ludzkość i zlecić takie badania, czy generalnie tylko Ty masz z tym problem i trzeba Ci wszystko tłumaczyć. Jeśli to pierwsze to zaskocz nas mile - bardzo ucieszysz osoby na które się powołujesz. Jeśli nie masz zapędów prospołecznych a wymagasz od innych nakładu pracy i finansów na swoje "widzi mi się" (bo nie czaisz, że nie znając składu nawozu nie wypada się wypowiadać o tym czy ma taki sam skład lub inny od innego produktu).
Wtedy nie dziw się, że otrzymujesz odpowiedzi skierowane bezpośrednio do Ciebie.

Jeśli nie znasz składu i boisz się, że będziesz oszukany i np. Takashi Amano lub Bartłomiej Lipczyński czają się na "Twoje pieniądze" to omijaj taki produkt szerokim łukiem.
Naprawdę nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Ty naprawdę wciąż uważasz, że moje wnioski to jest atak na firmę ADA :shock: W takim razie mało zrozumiałeś z tego co piszę. I nie tylko ja mam problem nie tyle z cenami niektórych prodktów, tylko z uzyskaniem argumentów racjonalizujących ich wysokość, poza argumentami emocjonalnymi typu prestiż marki. Taki argumentów brak i co chwila pojawiają się posty na ten problem wskazujące, a potem pojawiają się posty osób takich jak Ty, które się temu dziwią, a" jak nie pasi to zrób se sam badania".

Piotr Baszucki napisał(a):A tu nadchodzi szara rzeczywistość, trzeba zapierdzielać po 16 godzin na dobę i ciągle brakuje na rachunki.
Witaj w prawdziwym dorosłym świecie :)

Ja o kupowaniu w tańszych sklepach, a Ty o rachunkach i pracy po 16h.... Nie wiem, gdzie tu cechy wsoólne, ale ok nie drążmy już tego. Masz rację, niech każdy kupuje tam gdzie chce, tylko nie miej pretensji do wyboru miejsc zakupu. Róznica polega tylko na tym, że ja jako klient znajdę tani sklep i będę zadowolony, a polski sprzedawca będzie kręcił nosem, że u niego nie kupują po wysokich cenach.

Piotr Baszucki napisał(a):Nie na polityce polega nasze hobby oj nie :)

Bez solidnych testów ceny nawozów takich marek jak ADA, czy SEACHEM i inne droższe (bo zaraz będzie, że "atakuję" ADĘ) będą nadal głównie w sferze emocjonalnego postrzegania marki, tego co komuś się wydaje i niczego więcej. Tak jak pisałem poszukam na zagranicznych portalach może powstały jakieś benchmarki linii nawozów poszczególnych marek. Jak znajdę to się podzielę.

pozdrawiam
Ostatnio edytowano 21 maja 2012, 12:41 przez AquaMike, łącznie edytowano 6 razy

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

21 maja 2012, 11:44   (#75)  

Kadazan napisał(a):Tak, pisaliście :) Forowicze pisali. Na przykład ja :)


Ja jestem lepszy, nie ja ja! Ja byłem pierwszy, a ja byłem najpierwszy!

HAHA :)

Kadazan napisał(a):
A w jakich nawozach tworzy się osad (których producentów)? Czy taki nawóz jest nadal w sprzedaży, czy go odsyłacie do dystrybutora?


Przejdź się po sklepach i zobacz :)
Ostatnio ktoś pisał na forum, że zakupił w jakimś sklepie nawóz z osadem, który okazał się innym nawozem przelanym do firmowej butelki znanego producenta.
A potem ludzie piszą, że nie ma podróbek :) Pomysłowość Polaków nie zna granic.

Kadazan napisał(a):Jak dla mnie ciągle zdecydowanie za dużo uwagi poświęca się nawozom, które tak naprawdę są ostatnim, najmniej ważnym ogniwem w drodze do sukcesu. Dyskusja czy 1 cząsteczka fosforu na milion spowoduje inwazję glonów... po co? Prawdziwie ważne tematy leżą nadal gdzie indziej - światło, podłoże i CO2. Jak ktoś skopie któryś z tych trzech czynników, to i najdroższy nawóz go nie uchroni przed porażką.


To prawda, choć bywają przypadki, gdzie właśnie nawożenie stanowi głównym problem (lub jego brak lub przesada). Szczególnie tam, gdzie przykładana jest waga do skompletowania sprzętu kosztem całości.

Ale taka już ludzka natura, że szukamy przyczyny w detalach zamiast skoncentrować się na całości tematu. Chyba przed tym nie uciekniemy.

Najczęstszą przyczyną glonów i tak jest zbyt częste grzebanie w akwarium, akwarystyka to hobby dla cierpliwych...na efekt zawsze trzeba troszkę poczekać ;)
http://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly ... lonow.html
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12280
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

21 maja 2012, 12:28   (#76)  

Kadazan napisał(a):
A w jakich nawozach tworzy się osad (których producentów)? Czy taki nawóz jest nadal w sprzedaży, czy go odsyłacie do dystrybutora?


Przejdź się po sklepach i zobacz :)


No przecież właśnie pytam w sklepie :)

Ostatnio ktoś pisał na forum, że zakupił w jakimś sklepie nawóz z osadem, który okazał się innym nawozem przelanym do firmowej butelki znanego producenta.
A potem ludzie piszą, że nie ma podróbek :) Pomysłowość Polaków nie zna granic.


Jak to się ma do wcześniejszego stwierdzenia, że w japońskim nawozie nie ma osadu? Czy niejapońskie nawozy to zawsze podróbki rozlewane nad wanną? Czy może w żadnym nawozie, żadnego producenta nie ma osadu, chyba że jest podrabiany? To dość istotna różnica.

Ponownie namawiam do zastanowienia się nad celowością emocjonalnej dyskusji o nawozach (każdych), ponieważ najprawdziwsze tezy w tym wątku już napisano:

- w przypadku prawidłowego prowadzenia i nawożenia, skutek jest taki sami bez względu na markę, czy sól nawozu.
- występowanie problemów z glonami jest podobne przy prowadzeniu baniaka gotowcem marki X, Y, Z.
"Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia." - Voltaire

Avatar użytkownika
Kadazan
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2649
Dołączył: 19 lut 2005, 18:19
Miasto: Toruń / Bydgoszcz

21 maja 2012, 13:32   (#77)  

Dokladnie Panowie po co te emocje,zgadzam sie w 100%z z w/w cyt. niewazne jakie to beda nawozy,jedna osoba bedzie zadowolona z nawozu X a 50 osob prowadzacych na takich samych nawozach bedzie miala wieczne problemy.

Naprawde przez dlugi okres,ktory zajmuje sie akwarystyka roslinna stosowalem rozne nawozy z lepszym i gorszym skutkiem,stosowalem Ferke kiedy w Polsce znikoma ilosc osob o niej slyszala,stosowalem rowniez nawozy Ady,gdzie jak pamietam zostalem zrugany kilka lat temu za to ze zakupilem w/w nawozy w HK :lol: za duzo nizsza cene.

Obecnie prowadze zbiornik na solach tylko makro,a mikro podaje gotowca,ba chyba z 10 specyfikow Ady lezy sobie w szafce i czeka i wcale nie pisze ze z nich nie skorzystam w przyszlosci.

Jak Kadazan wspomnial wazniejsze sa inne czynniki a nizeli marka nawozow. Niech kazdy bedzie zadowolony i kupuje jakie chce.

Avatar użytkownika
macek.g
Znający temat

Posty: 1099
Dołączył: 06 lip 2005, 01:21
Miasto: UK

21 maja 2012, 14:36   (#78)  

- w przypadku prawidłowego prowadzenia i nawożenia, skutek jest taki sami bez względu na markę, czy sól nawozu.
- występowanie problemów z glonami jest podobne przy prowadzeniu baniaka gotowcem marki X, Y, Z.


Nie no nie róbcie sobie jaj.

To już nie pamiętacie ile było problemów u ludzi z krasnorostami np. po felernej partii Planta Gainer Ferro + ???
Poczytajcie archiwum forum sprzed kilku lat.

Jeśli już sobie przypomnieliście - dalej uważacie, że skutek jest taki sam bez względu na markę? Zawsze są firmy, które zaliczają wpadki i takie, które stać aby tych wpadek unikać. Tak było jest i będzie. A wpadki jakie by nie były zawsze są do wyeliminowania, tak samo jak zmieniono PG Ferro+.

Nie próbujcie sprowadzać wszystkiego do jednego mianownika bo to bez sensu.
Powiem więcej, nie ma w ogóle takiej potrzeby, naprawdę!
Bo potem wychodzą niesnaski i wzajemny brak zrozumienia. Robią się jakieś obozy low-tech/high-tech ADA/reszta świata, gotowce/sole itd. Wszystko jest pięknie do pierwszego zakwitu wody, potem życie weryfikuje forumowe poglądy ;p I to szybciej niż nam się wydaje :)

Nawozy różnią się składem, stężeniem, proporcją składników, jakością produktów konserwujących i dodatkami takimi jak chelaty i hormony. Koniec kropka, nie ma co nad tym dywagować.

Wiele czynników decyduje o przyswajalności minerałów przez rośliny, ma na to wpływ zarówno jakość zastosowanego nawozu jak i warunki fizykochemiczne panujące w akwarium.

Mineralne żywienie roślin to specjalistyczny kurs, wręcz cała gałąź wiedzy związanej z fizjologią roślin, w ramach której przeprowadza się sporo doświadczeń i poznaje różne rodzaje pożywek o składzie opracowanym konkretnie pod efekt, który chce się uzyskać. To nie jest mit, tylko rzetelna wiedza uniwersytecka.


Tak jak już wyjaśniliśmy prawdopodobnie nigdy nie poznamy wszystkich różnic między nawozami firm X lub Y, chyba, że ktoś pokusi się o badania, ale jak widać chętnych brak lub ktoś tam działa ale odpłatnie. Nie ma porządnych wyników z niezależnego laboratorium i dopóki nie będzie to możemy sobie dywagować do końca Świata a głoszenie komunałów nic nie wnosi.

- w przypadku prawidłowego prowadzenia i nawożenia, skutek jest taki sami bez względu na markę, czy sól nawozu.
- występowanie problemów z glonami jest podobne przy prowadzeniu baniaka gotowcem marki X, Y, Z.


Ponadto a przede wszystkim:
skąd osoba, która postanawia założyć zbiornik roślinny ma wiedzieć na czym polega prawidłowo prowadzony i nawożony zbiornik?
Każdy na początku swojej drogi stosuje się na zapisów na etykiecie, to jest podstawa działania i tutaj wychodzi klasa nawozów.

Skoro dla kogoś są to różnice mało istotne - tym bardziej nie widzę sensu męczenia tematu. Bo po co?

Najważniejsze jest wstrzelić się z danym nawozem w dane akwarium, lub wypracować sobie metodę prowadzenia akwarium, która współgra z danym sposobem nawożenia.
Ew. skorzystać z czyichś sprawdzonych rozwiązań. Koniec kropka, po co ta cała zbędna filozofia?

Np. w galerii roslinyakwariowe.pl w Krakowie zamiast dywagować stawia się akwaria i pokazuje za pośrednictwem artykułów, filmów i postów na forum jak prowadzone są takie zbiorniki od startu aby osiągnąć taki a nie inny efekt.
Jeśli komuś to odpowiada to korzysta z tego, jeśli nie to robi po swojemu.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12280
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

31 maja 2012, 23:27   (#79)  

odnośnie serii Seachem, na opakowaniach Fluorish i Iron podane są zalecane dawki co odbiega, według mnie, od całej lini nawozowej gdzie także Trace jest podawany a o nim jest bardzo cicho. Większość tematów jest o Iron i Fluorish. Proszę zerknąć na stronę producenta.
http://www.seachem.com/support/PlantDoseChart.pdf
sam także mam zamiar wypróbować taką opcję jak skończę z TPN-em.
Stały bywalec
360l-roślinne

polakko 78
Poznaje temat

Posty: 148
Dołączył: 07 maja 2010, 16:58
Miasto: Pilaszków, okolice Ożarowa Mazowieckiego

01 cze 2012, 11:45   (#80)  

Seachem to kompletna linia do prowadzenia zbiorników roślinnych,

w skład tej linii wchodzą nawozy, podłoża, mineralizatory, bakterie itd ....

warto dodać że firma produkuje również świetne testy

To co z całej serii wybierzemy do prowadzenia naszego zbiornika zależy od nas samych lub od potrzeb zbiornika .

Można używać "podstawowego" zestawu jak i według potrzeb rozszerzać go o przydatne dodatki.

Brightwell Aquatics prowadzi podobną "politykę" co Seachem, jednak jak na razie nie mają w dorobku swojego podłoża tak jak konkurent.
Patrząc na rozwój akwarystki roślinnej, powstanie takiego to kwestia czasu
Załączniki
s1.jpg
(14.85 KiB) Pobrane 1884 razy
s2.jpg
(15.06 KiB) Pobrane 1884 razy
s3.jpg
(15.41 KiB) Pobrane 1884 razy
s4.jpg
(13.79 KiB) Pobrane 1884 razy
s5.jpg
(14.36 KiB) Pobrane 1884 razy
s6.jpg
(14.35 KiB) Pobrane 1884 razy
s7.jpg
(13.97 KiB) Pobrane 1884 razy
s8.jpg
(17.15 KiB) Pobrane 1884 razy
s9.jpg
w niektórych przypadkach też może się przydać
(29.44 KiB) Pobrane 1884 razy
s10.jpg
(22.43 KiB) Pobrane 1884 razy
s11.jpg
jedna z opcji dostępnych podłoży tej firmy
(23.16 KiB) Pobrane 1884 razy

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium











Powiązane tematy
  • Seachem Purigen gdzie ulokować

    Witam ! Gdzie mam włożyc woreczek z Seachem Purigen [100ml] w filtrze eheim professionel 4+ 350. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam

    Wyświetlenia: 6589 | Odpowiedzi: 18 czytaj więcej...

  • Ankieta: Sera Siporax VS Seachem Matrix

    Kto z Was używa jednego lub drugiego wkładu biologicznego wymienionego w temacie?

    Wyświetlenia: 4046 | Odpowiedzi: 22 czytaj więcej...

  • Nawozy

    Akwarium 54l Óswietlenie: 1x Aquael leddy d&n 7W oraz 1x Aquael leddy d&n 10W w sumie 31 lumenów/l Podłoże: darksoil Nawożenie co²z bimbrowni Roślin: tylko monte carlo, Bucephalandr kilka Alte...

    Wyświetlenia: 950 | Odpowiedzi: 9 czytaj więcej...

  • Seachem Matrix ciekawostka.

    Cześć, borykałem się bardzo długo z wysokim potasem w swoim zbiorniku (60-75 K). Czytałem, pisałem i każdy wykluczał media w filtrze. Coś mnie tknęło o zrobiłem test mediów. I ku mojemu zdziwieniu pot...

    Wyświetlenia: 555 | Odpowiedzi: 5 czytaj więcej...

  • Akwarium 72l nawozy

    Witam w akwarium mam wodę kran jakie nawozy kupić rośliny mało i średnio wymagające czy kupić makro i mikro razem czy osobno pierwiastki jeśli tak to jakie azot potas fosfor żelazo i co jeszcze? Czy n...

    Wyświetlenia: 662 | Odpowiedzi: 2 czytaj więcej...

  • Nawozy Chihiros ZETA - nowość

    404957949_745755957587525_524890179965328233_n.jpg 405257046_745755747587546_2612388788113651239_n.jpg Firma Chihiros zapowiedziała wypuszczenie swojej linii nawozów - ZETA. Czekamy na dostępnoś...

    Wyświetlenia: 385 | Odpowiedzi: 0 czytaj więcej...

  • Nawozy firmy 2hr Aquaristic - ATP Sky i ATP Complete

    Witam. Pomyślałem że przetestuje u siebie produkty Denisa Wonga czyli mineralizator Apt Sky i nawoz Apt Complete. Jezeli chodzi o mineralizator to przy ustawieniu gh na 7,5 daje on 36ppm wapnia, 10,5...

    Wyświetlenia: 758 | Odpowiedzi: 1 czytaj więcej...

  • Nawozy GT AQUA - nowość

    6-280921.jpg Do oferty sklepu dołączyły nowe nawozy marki GT Aqua. Są one przeznaczone dla roślin wodnych hodowanych w akwariach dekoracyjnych. Nawozy zawierają kluczowe składniki dla rozwoju zdrow...

    Wyświetlenia: 3174 | Odpowiedzi: 6 czytaj więcej...

  • Jebao DP... źle dawkuje nawozy

    Witam Kupiłem dozownik nawozów JEBAO DP-5. Po odpowietrzeniu i kalibrowaniu dozownik źle odmierza dawki. Musiałem zastosować zaworki przeciwzwrotne ponieważ cofał mi się płyn. Dawka nastawiona/dawka p...

    Wyświetlenia: 17422 | Odpowiedzi: 58 czytaj więcej...

  • Seachem Matrix nietypowe opakowanie

    Czy spotkał się ktoś z was z takim opakowaniem? IMG_4254.JPG Wysłane z iPhone przy użyciu aplikacji mobilnej roslinyakwariowe.pl

    Wyświetlenia: 1959 | Odpowiedzi: 14 czytaj więcej...



Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Dutton i 282 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.