Scob napisał(a):Przecież to jest walka z objawami a nie z przyczyną.
[...]
Zaciemnienie zniweluje problem glonów tylko na chwilę, jeżeli później będziesz powielał błędy w nawożeniu to sytuacja się powtórzy. Zarodniki glonów są mocniejsze od twoich roślin o czym się na pewno przekonałeś.
[...]
Co w takim razie, twoim zdaniem, doprowadziło do rozrostu glonów w twoim zbiorniku?
O ile kolega dylus pozwoli podkleję się do tematu z pytaniami.
Po starcie i średnio obsadzonym zbiorniku na AS II+ popełniłem kilka podstawowych błędów, (grzebanie w podłożu przy przesadzaniu kilku roślinek, zmiana światła na znacznie mocniejsze z 0,4 W/l na 0,72 W/l oraz niekontrolowane EI), które wywołały wysyp krótkich i długich nitek, kilka ognisk krasnorostów, zielenice punktowe na roślinach i szybie oraz sinice (które przed zaciemnieniem prawie zniknęły wizualnie). Tak jak kolega dylu u siebie podmieniłem 2/3 wody (niestety na kranówę bo do RO nie mam darmowego dostępu i szczelnie zaciemniłem zbiornik nie zapominając o dobrej filtracji i napowietrzeniu. We wtorek po 5 dniach ciemności odkrywam. Do rozwoju glonów doprowadziły jak przypuszczam to co wymieniłem wyżej. Kilka czynników które się na siebie nałożyły i katastrofa gotowa. Większość roślin mimo moich starań przegrała z glonami, które dość szczelnie je pokryły i doprowadziły do ich znacznego osłabienia. Na szczęście parę łodygowców zostało bez glonów i w nich moja nadzieja.
Teraz pytanie. Jeżeli po odsłonie okaże się, że glony jak mówicie w znacznym stopniu odpuszczą jak zacząć świecić i nawozić, żeby nie wróciły. Do dyspozycji mam lampkę 11W DecoLight 6500 K, T8 18W
OSRAM LUMILUX Cool Daylight oraz T8 18W
OSRAM FLUORA (co z tego dać na początek i ile świecić?), a z nawozów
AquaArt Carbo, K+, Ferro+ Pro, Macro Red Pro, Classic (co z tego dać na początek i jakie dawki w ml). Zbiornik mam 54 l (ok.45 l netto nie licząc wody w podłożu) średnio obrośnięty jak na zdjęciu.
Za wszelkie uwagi (nie zgryźliwe), które mogą się przydać też innym z góry dziękuję.