Próbowałem wczoraj i jedyne co mogłem zrobić to wyrwać liście, nie dało się z nich nic ściągnąć niestety. Więc może intruz nie został zidentyfikowany.
Krewetki owszem fajne są, ale moje paletki niestety też tak myślą i na nic się zdaję kupowanie kolejnej partii krewetek.
Pozdrawiam Marcin