Też bym chciał, żeby Ci to urosło.
Mając tak super mało roślin narażasz się na atak glonów albo zwyczajnie te
rośliny Ci się rozpuszczą. Kilka gałązek roślin nie wciągnie nawozu no chyba, że będziesz go dodawał po kropelce.
Weź pod uwagę, że w podłożu też są jakieś substancje odżywcze które są uwalniane do słupa wody...
Dobra rada - dosadź roślin. Będzie Ci łatwiej, będzie przyjemniej dla oka i masz większe szanse na powodzenie.
Moim zdaniem powinieneś się zanurzyć w otchłani tego forum i poczytaj. To kopalnia wiedzy. Po kilkunastu wątkach dojdziesz do jedynego słusznego wniosku, że moja uwaga nie była złośliwa tylko próbowałem Cie uchronić przed kolejnym oraniem zbiornika.
Trzymam kciuki.