Witam,
W przerwie od robienia nowych "emersyjnych" kubków (dla zainteresowanych
LINK do tematu na forum) postanowiłem spróbować czegoś większego. Tym razem paludarium w akwarium - moje aktualne "oczko w głowie".
Wykorzystałem stare szkło 12L
optiwhite z tylną szybą "mist". Do kompletu przykrywka w postaci szybki
optiwhite ciętej na wymiar - bez bajerów w postaci oświetlenia, wentylacji, czy systemu zraszania. Środków do życia dostarczam naturalnie - oświetlenie daje okno północne, na którego parapecie stoi paludarium - i ręcznie: za system zraszania i wentylacji robię ja sam.
Teraz trochę o wnętrzu: podłoże
Amazonia powder type, ścianka z panelu xaxim, korzeń ze sklepu. Do tego
rośliny z podziałem na:
Lądowe:
Utricularia pubescens, U. dichotoma, U. warburgii, Ficus pumila i nieznana paproć.
Epifity: Barbosella dusenii, Podangis dactyloceras, Schoenorchis fragrans i Thrixspermum merguense (wszystko storczyki).
Akwariowe:
Anubias nana petite,
Cryptocoryne legroi (o ile mnie pamięć nie myli),
Rotala indica (na próbę),
Bucephalandra sp.,
Bolbitis sp. Gua Angin,
Microsorium sp., i kupa różnych mchów wyciągniętych z akwarium.
W drodze są kolejne 2 miniaturowe storczyki, których już się nie mogę doczekać. Ze zdjęć możecie wywnioskować, że całość jest ciągle "świeża", choć ma już kilka tygodni. Przewiduję, że podłoże potrzebuje jeszcze sporo czasu na pokrycie się zielenią, podobnie ścianka z xaximu. Dostałem małe ilości
Utricularii i dopiero co zaczęły się przyjmować - powinny utworzyć dość nietypowy i kwitnący trawnik. Najszybciej rozrastają się oczywiście mchy.
Z obecnej fauny mogę wspomnieć co najwyżej o pałętających się tu i ówdzie małych pajęczakach (roztocza zapewne), które najwyraźniej przywlokły się z roślinami. Nic większego chwilowo nie planuję, bo warunki raczej nie są w 100% idealne dla zwierząt.
Codzienna obserwacja dostarcza mi sporo radości. Praktycznie co chwila zauważam coś nowego: a to młode pędy wyrastają, a to korzenie epifitów "pełzają" po drewnie coraz dalej. Nie dalej jak 2 dni temu dostrzegłem u storczyków nowe pąki na pędach kwiatowych, które wydawały się już uschnięte. To wszystko jest tak wciągające, że zaplanowałem już kolejne paludarium, które stanie obok - tym razem trochę mniejsze i w odrobinę innym stylu.
Poniżej wrzucam zdjęcia. Dzięki użytkownikowi
Emigrant udało mi się w końcu zrobić jakieś sensowne i to przy użyciu bardzo prostego sprzętu. Jak na pierwszy raz efekty są zadowalające i coś na tych zdjęciach można zobaczyć.
21052014_1 by
Johnbol, on Flickr
21052014_2 by
Johnbol, on Flickr
Pozdrawiam,
Johnbol