Witajcie ponownie po rocznej przerwie!
Wracam do akwarystyki słodkowodnej z wielką radością i nie mogę się już doczekać kiedy baniaczek stanie w salonie. Póki co nie wiem jednak, na jaki rodzaj filtracji sie zdecydować. Niby wymiar 50x50x40 daje nam równe 100l (netto pewnie z 90) i trzeba by było raczej pomysleć nad jakimś kubłem (zastanawiałem się nad minikani 120), ale z drugiej strony czy nie wystarczyłby taki
eheim pickup 160 2010? Jest przecież dedykowany do prawie 2x większego litrarzu niż bedzie w moim akwarium, ale czy da radę?
Szczerze najbardziej boje się, że taki filtr wewnętrzny mimo wszystko nie da sobie rady biologicznie (za mała powierzchnia na takiej gabce) względem wkładów w filtrze zewnętrznym.
Wyraźcie proszę swoje opinie na ten temat i dajcie znac, co polecacie?
Pozdrawiam,
Artur.