Ostatnio wpadłem na pomysł jak zrewolucjonizować wykonywanie samemu kostek lipowych.
Rozwiązanie które zaproponuje ma jedną najważniejsza zaletę, zapobiega załamywaniu się wężyka od
CO2.Oprócz tego daje bardzo bardzo małe bąbelki. Używam go już 4 tydzień i cały czas daje super mgiełkę.
A oto jak to się robi krok po kroku:
1. Bierzemy kawałek wyschniętej gałęzi lipy.
2. Odcinamy odpowiedni kawałem. W moim przypadku 2-3 cm.
3. Szlifujemy ten kawałek tak aby powstała jedna płaska powierzchnia.
4. Robimy otwór na 3/4 głębokości wiertłem 5.5mm.
5. Wykorzystujemy kawałek rurki od balonów i wciskamy ciasno w otwór.
6. Uszczelniamy miejsce dookoła rurki kropelką. Po kilku testach wiem, że kropelka w żelu jest lepsza.
I finito. Wystarczy włożyć do akwarium moczyć min 24h i podłączyć do bimbrowni lub butli. Dla mnie to najlepsze rozwiązanie z możliwych.