Moje akwarium 360l ma już prawie 4 tygodnie i mnie zaraz do wariatkowa zabiorą
. Jak nie pierwotniaki to biała maź, jak nie maź to śnieg w akwarium, jak nie śnieg to teraz brązowa maź...
Każdy problem po kolei mijał, ale ten wydaje mi się groźny dla roślin ponieważ siada to na liściach.
Nie wiem czy to glon czy DOC ponieważ dość łatwo to schodzi, więc chyba DOC...
Podmianki robiłem co 2 - 3 dni około 20%-30% wody.
Świece obecnie 9 godzin lampą
Twinstar S-line 92W. Podaję
CO2. Nawożę mikro i lekko macro.
Dzisiaj mocno przedawkowałem
Microbelift special blend, ale nie wiem czy to coś pomoże.
Widzę, że coś mi zjada tą maź, albo Amano albo ślimaki Clinthony. Rano wstaje i kamień który był cały brudny jest cały czysty
Zastanawiam się czy to do przeczekania, czy muszę z czymś działać.