Hej,
z grubsza:
45L,
CO2, mikro+makro, 17 rybek i z 20 kundli, 2x15W.
Akwa ma już z 6 miesięcy, stabilne, parametry ok. kupowałem drobiazgi w RA i za złotówę dorzuciłem sobie gałęzatkę. Parametry wody się nie zmieniły ale za to przy co tygodniowym sprzątaniu zauważyłem:
-zielony nalot na korzeniu tam gdzie lepiej oświetlony
-zaczątki krasnorostów
-no i minimalnie lekki pyłek na szybie.
Wiem, że
gałęzatka jest glonem, czy mogła zatem wywołać te objawy?
A może wpłynęło na to lato ktore w końcu dotarło do mnie pod koniec sierpnia i zaczęło świecić słońce (na akwa świt - 8:00) i temperatura podskoczyła z 26 do 28?
A może
Easy Carbo, które było w paczce? wcześniej nie dawałem ?