witam. nie zakładam swojego wątku, tylko odświeżam ten, żeby nie powielać.
Też zauważyłam w moim stadku osobniczki prawdopodobnie przy nadziei
Chciałam zapytać autora tematu, czy doczekał się potomstwa swojej otosinki i czy stwarzał jakieś szczególne warunki, żeby odchować maluchy. jeśli tak, to będę wdzięczna za wskazówki.
A oto moja podopieczna
przepraszam, ale nie potrafię zmniejszyć tych wielgachnych fotek