Przeprowadzka akwarium

Potrzebuję pomocy bardziej doświadczonych,
za kilka tygodni będę przeprowadzać akwarium na nowy mebel. Zupełnie nie wiem jak się za to zabrać.Akwarium wystartowało stosunkowo niedawno- w lutym tego roku.
Zapewne muszę zlać całą wodę-czy część z niej zostawić?, co ze żwirem z dna?- całość wyjąć i wyczyścić?
Co z rybami? Co z roślinami?
Będę wdzięczna za wszelkie rady.

konopa4 napisał(a):Potrzebuję pomocy bardziej doświadczonych,
za kilka tygodni będę przeprowadzać akwarium na nowy mebel. Zupełnie nie wiem jak się za to zabrać.Akwarium wystartowało stosunkowo niedawno- w lutym tego roku.
Zapewne muszę zlać całą wodę-czy część z niej zostawić?, co ze żwirem z dna?- całość wyjąć i wyczyścić?
Co z rybami? Co z roślinami?
Będę wdzięczna za wszelkie rady.

Siema,
To nie taki młody zbiornik. Ja po wystartowaniu miesiąc temu muszę się przeprowadzić 10 km.
Pytanie, przeprowadzka w obrębie tego samego domu/mieszkania czy dalszy dystans?

Jak duży zbiornik.?

przeprowadzka w obrębie tego samego lokalu.

zbiornik 112 l

To na spokojnie bez problemu.
Wodę spuszczasz ile się da, żeby ryby miały w czym pływać. Bierzesz dwóch silnych chłopów, po przeniesieniu dajesz im po browarze (nie wcześniej) i zalewasz zbiornik wodą, którą wcześniej zlałaś.

Tylko muszą trzymać poziom w trakcie żeby się podłoże nie rozjechało bo restart

Trzymać poziom i fajnie jakbyś zrobił jakieś nosze z płaskiej płyty żeby akwa zsunąć bezpiecznie i wtedy przeniesc. Samo akwa powinno wytrzymac bez ale przezorny ubezpieczony.

Wody zlać w baniaki i zostawić tylko trochę. Jak wyżej wspomniane silnych chłopa i do roboty.

Dokładnie, na czymś nieść to akwarium, a nie samo, żeby czasem dno nie strzeliło. Jeśli nie zostanie nic wzruszone, to po zalaniu ponownym będzie jak najbardziej ok!

Od siebie dodam (także bazując na własnych doświadczeniach i konsultacjach ze specjalistami), że akwarium wykonane z szyb zgodnych ze standardami jest "samonośnie", czyli utrzyma swój ciężar bez podparcia dna (jeśli jest wypełnione TYLKO wodą)-więc bez paniki (a blat na czas transportu zawsze warto mieć).

derag0n napisał(a):Dokładnie, na czymś nieść to akwarium, a nie samo, żeby czasem dno nie strzeliło. Jeśli nie zostanie nic wzruszone, to po zalaniu ponownym będzie jak najbardziej ok!