Problemy z akwarium woda, filtr, rośliny

Na wstępie Siema Wszystkim

A więc na początku opis:

Posiadam baniak 112l
-filtr eheim professional 4 250
-grzałka juwel 100w
-napowietrzacz
-oświetlenie 2x18W typowa świetlówka
-co2 przyjmijmy że nie ma

Obsada (wiem sam jestem w szoku):
-2 skalar
-2 glonojady
-3 kirysy
-5 neonów
-5 głupików
-bojownik (żona sie uparła więc sami wiecie xD )

NO3 - 10-25
NO2 - 0
pH - 7,2-7,6
Ci2 - 0
Testy JBL (paski)

Problemy:
1. Po przesiadce z filtra JBL (który też miał ten sam problem) na Eheima po 2 tygodniach znaczący spadek mocy. Węże czyste, media to samo, wydaje mi sie że poszedł wirnik ale czekam na opinie znających się lepiej.
2. Brązowy osad na liściach roślin

3. Woda która mnie nie zadawala bo nie jest czystokrystaliczna jak sie patrzy z boku akwa to widac definitywnie ze jest zielona

ps pozniej przesle zdjecia bo mam na telefonie

Sprawdzałeś wirnik? Łopatki nie latają? Trzyma się kupy? Może ośka ceramiczna jest pęknięta? Ja mam Eheim 2213 i 2217, myślę że w Twoim podobnie wygląda wirnik i ośka. Filtr jest nowy czy uzywany? Jak rozumieć znaczący spadek mocy? Jakie masz wkłady? Po 2tyg świeżo wyczyszczony filtr nie może okazywać znaczących spadków mocy.
Testy paskowe są mało dokładne. Lepiej opierać się "mniej więcej" na testach kropelkowych.

Filtr był używany pół roku przez poprzedniego wlasciciela
Mam ustawiona moc na full a ledwo co woda wylatuje. Wkłady to od dołu : ceramika później kamyczki niby antyamoniakowe i gąbka jak u producenta. Jutro ogarnę wirnik i najwyżej polecę po nowy bo niby jest opcja ze się mógł tez wymagnesowac. Jutro będę robił podmianke to porobie zdjęcia mediów i wirnika dla przykładu

Może wąż jest zagięty?

Musiałbyś zobaczyć czy po wyczyszczeniu komory gdzie ląduje wirnik czuć przyciaganie dziwna sprawa z tym spadkiem mocy. Ja w swoich eheimach classic (fakt, najprostrzych) posiadam różne gradacje gąbki. Na samym końcu pod głowicą zawsze mam podwójna warstwę włókniny. Nie używałem tego filtra co posiadasz więc ciężko mi konkretnie odpowiedzieć. Może ktoś inny lepiej doradzi. Ale na chłopski rozum jeżeli na wylocie jest bardzo słabe ciśnienie to albo coś go blokuje albo "łyka" lewe powietrze. Uszkodzony wirnik lub ośke byłoby słychać przy pracy. I to dość głośno.

Filtr cichutko chodzi. Właśnie wiem ze dziwna sytuacja a co najlepsze wcześniej miałem jbl i tez po chyba 2 miesiącach spadek był drastyczny ze ledwo co woda wylatywała ale tamten filtr miał kiepski system wewnętrzny bo potrafił zassac wodę brudna która przed chwila wciągnął z akwarium. Będę szukał przyczyny jutro z tym wężem tez zobaczę ale wątpię bo ciagle stoi w jednym miejscu a na początku wir w akwarium był konkretny.

Wyczyść dokładnie filtr. Wirnik, komorę na wirnik, wlot i wylot. Masz prawie tysiąc litrów na godzinę więc powinno z wylotu lecieć jak z kranu.

Pierwszy problem zażegnany. Wymiana gąbek na oryginalne oraz czyszczenie filtra ( wirnik wloty itp) poskutkowała mocą i teraz śmiga jak powinien. Poniżej zdjęci mediów. Myśle ze z taka mocą woda powinna sama się wyklarować wiec pozostaje brązowa barwa na liściach i nie wiem czy to nie problem w małej ilości potasu. Na samej gorze wkład gąbkowy niestety zapomniałem cyknąć foty.

Ten zeolit ja bym zastąpił gąbką o drobnych porach.

W przyszłości można pomyśleć jak najbardziej ale narazie mam dwie gąbki o różnych granulacjach

Dwie, czyli jako prefiltr o dużych porach i w ostatnim koszu o bardzo drobnych/małych zamiast wełny na wylocie?

Na samej gorze niebieski o większych porach a poniżej ten biały drobniutki. Tak jak zalecał producent

Petro25g napisał(a):Na samej gorze niebieski o większych porach a poniżej ten biały drobniutki. Tak jak zalecał producent

Ten biały to wełna syntetyczna, jeśli dobrze rozumiem.

Petro25g napisał(a):Pierwszy problem zażegnany. Wymiana gąbek na oryginalne oraz czyszczenie filtra ( wirnik wloty itp) poskutkowała mocą i teraz śmiga jak powinien. Poniżej zdjęci mediów. Myśle ze z taka mocą woda powinna sama się wyklarować wiec pozostaje brązowa barwa na liściach i nie wiem czy to nie problem w małej ilości potasu. Na samej gorze wkład gąbkowy niestety zapomniałem cyknąć foty.

Brązowy nalot to może być też nadmiar potasu...

clintoons napisał(a):

Petro25g napisał(a):Pierwszy problem zażegnany. Wymiana gąbek na oryginalne oraz czyszczenie filtra ( wirnik wloty itp) poskutkowała mocą i teraz śmiga jak powinien. Poniżej zdjęci mediów. Myśle ze z taka mocą woda powinna sama się wyklarować wiec pozostaje brązowa barwa na liściach i nie wiem czy to nie problem w małej ilości potasu. Na samej gorze wkład gąbkowy niestety zapomniałem cyknąć foty.

Brązowy nalot to może być też nadmiar potasu...

Raczej wydaje mi się ze nie bo dozuje 4 ml na tydzień

Krzysztof dokładnie tak jak piszesz

Petro25g napisał(a):

clintoons napisał(a):

Petro25g napisał(a):Pierwszy problem zażegnany. Wymiana gąbek na oryginalne oraz czyszczenie filtra ( wirnik wloty itp) poskutkowała mocą i teraz śmiga jak powinien. Poniżej zdjęci mediów. Myśle ze z taka mocą woda powinna sama się wyklarować wiec pozostaje brązowa barwa na liściach i nie wiem czy to nie problem w małej ilości potasu. Na samej gorze wkład gąbkowy niestety zapomniałem cyknąć foty.

Brązowy nalot to może być też nadmiar potasu...

Raczej wydaje mi się ze nie bo dozuje 4 ml na tydzień

Krzysztof dokładnie tak jak piszesz

Mimo to zamieniłbym zeolit na gąbkę o drobnych porach bo ten zeolit to tylko szkody w roślinnym wyrządza, wyłapując NO3 potrzebne dla roślin a wtedy nie musiałbyś tak często waty wymieniać.