Komoda IKEA jako szafka pod akwarium

komoda musi mieć plecy (nie z tektury) skręcone na konfirmantach (najlepiej: połączone ze wszystkimi ścianami). Jeżeli tak nie jest, odpuść.

Tył to płyta pilśniowa. Jest pomysł wzmocnienia pleców tej komody albo dodanie dodatkowych wzmocnień w jej wnętrzu.

Ja w swojwj komodzie wzmacnialem wszystko. Jest z plyty wiorowej 18 mm a plecy to zwykla plyta 5 mm. Na pionowych plytach dodalem kantowki sosnowe 1 cm x 4 cm zeby sie nie ugiely a na dodatek dodalem kontowniki w kazdym narozniku, po 2 na gorze i dole. Ale to dopiero jak zauwazylem ze blat sie ugina, az nie wiezylem.... a ugielo sie poniewaz dwie z czterech' srodkowe' pionowe plyty nie mialy pod soba nozek tylko nozki byly na samym srodku komody i na bokach a dwie srodkowe nie staly na niczym bo nozki byly na srodku ale poradzilem sobie....troche blat jest wygienty ale stoi.... sie ulezało zwruc na to uwage. A tyl mozesz jeszcze wzmoznic po przekatnej kantowka.

Komodę zamierzam wzmocnić tak czy inaczej, zalezy mi na opinii czy sposób w jaki to zrobię ma sens. W srodek w celu uniknięcia wygięcia się pionowysh ścianek wstawię drewniane kantówki, podobnie zrobię ze wzmocnieniem blatu, dodam dodatkowe poziome drewniane szyny <kolor zielony), plecy tez chcę wzmocnić. Chodzi mi o to, czy cała moja praca związana z tym będzie miała sens...

Komodę zamierzam wzmocnić tak czy inaczej, zalezy mi na opinii czy sposób w jaki to zrobię ma sens. W srodek w celu uniknięcia wygięcia się pionowysh ścianek wstawię drewniane kantówki, podobnie zrobię ze wzmocnieniem blatu, dodam dodatkowe poziome drewniane szyny <kolor zielony), plecy tez chcę wzmocnić. Chodzi mi o to, czy cała moja praca związana z tym będzie miała sens...

Chyba nikt na forum gwarancji nie da, jest jednak jakaś odpowiedzialność za słowo w narodzie

Mam podobną komodę z IKEI. Nie stoi na niej akwarium, ale ostatnio rozbierałem ją do malowania.

Problemem nie będzie wytrzymałość elementów. Lite drewno jest wytrzymałym materiałem. 128l to też nie jest dużo.

Problemem będzie stabilność tej szafki. Połączenia tam stosowane jej nie zapewniają.

Rozpocząłbym od wymiany pleców na pełną płytę 18mm. Jak przykręcisz wszystkie pionowe elementy do tych pleców to powinno zapewnić wystarczająca stabilność. Dodatkowe śruby łączące dolną płytę z bokami też nie zaszkodzą. Dobrym pomysłem jest też dołożenie dwóch nóg pod pionowe wewnętrzne płyty. We fragmencie wewnętrznym możesz dać jeszcze poziome wzmocnienie w postaci płyty przykręconej śrubami przechodzącymi przez pionowe ścianki.

Dodatkowe wzmocnienia blatu i dodatkowe nogi na płytach pionowych wystarczy. Płyta tylna z 18mm to przerost formy nad treścią, ale rozwiązanie łatwe do realizacji. Ja zastosowałbym sklejkę 8, a jak się zmieści 12 mm to w zupełności wystarczy, a nie wymaga modyfikacji mebla. Swoje meble pod zbiorniki buduje sam i jeszcze nic się nie wydarzyło, a i projekty pod zbiorniki 1 tona realizowałem.
Biorąc pod uwagę cenę mebla i koszta modyfikacji, nie wiem czy nie lepiej zrobić mebel na zamówienie.
Z pewnością będzie bardziej praktyczny.

El Grey napisał(a):Płyta tylna z 18mm to przerost formy nad treścią, ale rozwiązanie łatwe do realizacji. Ja zastosowałbym sklejkę 8, a jak się zmieści 12 mm to w zupełności wystarczy, a nie wymaga modyfikacji mebla.

Po namyśle przyznaję, że przesadziłem z tym 18 mm. Dla 128 l wystarczą zapewne tylko plecy i dwie nogi.

Dzieki wielkie za wszystkie odpowiedzi!.
Wewnetrzne wzmocnienia mam powoli rozplanowane, martwią mnie tylko te nóżki... Są wysokie na 11,3 cm. Na wszytskich forach na których czytam o tego tupu pracach związanych ze wzmacnianie szafek spotykam się z tym, że nożki dyskwalifikuja taki mebel.... Czy rzeczywiście w moim przypadku (128l) ma to dże znaczenie gdy cięzar akwarium spocznie na dwóch pionowych płytach podpartych również nóżkami... łacznie będzie ich 9. 5 fabrycznych i 4 dodane przeze mne pod pionowymi plytami.

Pierwsze co bym zrobił to na wiercił małym wiertłem blat w jakimś miejscu i sprawdził czy jest to pełne drewno jak piszesz (w co wątpię) czy jednak standardowy 3 mm sklejka na wierzchu a w środku kartonowy plaster miodu.

Jeśli w środku jest karton to daruj siebie stawiane akwarium na tum i kup normalna szafkę z wodoodpornej płyty.

Akurat sam materiał mam już zbadany i jest to lita sosna. To był pierwszy punkt od którego wyszedłem. Cała kolekcja tych mebli to lita sosna, mam tez szafkę pod telewizor z tej serii. Komoda jest ciężka, w miarę stabilna Aczkolwiek wiem, że wymaga wzmocnienia.
Pytam o rady bo bardziej chodzi mi o rady odnośnie samej konstrukcji, nóżki,... Gdzie wzmocnić, na co zwrócić uwagę.

Widziałem na youtube ludzi stawiających baniaki pow 200l na meblach serii Kallax z ikei (Obudowa plaster miodu, pionowe płyty wiórowe, i stoją).

To nie są plastikowe nóżki zamocowane na malutką śrubkę, tylko element konstrukcyjny biegnący przez całą wysokość. Nie mam możliwości teraz tego przeliczyć, ale wydaje mi się że jeden taki element wystarczyłby do przeniesienia ciężaru tego akwarium.

Problem stanowi stabilność tej szafki. Jak zdejmiesz tył to zrozumiesz o co mi chodzi.

Sprawdź jak wyglądał poprzedni model szafki Juwela do Lido120. Nawet taka konstrukcja utrzymywała akwarium. Różnica polegała na złączach, które były sztywne i plecach usztywniających konstrukcję.

Plecy bede wzmacniał również po całości płytą meblową.

Fajny ten kredens, jeśli akurat pasuje do wnętrza mieszkania / pokoju .
Po przewaleniu ton internetu (nie podobały mi się niemal żadne szafki akwariowe, jakby design zatrzymał się na latach 90-tych, nie podoba mi się też brak części pleców w takich szafkach z uwagi na konieczność tłumienia pracy np. kubełka)) będę budował szafkę na korpusach kuchennych Metod też z Ikei.
Akurat u mnie głębokość korpusu szafki nie może być większa niż 37 cm (bok czy inaczej koniec szafki będzie wchodził w taką wnękę, ale dzięki temu wykorzystam pustkę np. na filtr kubełkowy czy ewentualnie kaskadowy).
Myślałem o zastosowaniu jakichś szafek z założenia wiszących, ale Metod ma korpusy stojące płytkie o podobnej głębokości i o wysokości np. 60 cm, czyli na tyle wysokiej żeby pomieścić kubełek, a na tyle niskiej żeby nie chodzić po drabinie .
Skręcę chyba dwa korpusy: korpus 40x60h z korpusem 80x60h otrzymując szafkę 120x60h pod akwa 80x35x50h (OW 10 mm, 140 l).
Metod ma plecy typowo dla Ikei z pilśni, ale wpuszczanej w rowki w bocznych ściankach, co nieźle usztywnia konstrukcję. Można pomyśleć o zmianie tej pilśni pleców na zamówioną pod wymiar sklejkę (szczególnie tam, gdzie pilśń pleców jest składana z dwóch mniejszych pasków, czyli dla szafki szer. 80 cm). Do tego dzięki rowkowi na plecy pomiędzy plecami a ścianą pozostaje kilka milimetrów przestrzeni, np. na dodatkowe usztywnienie szafki dodatkową płytą/sklejką czy drucianym krzyżakiem.
Akwa stałoby tak, że jest pod nim cała szafka szer. 40 cm plus pół szafki 80 cm, pozostałe pół szafki 80 cm wchodziłoby we wnękę w narożniku pokoju (utworzoną przez inną szafę).
Akwa dość wysokie (plus jeszcze na zbiorniku oprawa Arcadia Luminaire odchylana do góry), więc standardowa wysokość szafki rzędu 85 cm wydaje mi się za duża.
Zastanawiam się jeszcze nad obróceniem korpusów Metod o 90° tak, żeby górna półka leżała na pionowych ściankach (z założenia w Ikei górna półka jest konstrukcyjnie pomiędzy bocznymi ściankami, połączona z nimi na mimośrody i kołki drewniane) - może oszczędziłoby to przed koniecznością dokładania na wierzch szafek osobnego blatu, lub blat mógłby być cieńszy?
Ale wtedy trzeba by było samemu rozmierzać i wiercić otwory pod zawiasy itp.
Tak czy inaczej szafka będzie przykręcona do ściany, ot tak na wszelki wypadek.
Rozważam kółka pod szafką 6-8 szt. - kupiłem kilka lat temu do jakiegoś porzuconego projektu przerabiania szafki RTV, małe i mocne metalowe.
Pod akwa będzie podstawka (podkładka), taka termoformowana z rantem, te podstawki dość dobrze przenoszą nierównomierności podłoża, do tego zabezpieczają przed spływaniem drobnych strużek ze ścianek zbiornika bezpośrednio na blat/szafkę; jedyne zastrzeżenie że te podstawki są wyłącznie czarne, a nie np. białe czy jasnoszare.
Swoją drogą jestem ciekaw, czy Ikea swoje meble łazienkowe wykonuje z innych płyt, niż meble kuchenne?

j666 napisał(a):Po przewaleniu ton internetu (nie podobały mi się niemal żadne szafki akwariowe, jakby design zatrzymał się na latach 90-tych, nie podoba mi się też brak części pleców w takich szafkach z uwagi na konieczność tłumienia pracy np. kubełka)) będę budował szafkę na korpusach kuchennych Metod też z Ikei.

Jakoś nie widzę tej szafki akwariowej z korpusów METOD. Ostatnio składałem szafkę z tego systemu. Odniosłem wrażenie, że płyta wiórowa trochę lepsza niż w FAKTUM, ale nadal kiepskiej jakości. Za to okleina to jakaś tragedia. Jest bardzo krucha i łatwo ją uszkodzić. Mam wrażenie, że w poprzednim systemie była bardziej elastyczna. O odporności na wodę FAKTUM nie ma co wspominać. Nie wiem jak METOD i nie mam zamiaru testować.

j666 napisał(a):Swoją drogą jestem ciekaw, czy Ikea swoje meble łazienkowe wykonuje z innych płyt, niż meble kuchenne?

IKEA robi meble łazienkowe z innej płyty. Nawet obrzeża już są przyzwoite. Gorzej jak woda trafi na skraj łączenia. Płyta puchnie nawet przy niedużej ilości wody.

MacGyver napisał(a):Odniosłem wrażenie, że płyta wiórowa trochę lepsza niż w FAKTUM, ale nadal kiepskiej jakości. Za to okleina to jakaś tragedia. Jest bardzo krucha i łatwo ją uszkodzić. Mam wrażenie, że w poprzednim systemie była bardziej elastyczna. O odporności na wodę FAKTUM nie ma co wspominać.

Co masz zamiar robić z szafką pod akwarium? Kąpać ją w wannie, myć Karcherem? Blat powinien być z materiału odpornego na wodę i wystawać poza obrzeże szafki, o minimum 0,5-1 cm, a akwarium wstawione w podstawkę z rantem (popularne u nas Akwaszut/Wiwal/Diversa itp.) chroniącą przed drobnymi zaciekami z szyby. No jest ryzyko, że wewnątrz szafki puszczą węże czy jakieś uszczelki/oringi, lepiej gdyby się wówczas szafka nie rozlazła na kawałki, bo runie pod ciężarem akwarium. Wyobrażam sobie, że szafkę może zniszczyć ogień lub hektolitry wody - generalnie straż pożarna.
Szafki kuchenne z Ikei wewnątrz których coś puszczało (nie akwarystycznie, lecz zwyczajnie hydraulicznie) mnie się nie rozłaziły. Mam jedną zabudowę kuchni sprzed 22 lat i wygląda właściwie jak nowa, druga może parę lat młodsza podobnie. Paradoksalnie w najgorszej kondycji są blaty - z litego drewna!! Tak swojadroga kiedyś mi się chciało i obrzeża płyt wiórowych zaciągałem ciepłym pokostem, bardzo to spowalniało robotę, ale może pomaga w ich utrzymaniu (przypominają mi o tym delikatne żółte zacieki wewnątrz szafek).
Nie raz czytałem (w recenzjach filtrów kubełkowych, nie w recenzjach szafek), że komuś szafka spuchła, tyle że nikt nigdy nie napisał że spuchła bo akurat była zwykła, a nie "akwarystyczna" - wierzysz, że te "szafki pod akwarium" cięte są z płyty wodoodpornej?

Moja szafka FAKTUM pod zlewozmywak spuchła i jest raczej do wymiany. Kilka razy polała się na nią woda. Nie przejmuję się bo dużego ciężaru nie musi utrzymywać. Co innego jakby stało na niej akwarium.

To zapewne zależy jaką szafkę kupisz. Jak tanią to będzie z taniej płyty.

Płyty wiórowe z zasady nie są wodoodporne, czy tanie czy te "lepszych" producentów. Jedyne płyt które mają względna odporność na wodę to zielony MDF, z którego mało kto produkuje szafki łazienkowe i blaty kuchenne. Jeśli ktoś szuka wodoodporności to zostaje jedynie metal i płyty kompozytowe (nie pamiętam dokładnie symbolu handlowego) gdzie cena zaczyna się od 140 PLN za 1 m2 przy grubości 8mm. Widziałem takowe meble w galeriach akwarystycznych za granicą i ceny po prostu powalają z nóg... Meble wykonane z płyt wiórowych to nie tragedia, prawdopodobnie 99% wszystkich zbiorników stoi na takowych.
Jedyny problem to styl w jakim chcemy by nasz mebel był zbudowany. Ponadto wystarczy na prawde udać się do firmy produkującej meble na zamówienie i bez problemu zbudują odpowiednio mocny mebel w stylu który będzie dopasowany do wnętrza.

To może zrobić szafkę pod akwarium z szafki IVAR?
IVAR to naturalne drewno sosonowe (poza plecami).
Tylko kłopot będzie z rozmiarami, bo jest jedna szerokość 80 cm, jedna wysokość i dwie głębokości do wyboru 30 cm lub 50 cm.
Idąc tym tropem dojdziemy do... formatek sosnowych na zamówienie

A na forum malawi masz wątek z posadowionym zbiornikiem Juwel 180 (w tym sporo skały) na komodzie Ikea Hemnes:
http://forum.klub-malawi.pl/topic/25480-juwel-rio-180/page/4/

Od 2.5 roku mam akwarium 120x40x50 postawione na 3 połączonych ze sobą pojedynczych ikea kalax, na górze jest zwykły blat kuchenny. Te szafeczki z tylu ze sobą połączyłem 4 metalowymi płaskownikami.
Kubel by sie chyba nie zmieścił do tego kwadracika, ale ja mam filtr wewnętrzny. Ostatnio się przeprowadzałem i szafka po 2 latach stania na niej akwa jest OK.

Cześć wszystkim po dłuższej przerwie.

Właśnie skończyłem wzmacnianie komody. Dołożyłem łącznie 8 pionowych belek do których przykręcone są pionowe wewnętrzne ścianki, do nich na górze zostało dokręcone poprzeczki i na to idą dwie długie belki które spinają całość oraz podtrzymują blat.

Plecy zostały wzmocnione dwiema 18 mam płytami które również służą jako "noga". Płyta dostała dokręcona wkrętami do pionowych belek w środku. Dodatkowo, dokładnie pod belkami bliżej przodu komody zostaly dokręcone regulowane nogi.

Liczę na komentarze i uwqgi.

Dla przypomnienia: akwarium 80x40x40. Poniżej zdjęcia.