Nie tak dawno temu prosiłam was o radę i pomoc w dobraniu oświetlenia

przy okazji jeszcze parę modyfikacji osprzętu wymyśliłam, już mam w sumie większość rzeczy do wykonania restartu przygotowane, teraz powoli przymierzam się do czynu..
Dlaczego w ogóle restart? No cóż, akwarium nie wygląda aktualnie najlepiej
Jak widać ma sporą pulę glonów różnego typu:
Zakładam, że fakt obecności glonów wynika z:
- słabego oświetlenia
- stanowczo za rzadkich podmian wody
- niewydajnej filtracji*
*podczas ogarniania rzeczy w akwarium zauważyłam, że koszyki w filtrze nie układają się tak jak powinny i ta rurka zamiast iść prosto do końca filtra , się rozjeżdza. Zakładam, że to może przeszkadzać w wydajnej filtracji??
W sumie jest wiele rzeczy, które w tym akwarium aktualnie nie było najlepiej przemyślane i prowadzone. Jak już wspomniałam - słabe światło (belka 4x18W, świetlówki wymianiane ostatnio może z rok temu, a myślę, że wcześniej), beznadziejne parametry wody (spowodowane rzadkimi i zbyt małymi podmianami), korzeń, który był niby preparowany, ale chyba kiepsko i zaczął się rozpadać....
Więc ogólnie błędy jakie mogłam, to już chyba popełniłam

teraz chciałabym to zrobić od nowa, i lepiej. Dlatego zanim zacznę proces, chciałam poprosić o weryfikację moich założeń

i planu

i ewentualne wprowadzenie poprawek.
Restart rozplanowałam w sumie na kilka kroków żeby jak najkrócej trzymać obsadę poza akwarium:
1. wyciągnięcie korzenia, zdjęcie z niego roślin, przygotowanie żywego tła
- ta czynność wydaje się dość mało inwazyjna dla całego akwarium, korzeń jest obrośnięty mchami i
microsorum, z
microsorum i paprotnicy szerokolistnej (mam już kupioną) chcę zrobić zielone tło na siatce ogrodniczej; mech chcę wykorzystać jako tło dla mniejszych akwariów (tych po bokach);
2. wyjęcie roślin doniczkokwych rosnących na krawędziach akwa
3. odciągnięcie części wody do osobnego pojemnika, wyjęcie pozostałych roślin i odłowienie ryb
- wyjęcie roślin i odłowienie ryb jest jako jeden punkt, bo o ile welony dość łatwo da się wyciągnąć, tak jestem przekonana, że kirysy będą walczyć, i dopóki będzie się gdzie schować, to się nie dadzą
- ryby pójdą do pojemnika z wodą z akwarium, do niego podłączę też filtr w takiej formie w jakiej jest teraz
4. wylanie pozostałej wody z akwarium (zostawienie tylko paru mm przy dnie), wyciągnięcie pozostałych roślin, odmulenie dna
5. mechaniczne zdjęcie glonów z roślin, przesortowanie tych nadających się do ponownego użycia
6. dosypanie nowego piasku (na stare podłoże)
7. umieszczenie zielonego tła, nowej grzałki, nowych wlotów do filtra, nowych lamp
8. zasadzenie roślin
9. nalanie wody tak do połowy, podpięcie filtra
10. po godzinie, dwóch, jak woda się wyklaruje, wpuszczenie ryb, dolanie pozostałej dojrzałej wody z pojemnika
To jest taki wstępny plan prac. Później będzie jeszcze kwestia:
- przestawienia koszyków w filtrze - to chciałabym zrobić jak najszybciej, ale myślałam odczekać z 2 dni... chyba, że zrobić to w ogóle na początku wszystkich prac? sama nie wiem
- dodanie prefiltra - to w sumie rozważam czy nie połaczyć ze zmianą wylotu/wlotu filtra, skoro i tak je będę rozpinać,a prefiltr chyba powinien być raczej neutralny? jego dodanie nie powinno raczej nic zaszkodzić?
- wymiana wkładów w filtrze - mam problem z wysokim no2 - chciałam go zbić zeolitem zamiast keramzytu, potem po miesiącu na jego miejsce wrzucić ceramikę, ale to myślę, że też około tygodnia ? po restarcie
Ostateczny plan na zbiornik to będzie:
72x58x42
Filtr kubełkowy
HW-302 (na razie: ceramika + keramzyt) + Prefiltr LW-603 (gąbki) +
aquael turbo 500 (gąbka + zeolit)
Oświetlenie: 2x
Chihiros A601 39W
CO2 - na razie brak, będę podawać
Easy CarboPodłoże piasek
Parametry wody: na razie nie chcę nawet mierzyć

mam zakupiony zestaw testów kropelkowych, ale planowałam je zmierzyć jak już wszystko stanie i zacznie działać, bo na razie to widać, że jest masakra.
Temperatura: na grzałce ustawiona na 23 stopnie, aktualne zauważyłam wahania 23-25
Rośliny-
ceratopteris cornuta
- phyllanthus fluitans
-
cryptocoryne petchii
-
microsorum pteropus-
staurogyne repens- apongeton boivinianus
-
pogestemon helferi
-
hydrocotyle tripartita japan
-
ludwigia mini sp. super red
- prosperpinaca palustris
- alternathera roseafolia
-
myriophyllum spec.
-
hygrophila polysperma "sunset"
-
utricularia graminifolia-
lobelia cardinalis sp mini
-
bacopa australis- hedyotis salzmanii
-
ludwigia repens-
hygrophila polysperma-
anubiasRyby
2 x welony
10?? kirysów spiżowych (dowiem się jak złapię

)
2 ampularie
5 gupików
1 kosiarka
1 brzanka brokatowa
Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi i uwagi. Mam kupione też nawozy, są zdania podzielone, ale nawóz chyba nie wcześniej niż tydzień po założeniu zbiornika? carbo lać od razu?
Jak z podmianami? Następna po tygodniu od zalania zbionika i wpuszczenia ryb, czy wcześniej?